Teatr Muzyczny w Gdyni zapowiada zmiany w repertuarze. Widzowie, którzy chcieliby się przenieść do czasów renesansu i poznać historię powstania musicalu, oglądając spektakl „Something Rotten, czyli coś się psuje”, muszą się pospieszyć. W lutym odbędą się cztery ostatnie pokazy tego tytułu. Znika on bowiem z afisza. Z kolei we wrześniu w repertuarze pojawią się „Producenci” Mela Brooksa. W 2025 roku widzów Teatru Muzycznego w Gdyni czekają repertuarowe zmiany. Pierwsza z nich to pożegnanie z tytułem „Something Rotten, czyli coś się psuje”. Gości on na gdyńskiej scenie od września 2022 roku. To broadwayowski hit gwarantujący trzy godziny dobrej zabawy. Komedia o sztuce, nadziei, miłości i uczciwości.Akcja spektaklu rozgrywa się w czasach renesansu. Publiczność przenosi się do Londynu, gdzie toczy się walka o sukces i sławę w branży teatralnej. Prym wiedzie Szekspir, który jest prawdziwą gwiazdą. Bracia Spodkowie próbują mu dorównać, a pomaga im w tym bratanek Nostradamusa.Spektakl obfituje w musicalowe przeboje, ciekawe kostiumy, żarty i taneczne popisy. A całości dopełnia dobra gra aktorska.W lutym zaplanowano cztery ostatnie pokazy tego musicalu. Odbędą się: 21 lutego o godz. 19:00, 22 lutego o godz. 14:00 22 lutego o godz. 19:00 oraz 23 lutego o godz. 17:00. Dlatego każdy, kto chciałby zobaczyć „Something Rotten”, już teraz powinien zapewnić sobie miejsce na widowni. Bilety są jeszcze dostępne online lub w kasach teatru. Jesienna premiera a Dużej Scenie „Something Rotten” zwolni miejsce w teatralnym repertuarze, które zapełni nowy spektakl. Jesienią na Dużej Scenie Teatru Muzycznego w Gdyni zagoszczą „Producenci”. To musical Mela Brooksa, który powstał na podstawie jego filmu o tym samym tytule z 1967 roku. Tytuł zdobył Oscara za najlepszy scenariusz oraz dwa Złote Globy, a sam musical – 12 nagród Tony. Kolejna filmowa adaptacja powstała w 2005 roku. A teraz hit zawojuje gdyńską scenę. Bohaterami musicalu są broadwayowski producent Maks Bialystock i poborca podatkowy Leo Bloom. Chcą stworzyć sztukę, która poniesie klęskę, bo orientują się, że tylko wtedy na niej zarobią. Szukają zatem wystarczająco nieodpowiedniego tytułu, reżysera i aktorów, a także sposobu, by zrealizować spektakl za nieswoje fundusze. Innymi słowy – chcą przejść przez wszystkie etapy tworzenia dzieła scenicznego, lecz z odwrotnym skutkiem.Jaki tytuł wyprodukują? Będzie to spektakl, który bije we wszystkich i nie oszczędza nikogo.Sprzedaż biletów na wrześniową premierę ruszy w lutym.Szczegółowe informacje o spektaklach i biletach można znaleźć na stronie internetowej Teatru Muzycznego w Gdyni. Opublikowano: 29.01.2025 08:00 Autor: Magdalena Czernek (magdalena.czernek@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 29.01.2025 16:42 Zmodyfikował: Karolina Szypelt