Społeczeństwo

Zakończenie budowy kluczowych elementów pierwszej polskiej farmy wiatrowej na morzu

Metalowa konstrukcja morskiej stacji elektromagnetycznych z wywieszoną reklamą z hasłem „ Change the future of Energy”, umiejscowiona na czerwonej barce z napisem „Ugland”. W tle statek „Calida”, budynki i dźwigi portowe.

Konstrukcja morskiej stacji elektroenergetycznej wykonana w ramach projektu Baltic Power (fot. Natalia Kawalerowicz)

Na Pomorzu zakończono budowę dwóch konstrukcji morskich stacji transformatorowych – kluczowych elementów infrastruktury pierwszej polskiej farmy wiatrowej na Bałtyku, Baltic Power. Stacje te, będące sercem farmy, odegrają kluczową rolę w przesyle energii z turbin do sieci elektroenergetycznej na lądzie. Sama farma wiatrowa, zlokalizowana około 23 km od brzegu, na wysokości Choczewa i Łeby, ma rozpocząć generowanie energii w 2026 roku.


Konstrukcje stalowe stacji transformatorowych powstały w zakładach Baltic Operator w Gdańsku, natomiast w zakładzie Energomontaż-Północ Gdynia przeprowadzono ich malowanie, scalanie i końcowy montaż. Każda z dwóch ukończonych konstrukcji stacji elektroenergetycznych waży około 1,3 tys. ton i swoimi rozmiarami – 20 x 30 x 40 metrów – przypomina 4-5 piętrowe bloki. Stacje, nazwano „East” i „West”, a ich budowa trwała dwa lata.



To wydarzenie jest historyczne – po raz pierwszy w Polsce realizujemy morską farmę wiatrową, i to w regionie, który od zawsze był kolebką przemysłu ciężkiego, stoczniowego i morskiego. Ponadto projekt realizowany jest przez polską firmę – Grupę Przemysłową Baltic. Chociaż polski przemysł offshore dopiero się rozwija, osiągamy już znaczący "local content" w tym pionierskim projekcie. W tej chwili wartość wskaźnika udziału krajowych firm to ponad 20%. Te doświadczenia będą procentować przy kolejnych inwestycjach”  – mówi Kamil Kobyliński, członek zarządy Baltic Power.


Kamil Kobyliński, członek zarządy Baltic Power (fot. Natalia Kawalerowicz)

Stacje zostaną teraz wysłane do Aalborga w Danii, gdzie otrzymają kompletne wyposażenie elektroenergetyczne, a następnie wrócą na Bałtyk, by zostać zainstalowane w ramach farmy Baltic Power.


Korzyści dla Pomorza i współpraca z kluczowymi partnerami


Rozwój projektu może przynieść szereg korzyści dla regionu Pomorza, w tym nowe miejsca pracy oraz wzmocnienie lokalnego przemysłu. Gdańsk i Gdynia, gdzie realizowane były kluczowe etapy budowy stacji, odgrywają szczególną rolę w przedsięwzięciu.


Uroczystość zakończenia realizacji dwóch konstrukcji morskich stacji elektroenergetycznych poprowadził Adam Kowalski, prezes Grupy Przemysłowej Baltic (fot. Natalia Kawalerowicz)

Powstanie stacji to efekt współpracy naszych lokalizacji w Gdańsku i Gdyni oraz zaangażowania polskich firm. W naszej strategii chcemy być liderem przemysłu offshore, współpracując zarówno z większymi, jak i mniejszymi podmiotami. Chcemy integrować polskie firmy z tej branży, które są zbyt małe, aby samodzielnie realizować wielomilionowe projekty offshore ” – mówi Adam Kowalski, prezes Grupy Przemysłowej Baltic.
Całe Pomorze będzie brane pod uwagę przy kolejnych projektach lub rozbudowie już realizowane projektu Baltic Power ” – dodaje Kamil Kobyliński.

Energia dla 1,5 miliona mieszkańców


Farma wiatrowa Baltic Power, realizowana przez Grupę ORLEN i Northland Power, ma składać się z 76 turbin o łącznej mocy 1,2 GW i docelowo ma generować energię dla około 1,5 miliona mieszkańców. Pomorze odgrywa kluczową rolę w projekcie, nie tylko ze względu na zakłady w Gdańsku i w Gdyni, ale także dzięki lokalizacji bazy serwisowej w Łebie oraz budowie stacji elektroenergetycznej w Choczewie.

  • ikonaOpublikowano: 23.01.2025 16:10
  • ikona

    Autor: Natalia Kawalerowicz (natalia.kawalerowicz@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 31.01.2025 08:59
  • ikonaZmodyfikował: Natalia Kawalerowicz
ikona