11 kwietnia 1969 roku z Gdyni wypłynął w dziewiczy rejs do Montrealu transatlantyk „Stefan Batory”, kontynuator tradycji polskiej żeglugi oceanicznej i następca słynnego „Batorego”. Ten statek stał się symbolem łączności między Polską a Polonią, jednocześnie tworząc nową legendę w dziejach polskiej floty. Historia polskich transatlantyków sięga lat 30. XX wieku, kiedy to Polska stworzyła flotę pasażerską, aby przewozić emigrantów szukających lepszego życia za oceanem. Pasażerskie statki, takie jak SS „Kościuszko", SS „Polonia" i SS „Pułaski", pływały między Polską a Ameryką, przewożąc tysiące osób. W latach 1935-36 zwodowano nowoczesne transatlantyki, MS „Piłsudski" i MS „Batory", które miały pełnić funkcję nie tylko środków transportu, ale także ambasad polskiej kultury.MS „Batory" przetrwał II wojnę światową i po powrocie do Polski zyskał status „szczęśliwego statku". Jego legenda przetrwała zarówno w kraju, jak i za granicą, chociaż rzeczywistość polityczna powojennej Polski znacząco wpłynęła na działalność floty. W 1951 roku Amerykanie nałożyli na „Batorego" zakaz wpływania do portów USA, zmuszając go do wyboru innych, pobliskich portów, choćby Montrealu w Kanadzie. Nowa era: TSS „Stefan Batory" W 1968 roku, Polskie Linie Oceaniczne zakupiły holenderski statek „Maasdam IV", który po modernizacji otrzymał nazwę TSS „Stefan Batory". Chociaż statek nie dorównywał swojemu poprzednikowi pod względem estetyki, stał się symbolem nowoczesności i funkcjonalności. Wnętrza statku zostały zaprojektowane przez polskich artystów, a uroczystość podniesienia bandery odbyła się 8 kwietnia 1969 roku. 11 kwietnia 1969 roku „Stefan Batory" wyruszył w swój pierwszy rejs z Gdyni do Montrealu, przewożąc 653 pasażerów. Przez kolejne lata statek kursował między Polską a Ameryką Północną, stając się popularnym środkiem transportu dla Polonii oraz turystów. Jego rejsy były cenione za komfort oraz atrakcyjne menu, co przyciągało podróżnych z różnych warstw społecznych. TSS „Stefan Batory": Ostatni polski transatlantyk. Pożegnanie pasażerów przy obecnym Muzeum Emigracji w Gdyni, zdjęcie ze strony fb „TSS Stefan Batory"Na pokładzie „Stefana Batorego" podróżowało wielu znanych Polaków, w tym artyści, pisarze i celebryci. Statek stał się także miejscem kręcenia filmów, takich jak „Kochaj albo rzuć" i „Spotkanie na Atlantyku". Rejsy były okazją do spotkań towarzyskich, gdzie można było zobaczyć pracowników różnych profesji. W 1972 roku odbył się rejs słynnego polskiego transatlantyku TSS „Stefan Batory", z powracającymi z Kanady Polakami. Wydarzenie to zostało udokumentowane przez artystę fotografika Witolda Węgrzyna. Z okazji Europejskich Dni Dziedzictwa Muzeum Emigracji Gdyni, osiem lat temu postanowiło zorganizować wystawę jego zdjęć.Zdjęcia Witlda Węgrzyna: https://polska1.pl/wystawy/archiwum-wystaw/ameryka-gdynia/Poniżej nagranie dla Dzień Dobry TVN z okazji 55. rocznicy pierwszego rejsu TSS „Stefan Batory".Relacja TVN: https://dziendobry.tvn.pl Ostatnie lata i koniec legendarnego statku W latach 70. i 80. „Stefan Batory" nadal cieszył się popularnością, ale zmieniająca się rzeczywistość gospodarcza i technologiczna sprawiła, że statek przestał być rentowny. 21 października 1987 roku zakończył swój ostatni rejs jako polski transatlantyk. Ostatecznie, w 2000 roku, został zezłomowany w tureckiej stoczni. Choć „Stefan Batory” przestał istnieć, jego legenda nadal żyje w sercach wielu Polaków, a jego historia jest wspomnieniem epoki, w której polskie transatlantyki były mostem między Polską a resztą świata. Opublikowano: 02.10.2024 12:22 Autor: Michał Sałata (michal.salata@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 03.10.2024 15:21 Zmodyfikował: Małgorzata Omachel - Kwidzińska