Ekopatrol Straży Miejskiej w poniedziałkowy wieczór, 13 stycznia, został wezwany na ulicę Pomorską do poszkodowanego w wypadku drapieżnego ptaka Ranny krogulec został odłowiony i przewieziony do kliniki weterynaryjnej przy ul. Stryjskiej a następnie do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Drobnych Ssaków „Ostoja”. W poniedziałkowy wieczór, dyżurny Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie o znalezieniu rannego ptaka. Wynikało z niego, że mógł on zostać zaatakowany przez innego drapieżnika. Na miejsce zostali wysłani strażnicy z EkoPatrolu. Na szczęście nie było problemu z odłowieniem ptaka – mówi Leonard Wawrzyniak z gdyńskiej Straży Miejskiej. – Okazało się, że był zamroczony. Najprawdopodobniej przyczyna jego urazów była inna, niż zakładał zgłaszający. Myślę, że lecąc uderzył w mur lub szybę – dodaje. Poszkodowanego ptaka zabrano do kliniki weterynaryjnej przy ul. Stryjskiej, a następnie na dalsze leczenie oraz rehabilitację do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Drobnych Ssaków „Ostoja”. Krogulec zwyczajny Zwany jest też jastrzębiem wróblarzem. To średniej wielkości ptak drapieżny. Samce mają 30 do 35 cm długości i ważą około 150 gram. Samice są większe i mierzą 35 do 39 cm i są niemal dwa razy cięższe. W Polsce ptak jest pod ścisłą ochroną gatunkową. Gnieździ się głównie w lasach. Raz założone gniazdo, para użytkuje przez wiele sezonów rozrodczych. Przebywa i poluje raczej na terenach osłoniętych, bogatych w różnorodne kryjówki, ale zapuszcza się także na skraje lasów. W ostatnich latach zauważono także stopniowe osiedlanie się krogulca w okolicach osad ludzkich, a nawet w miastach. Tysiące interwencji W zeszłym roku gdyńscy strażnicy miejscy wykonali 4640 interwencji związanych ze zwierzętami. Wśród nich są dotyczące rodzimych gatunków, jak też i uciekających z domów egzotycznych gatunków. Opublikowano: 14.01.2025 13:30 Autor: Marcin Idczak (marcin.idczak@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 14.01.2025 13:31 Zmodyfikował: Małgorzata Omachel - Kwidzińska