W gdyńskiej Marinie odbyło się uroczyste przywitanie Piotra Biankowskiego, który po ponad 15 godzinach walki z żywiołem i przepłynięciu 60 kilometrów, jako jedenasty Polak w historii przepłynął wpław kanał La Manche. Piotr Biankowski to sportowiec ekstremalny, trenował pływanie, rugby, aktualnie z powodzeniem uprawia triathlon oraz swimrun. Jednak jego prawdziwą pasją jest lodowe pływanie inaczej winter swimming. W tej dyscyplinie sportu jest niewątpliwym mistrzem przełamującym bariery zimna, wytrzymałości i szybkości. W sobotnią noc 10 lipca miał dokonać niemożliwego. Za punkt honoru postawił sobie przepłynięcie wpław kanału La Manche. I dokonał tego. - To nie tylko były zawodnik rugby Arki Gdynia, ale i fantastyczny sportowiec – komplementuje Biankowskiego prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. – Udowadnia, że pomimo upływu lat można robić rzeczy naprawdę niezwykłe. Duma, że ten sportowy wyczyn zadedykował potrzebującym dzieciom. To świadczy nie tylko o wielkich mięśniach, ale i wspaniałym sercu – dodaje. Wszystko bowiem dla szczytnej idei. Zbierano pieniądze na rzecz Fundacji Ronalda McDonalda i Domów poza domem dla rodziców, którzy mieszkają w nich bezpłatnie w czasie długiej choroby dziecka. - To fantastyczne uczucie, gdy udaje się tak wielka rzecz – rozpoczął bohater zorganizowanej na tę okazję specjalnej uroczystości. Przepłynięcie 60 km zajęło mu nieco ponad 15 godzin. Brzmi surrealistycznie, lecz stało się faktem. Sam Biankowski przyznaje jednak, że i jego dopadały kryzysy. - Najgorszy był po około siedmiu godzinach. Wtedy po prostu zmarzłem. Myślałem, że to minie, ale czułem się coraz gorzej. Nigdy tak się nie czułem, jak podczas tej próby – relacjonuje Piotr Biankowski. Tak znaczące osiągnięcie nie mogło przejść zatem bez echa. Biankowski za swój wyczyn został doceniony. Gratulacje otrzymał między innymi z rąk marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka, prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, wiceprezydenta Gdyni ds. rozwoju Marka Łucyka czy radnego oraz członka Komisji Sportu, Rekreacji i Promocji Rumi Marcina Kaczmarka. Dodatkowo Wojciech Szczurek wręczył pływakowi czek w wysokości 5000 zł, list gratulacyjny oraz pamiątkowe gadżety. - Od samego początku przygody i współpracy z naszym miastem Piotr Biankowski pokazuje, że realizuje tylko rzeczy niezwykłe: pływa jak jest minus 20 stopni, przepłynął kanał La Manche… Boję się tylko, co wymyśli następnym razem – puentuje wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju Marek Łucyk. Opublikowano: 16.07.2021 10:20 Autor: Dawid Kowalski (d.kowalski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 16.07.2021 15:49 Zmodyfikował: Karolina Szypelt