W większości statystyk sanepidu dotyczących zachorowań na grypę i choroby grypopodobne słupki wskazują jasno: styczeń i luty to co roku okres największego ryzyka. Nie inaczej jest i teraz, aktualnie wchodzimy w czas, gdy liczba zachorowań na Pomorzu zbliża się do swojego najwyższego wskaźnika. Szczyt najczęściej pojawia się w połowie lutego.
Gdynia nie musi się jednak martwić coroczną epidemią grypy. Według statystyk, które gromadzi i opracowuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, pomimo specyficznych, miejskich warunków sprzyjających szybszemu rozprzestrzenianiu się wirusa (np. większych skupisk ludzi), miasto wcale nie znajduje się w czołówce powiatów borykających się z najwyższymi współczynnikami średniej dziennej zachorowalności na grypę i inne ostre schorzenia układu oddechowego.
W styczniu pod tym względem najgorzej sytuacja wyglądała w powiatach wejherowskim, tczewskim oraz chojnickim. Tam liczba osób borykających się z „sezonowymi” chorobami w przeliczeniu na liczbę mieszkańców była znacznie wyższa niż w Gdyni i np. w „rekordowym” pod tym względem powiecie wejherowskim wynosiła aż 305 osób na 100 tysięcy ludzi, gdy w Gdyni ten współczynnik zatrzymał się na 186.
Warto przy tym zauważyć, że statystycznie trwający sezon grypowy jest bardziej intensywny niż ten sprzed roku. Na Pomorzu ostatni kwartał 2017 roku przyniósł miesięcznie średnio o kilka tysięcy zachorowań więcej niż analogiczny okres sprzed roku. Stąd wniosek, że warunki pogodowe niestety sprzyjają w tym roku rozwojowi wirusa grypy. W poszukiwaniu większej liczby zachorowań trzeba by cofnąć się aż do roku 2014!
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdyni w swoim raporcie dotyczącym grypy i podejrzeń grypy za okres całego stycznia wskazuje łącznie 14 235 odnotowanych przypadków na terenie miasta. Co ciekawe, blisko połowa z nich dotyczy grupy wiekowej od noworodków do 14. roku życia. Wśród wszystkich zachorowań zaledwie 55 z nich skończyło się pobytem w szpitalu.
Dla porównania, w grudniu 2017 roku na grypę zachorowało 10 700 gdynian, a w listopadzie – 11 557 osób. Jeśli wierzyć statystykom, niezależnie od miejsca, dopiero w lutym ta liczba powinna być najwyższa, dlatego nadchodzi moment na wprowadzenie profilaktyki jako ostatniej deski ratunku przed wysoką gorączką, katarem i uporczywym kaszlem. Czas na szczepionki przeciwko grypie już minął.
- Szczepienia przeciw grypie prowadzone są w przychodniach w okresie od września do listopada, czasami jeszcze w grudniu. Przychodnie zakupują wówczas szczepionki, z których korzystają chętni pacjenci. Zakup szczepionek przez przychodnie podyktowany jest chęcią ułatwienia dostępu, niższą ceną, a przede wszystkim zachowaniem odpowiednich warunków przechowywania preparatu. Każde szczepienie bezwarunkowo musi być poprzedzone wizytą u lekarza – tłumaczy Anna Melki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Zdrowia.
W ciągu całego 2017 roku, czyli głównie z myślą o trwającym w tej chwili „sezonie grypowym” na szczepienie w Gdyni zdecydowało się dokładnie 4670 osób. Najwięcej z tych, którzy zabezpieczają się przed wirusem grypy znajduje się w grupie wiekowej od 15. do 64. roku życia. Chętnie ze szczepień korzystają też seniorzy po 65. roku życia – być może dlatego, że ewentualne powikłania po chorobie są dla nich groźniejsze.
- Zakażenie wirusem grypy lub też niedoleczenie przeziębienia może stanowić bardzo poważne zagrożenie. Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku dzieci i osób starszych lub przewlekle chorych, u których często dochodzi do powikłań pogrypowych. Może ich spotkać między innymi zapalenie płuc, oskrzeli, ucha środkowego, mięśnia sercowego, a nawet opon mózgowo-rdzeniowych – dodaje Anna Melki.
Kto zatem nie szczepił się jeszcze przed coroczną epidemią grypy, teraz musi liczyć co najwyżej na bieżącą profilaktykę. Jak informują jednak eksperci, w tej kwestii nie ma stuprocentowo pewnego sposobu na uniknięcie zarażenia. Pomóc mogą działania zmniejszające ryzyko - przede wszystkim dbanie o układ odpornościowy organizmu oraz przestrzeganie zasad higieny osobistej.
Wśród czynności, które zdaniem fachowców mogą poprawić odporność organizmu warto wymienić:
- prawidłową dietę (świeże owoce, warzywa, produkty bogate w cynk, rozsądnie suplementy diety),
- unikanie kontaktu z osobami u których występują objawy grypy,
- prawidłowe mycie rąk,
- odpowiednie nawodnienie organizmu,
- zapewnienie odpowiedniej ilości snu,
- regularną aktywność fizyczną
Przypomnijmy: w pierwszym rozpoznaniu grypy pojawiają się objawy takie jak gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, kaszel, ból gardła lub duszność. Gdy zauważymy je u siebie, trzeba zgłosić się do lekarza, a w przypadku podejrzenia lub rozpoznania grypy należy zostać w domu do czasu ustąpienia objawów.
Opublikowano: 01.02.2018 15:30
Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl)
Zmodyfikowano: 12.02.2018 09:10
Zmodyfikował: Kamil Złoch