Społeczeństwo

Kochana zielona Polanka

Dyżur konsultacyjny w sprawie zagospodarowania przestrzennego Polanki Redłowskiej. Fot. Przemysław Kozłowski

Dyżur konsultacyjny w sprawie zagospodarowania przestrzennego Polanki Redłowskiej. Fot. Przemysław Kozłowski

Trwa drugi etap konsultacji społecznych dotyczących zagospodarowania przestrzennego Polanki Redłowskiej wraz z przyległymi terenami po basenach i niedoszłym hotelu. Przez dwa dni konsultanci informowali na Polance gdynian o wstępnej wizji tego miejsca i zbierali ich uwagi. Mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć do 10 listopada online i listownie. Przeważa opinia, że Polanka jest kochana i ma pozostać zielona.


Na Polance Redłowskiej stanęła tablica informacyjna z wizualizacjami zagospodarowania tej przestrzeni. To efekt czterodniowych warsztatów charrette, które odbyły się w dniach 2-6 października z grupą około 30 chętnych mieszkańców. Na ich podstawie architekci krajobrazu opracowali wstępny plan zagospodarowania przestrzennego Polanki, który został zaprezentowany w niedzielę, 22 października w UrbanLabie.



W poniedziałek, 23 października i we wtorek, 24 października przy tablicach na Polance na mieszkańców czekali konsultanci. Mieli być po 2 godziny dziennie, ale przeciągnęli do 3. Opowiadali, informowali, słuchali, notowali. Wysłuchane uwagi mieszkańców posłużą im do wypracowania ostatecznej wizji tego miejsca.

- Nie ma tłumów, ale jest stały przepływ, cały czas z kimś rozmawiamy, parami, trójkami, pojedynczymi osobami, które przychodzą. Są osoby, które od dawna śledzą konsultacje społeczne i rozwój tego terenu i zdecydowanie czekały na dyżur konsultacyjny, specjalnie przyszły, wiedziały w jakim terminie dokładnie on się odbędzie. Ale są też osoby, które przypadkiem się dowiedziały dzięki temu, że korzystają z tego terenu i dzięki temu, że tutaj stoimy. Wypowiedziały się, wzięły udział w konsultacjach i obiecują zwykle, że poniosą tę informację dalej i przekażą chociażby informację o kwestionariuszu onlinowym swoim znajomym, którzy też tutaj bywają i w jakiś sposób korzystają z tego miejsca – opowiada obecna na polance Agata Bluj, dyrektorka ds. komunikacji i rozwoju oraz specjalistka ds. partycypacji w fundacji Stocznia.


Choć dyżury konsultacyjne trwały dwa dni, to tablica informacyjna pozostanie na Polance do 10 listopada. Do tego dnia wszyscy będą mogli ustosunkować się do przedstawionej wizji, wypełniając formularz online na stronie: konsultujemy.gdynia.pl oraz listownie lub osobiście w sposób opisany w artykule Zmieniamy Polankę Redłowską.

kilka osób rozmawia przed tablica informacyjna na polanie.
Gdynianka Ewa Włodarczyk przyszła na konsultacje na polanke Redłowska z kijami nordic walking. Fot. Przemysław Kozłowski


Wśród spacerujących po Polance i okolicznym lesie we wtorkowe przedpołudnie była Ewa Włodarczyk, która wyszła na spacer z kijami do nordic walking.

- Chodzę często tu na spacery. Kiedyś kiedy miałam psa, przychodziłam na spacery z psem. Bardzo mi się podoba ten plan. Brałam udział w pierwszym i trzecim dniu konsultacji otwartych dla mieszkańców Gdyni. I faktycznie podsumowaliśmy te konsultacje już wtedy, że nie potrzebujemy tu budować, ale porządkować. Plan przedstawiony tutaj za mną na tym plakacie wziął to pod uwagę, czyli jest uporządkowanie. Będzie wybudowana toaleta, czyli będzie jakaś inwestycja stała, natomiast reszta to są drobne rzeczy, które nie ingerują w otaczającą nas przyrodę – mówi gdynianka. - Wejdę na internet i dokonam wyboru, bo są dwie opcje jeśli chodzi o parking. Wolałabym widzieć przystanek autobusowy z toaletą głębiej w stronę lasu zlokalizowaną, gdzie będzie trochę mniej miejsc parkingowych.


Opinia Ewy Włodarczyk o niedużej ingerencji w przestrzeń Polanki jest, jak mówi Agata Bluj – dominująca – Polanka jest kochana, zielona i jej naturalny charakter powinien pozostać niezmieniony. Różnice opinii pojawiają się przede wszystkim przy temacie miejsc parkingowych.

- Są dwa warianty. One różnią się liczbą miejsc parkingowych, jaka jest przewidziana, więc trochę się ścierają dwa różne podejścia osób, które widzą potrzebę zachowania tutaj większej liczby miejsc parkingowych i takich, które wręcz przeciwnie - albo nie przyjeżdżają tutaj samochodem, albo które mają wizję tej przestrzeni i tego jak ma funkcjonować miasto, że im mniej samochodów tym lepiej. To jest oś pewnie różnicująca, ale zasadniczo kierunek się podoba i prośba jest taka, żeby tutaj nie zabić tego charakteru naturalnej zieleni tego miejsca. Dużo jest uwag dotyczących już tak naprawdę nie do końca zagospodarowania terenu tylko tego, jak on funkcjonuje i zapewnienia bezpieczeństwa i porządku tutaj.


Kobieta przy tablicy informacyjnej na lesnej polanie opowiada rodzinie o planach zagospodarowania.
Agata Bluj z fundacji Stocznia opowiada o planie zagospodarowania Polanki. Fot. Przemysław Kozłowski


Do realizacji warsztatów, wypracowania koncepcji zagospodarowania Polanki i zebrania do niej uwag zostali zaproszeni eksperci z fundacji Stocznia z Warszawy, którzy mają wieloletnie doświadczenie w projektowaniu i wdrażaniu rozwiązań wypracowywanych razem z mieszkańcami, a także projektanci z dwóch pracowni: JAZ+Architekci i Szelest. Ostateczna koncepcja zagospodarowania Polanki Redłowskiej, rekomendowana jako wizja do realizacji, zostanie przedstawiona 7 grudnia o godz. 17:00 w UrbanLabie Gdynia (al. Zwycięstwa 96/98).

  • ikonaOpublikowano: 24.10.2023 14:45
  • ikona

    Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 24.10.2023 15:51
  • ikonaZmodyfikował: Magdalena Śliżewska
ikona

Zobacz także