Społeczeństwo

Drugi dom na Maciejewicza 11. Tak żyje ŚDS

Grupa ludzi na moście

Społeczność ŚDS uczestniczy w różnego rodzaju aktywnościach, także na świeżym powietrzu// fot. archiwum ŚDS Maciejewicza 11

Pracownie kulinarna, gospodarstwa domowego, rękodzieła artystycznego oraz dedykowane zajęcia terapeutyczne i poznawcze to tylko cześć oferty jaką dysponuje Środowiskowy Dom Samopomocy Maciejewicza 11, który w formie dziennej pomaga gdynianom z niepełnosprawnością ruchową i intelektualną. Placówka od 22 lat spełnia bardzo ważną funkcję w gdyńskim systemie pomocy wspierając zarówno samych uczestników, jak i ich rodziny.

Obecnie do Środowiskowego Domu Samopomocy uczęszcza 62 uczestników, wspieranych przez profesjonalną kadrę i doświadczonych terapeutów.
- Gdyńska oferta wsparcia dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami opracowana została tak, aby odpowiadać na jak najwięcej zróżnicowanych potrzeb naszych mieszkańców, zarówno w obrębie opieki dziennej jak i całodobowej – podkreśla Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. – Dobrym tego przykładem jest właśnie ŚDS Maciejewicza 11, w którym wsparcie oraz możliwość codziennej socjalizacji otrzymują osoby z niepełnosprawnościami, a ich rodziny maja pewność, że ich bliscy znajdują się pod fachową i troskliwą opieką.
Do Środowiskowego Dom Samopomocy Maciejewicza 11 należą osoby z niepełnosprawnością ruchową i/lub intelektualną – od stopnia umiarkowanego i znacznego. 
- Oferujemy zajęcia terapeutyczne w szerokim przekroju – mówi Paulina Nowogrodzka-Kleser, psycholog ŚDS Maciejewicza 11. – Mamy pracownię kulinarną, gospodarstwa domowego, gdzie oprócz zajęć gastronomicznych są także takie związane ze sprzątaniem, organizacją domową. Jest także pracownia rewalidacyjno-terapeutyczna, rękodzieła artystycznego, dwie pracownie plastyczne i pracownia muzyczna.
Grupa osób w kuchni
Dni w Domu wypełniają m.in. zajęcia w pracowniach, w tym kulinarnej// fot. archiwum ŚDS Maciejewicza 11

W ŚDS Maciejewicza 11 realizowany jest autorski program „Świecie nasz”, który powstał specjalnie z myślą o uczestnikach ośrodka. Jego głównym zamysłem jest to, aby każdy dzień i odbywające się w ciągu niego zajęcia przebiegały w stałym, powtarzalnym rytmie i zawierały te same elementy.
- Ma to bardzo duże znaczenie dla naszych uczestników – tłumaczy Paulina Nowogrodzka-Kleser. – Osoby, które mają utrudnioną komunikację z otoczeniem, czują się w tym bezpiecznie i wiedzą, co następuje po kolei.
Jak przyznaje dyrektor ŚDS, Marta Karkowska, większość kadry Domu stanowią terapeuci z wieloletnim doświadczeniem. 
- Nowe osoby przyniosły powiew świeżości, kolejne szalone pomysły. Dobrze się uzupełniamy. 
Życie w Domu to nie tylko codzienne, rutynowe zajęcia. Miniony rok obfitował również w różnorodne wydarzenia. Odbyło się m.in. wiele kilkudniowych wycieczek wyjazdowych.
- Na kolejny rok mamy zaplanowane po trzy wydarzenia w miesiącu, ale czasem o wiele więcej – dodaje Paulina Nowogrodzka-Kleser. - Planujemy także coś, czego jeszcze nie było – wycieczkę do Ogrodu Botanicznego w Marszewie zrealizowaną w godzinach pracy Domu. Współpracujemy z Ogrodem od kilku lat, a teraz planujemy tam pojechać z całą społecznością ośrodka.
Grupa ludzi w ogrodzie
Mijający rok był pełen wydarzeń, następny także zapowiada się aktywnie// fot. archiwum ŚDS Maciejewicza 11
 - Myślę, że wyróżnia nas sam fakt, że pracujemy z osobami z tego typu niepełnosprawnościami - mówi Marta Karkowska. - Staramy się ich bardzo mocno aktywizować, nie tylko w najbliższym otoczeniu, ale też dalej i pokazywać rzeczy, których często nie mieliby możliwości zobaczyć sami czy z rodzinami. Myślę, że większość z nich traktuje to miejsce jak drugi dom.
Portrety dwóch młodych kobiet
Od lewej: Marta Karkowska, dyrektor ŚDS Maciejewicza 11 oraz Paulina Nowogrodzka-Kleser, psycholog ŚDS

  • ikonaOpublikowano: 21.12.2022 06:26
  • ikona

    Autor: Alicja Choinka (a.choinka@mopsgdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 21.12.2022 10:11
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona