Manifestacja KaszubówNa znak wielkiej radościW niedzielę (7 lutego 1926 roku) nastał dla Gdyni z niecierpliwością oczekiwany dzień - rocznica zaślubin Polski z morzem. Rocznica przypada na dzień 10 lutego, jednakże społeczeństwo kaszubskie, zarówno w Gdyni jak i w Chylonji, korzystając z niedzieli, urządziło obchód tej wielkiej rocznicy w dniu wspomnianym.Już od rana nadciągały do gdyńskiego kościoła gromadki Kaszubów z wiosek sąsiednich i z Gdyni. Szli, aby zająć miejsca w świątyni by być obecnym na uroczystym nabożeństwie dziękczynnem i usłyszeć z ambony potężne słowa kaznodziei patrjoty. Świątynia zapełniła się wiernymi do tego stopnia, że bardzo wielu musiało stać na dworze, ale nikt nie narzekał, mimo dotkliwego chłodu. I Gdańsk polski uważał za swój obowiązek stawić się w Gdyni na tak wspaniałej uroczystości. Przybyli więc p. Garyantesiewicz - naczelnik Sokoła na okręg gdańsko-tczewsko-kaszubski, senior Sokołów naszych, p. Kimon posiwiały weteran, dzierżąc w żelaznej dłoni sztandar Sokołów i inni - wszyscy w mundurach sokolich. Po nabożeństwie uformował się olbrzymi pochód, który przeciągnął się przez wszystkie ulice przyszłego Miasta Gdyni. Czoło pochodu stanowiła świetnie zgrana orkiestra marynarki wojennej z Pucka, dalej Gdańsk polski szedł, marynarze z karabinami pod dowództwem swych oficerów, miejscowe Towarzystwo byłych Powstańców i Wojaków oraz delegacje tychże z różnych zakątków Kaszub. Dalej Straż Celna, miejscowe towarzystwa społeczne ze sztandarami i wreszcie tłumy ludności. Wieczorem w sali p. Skwiercza odbyła się wielka akademia z udziałem chórów, orkiestry marynarki i osób prywatnych, które wygłosiły odczyty bądź deklamowały stosowne utwory. Potem na znak wielkiej radości urządzono zabawę ludową. Agata GrzegorczykDziennik Bałtycki Zdarzyło się 8 lutego 1926 r.Na zdjęciu gen. Józef Haller w Kolibkach w lutym 1920 roku. Repr. z albumu Sławomira Kitowskiego "Gdynia - miasto z morza i marzeń" Opublikowano: 01.02.2006 00:00 Autor: Lidia Rumel-Czarnowska