Zac Littlewood z Australii i Giorgia della Valle z Włoch zostali mistrzami świata w klasach Laser i Laser Radial w kategorii U-21. Najlepsi wśród Biało-Czerwonych byli Piotr Malinowski i Lilly May Niezabitowska. O końcowej klasyfikacji zadecydowały wyniki uzyskane do soboty, bowiem ostatniego dnia mistrzostw żeglarze nie mieli szczęścia do wiatru. Zawodnicy i zawodniczki przez trzy godziny oczekiwali na wodzie na mocniejsze podmuchy, ale, niestety, pogoda pokrzyżowała im szyki. Komisja sędziowska nie miała wyboru i musiała odwołać zaplanowane wyścigi. W efekcie w klasie Laser Standard (ILCA 7) po złoty medal sięgnął Zac Littlewood.Australijczyk dominował od początku regat. Wygrał aż pięć z dziewięciu wyścigów i – jak sam mówi – w końcu wyjeżdża z Gdyni w dobrym nastroju. Zac wyraźnie nawiązał do wydarzeń z 2019 roku, kiedy to rywalizował w młodzieżowych mistrzostwach świata klasy Laser Radial i walczył o złoto z Tytusem Butowskim. – To była klasyczna sytuacja, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Pilnowaliśmy siebie z Tytusem, ale utknęliśmy w środku stawki. Tymczasem zza naszych pleców zaatakował reprezentant Turcji i to on sięgnął po złoto – wspomina Zac Littlewood. I dodaje: – Czułem wtedy dużą sportową złość i cieszę się, że ten scenariusz tym razem się nie powtórzył. Gdynia jest świetnym akwenem, a warunki w tym roku były bardzo zróżnicowane, co wymagało od nas wszechstronności. Srebrny medal mistrzostw świata zdobył Włoch Matteo Paulon, a na najniższym stopniu podium stanął Niemiec Julian Hoffmann. Najwyżej sklasyfikowany Polak to Piotr Malinowski. Zawodnik MOS Iława zajął 19. miejsce. Pełne wyniki można znaleźć TUTAJ. W kategorii U-19 wygrał Paul Hameeteman (Holandia), a najlepszym z Polaków był Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk). Mistrzynią świata w klasie Laser Radial została Giorgia della Valle, co można uznać za niespodziankę. Włoszka zdobywała juniorskie medale mistrzostw świata w klasie Laser 4.7, ale po tym, jak zaczęła pływać na Radialu, jej wyniki były nieco słabsze. Tymczasem w Gdyni od początku spisywała się znakomicie, tocząc bardzo zacięty pojedynek ze swoją rodaczką, która broniła tytułu – Chiarą Benini Floriani oraz Cypryjką Marileną Makri. Te trzy zawodniczki zmieniały się na czołowych pozycjach, ale ostatecznie to della Valle cieszyła się ze złotego medalu.Wśród Polek najlepiej zaprezentowała się Lilly May Niezabitowska. 17-letnia reprezentantka Jacht Klubu Kotwica Tarnobrzeg uplasowała się na 10. miejscu. Z kolei na 16. pozycji regaty zakończyła Julia Rogalska (Giżycka Grupa Regatowa). Pełne wyniki można zobaczyć TUTAJ. – Jestem zadowolona ze swojego startu, bo w Gdyni miałyśmy bardzo wymagające warunki do żeglowania. Ścigałyśmy się zarówno przy bardzo silnym, jak i średnim oraz słabym wietrze. Były fale, prąd, więc trzeba było pokazać pełnię swoich umiejętności, by żeglować w czołówce. Poziom był bardzo wysoki. Startowały tutaj zawodniczki biorące udział w igrzyskach olimpijskich, zatem była to też doskonała okazja do nauki. Zebrane doświadczenie na pewno zaprocentuje – mówi Lilly May Niezabitowska. W mistrzostwach świata U-21 w olimpijskich klasach Laser (ILCA 7) i Laser Radial kobiet (ILCA 6) wystartowało ponad 200 żeglarzy i żeglarek z 36 krajów. – To kolejna w ostatnim czasie impreza rangi mistrzowskiej w klasie Laser w Polsce. Rok temu w Górkach Zachodnich zorganizowaliśmy mistrzostwa Europy seniorów, a teraz w Gdyni mistrzostwa świata U-21. Co ważne, obie te imprezy przejęliśmy na ostatnią chwilę od innych organizatorów, którzy nie byli w stanie ich zorganizować z powodu pandemii – zauważa Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego i wiceprezydent World Sailing. – Po raz kolejny udowodniliśmy, że można na nas liczyć i pokazaliśmy światu, że w krótkim czasie da się w sposób profesjonalny i przede wszystkim bezpieczny zorganizować regaty rangi mistrzostw świata – kończy. Opublikowano: 31.08.2021 10:41 Autor: Michał Kozłowski (m.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 31.08.2021 18:39 Zmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl