Buty ze skóry zwierzęcej uznawane są za wytrzymałe i najlepsze na zimę. To prawda, lecz bywają również niezwykle toksyczne i produkowane w niebezpiecznych warunkach. Dlatego – jak informuje marka Ubrania Do Oddania – najkorzystniejsze dla środowiska byłoby noszenie skórzanych butów np. z drugiego obiegu. Garbarnie, czyli miejsca, w których oprawia się skórę, zajęły czwarte miejsce na liście najbardziej niebezpiecznych źródeł zanieczyszczeń środowiska naturalnego – zaraz po kopalniach w przemyśle wydobywczym. W Indiach jest ich ponad 2 000 i produkują około 280 000 hektarów skóry rocznie. To sześć razy więcej niż wynosi powierzchnia Warszawy. A większość tych garbarni to małe pracownie. Szwaczka robiąca cholewki dostaje za parę butów 14 centów, więc jeśli zrobi ich 10 dziennie, to jej dniówka wyniesie niecałe 1,5 euro.W ten sposób pracuje około 1,5 miliona osób w Indiach, bo tyle zatrudnia przemysł skórzany. Kobiety są tam odpowiedzialne za ręczne wyrywanie włosów i usuwanie tłuszczu ze skóry, natomiast mężczyźni zajmują się tak zwaną błękitną kąpielą. Co to takiego? Powstrzymujące procesy gnilne moczenie skóry w szkodliwych substancjach – między innymi siarczanie chromu, który jest trujący zarówno dla osób produkujących obuwie, jak i tych, którzy je potem noszą.Toksyczna mieszanka rozbryzguje się dookoła, a pracownicy, którzy nie mają odpowiedniego zabezpieczenia, polewają ciała wodą z mydłem, gdy swędzenie i pieczenie spowodowane chemikaliami nasila się. Następnie szkodliwe ścieki z garbarni trafiają do wód gruntowych, które służą do nawadniania upraw i pojenia zwierząt, szkodząc ludziom i środowisku naturalnemu.Jeśli zestawimy to ze statystykami mówiącymi o tym, że rocznie produkuje się ponad 22 miliardy par butów, to okazuje się, że do wyprodukowania jednej potrzeba 25 000 litrów wody. Skala problemu jest przytłaczająca, a niestety Europa ma w tym swój duży udział, bo to właśnie tutaj sprzedaje się około 40% wyprodukowanego obuwia skórzanego.Od czego w takim razie rozpocząć zmianę? Od małych kroków – szukania obuwia w drugim obiegu, czyli second handzie. Dzięki wybieraniu zrównoważonej mody, nie dołożymy cegiełki do toksycznej produkcji i korzystamy z tego, co już zostało wyprodukowane. Poza tym dbajmy o obuwie, które już mamy, aby służyło nam jak najdłużej.A co zrobić z niepotrzebnymi i niepasującymi ubraniami lub dodatkami? Można je przynieść do Centrum Nauki Experyment, Przystani Lipowa 15 lub Przystani Chylońska 237 i wrzucić do specjalnego pojemnika. Po co? Żeby dać im drugie życie, a przy okazji pomóc czworonogom z „Ciapkowa”. Wszystko dzięki współpracy miasta i marki Ubrania Do Oddania, która za każdy kilogram zebranych tekstyliów przekaże złotówkę na gdyńskie schronisko. Opublikowano: 23.12.2022 08:43 Autor: Magdalena Śliżewska (magdalena.slizewska@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 23.12.2022 13:34 Zmodyfikował: Magdalena Śliżewska