Powiedziała „tak”!

W blasku świec podczas uroczystej kolacji? Nad brzegiem morza w promieniach zachodzącego słońca? A może podczas romantycznego wyjazdu w nieznane? Która z nas nie marzy o romantycznych oświadczynach? Na równie romantyczny, lecz mniej szablonowy pomysł poproszenia swojej wybranki o rękę wpadł jeden z mieszkańców Gdyni. Postanowił umieścić hasło „Wyjdziesz za mnie?” w jednym z najbardziej rozpoznawanych punktów miasta - oknach Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia (PPNT Gdynia).

Odważnie i romantycznie

Pewnego wiosennego poranka do biura Działu Rozwoju i Komunikacji PPNT Gdynia wpłynęło jedyne w swoim rodzaju zapytanie. Jego autor chciał wiedzieć, czy mógłby zrobić swojej dziewczynie niespodziankę i oświadczyć się jej za pośrednictwem Whiztalka – hasła, które od lat widnieje w parkowych oknach i codziennie ma inspirować gdynian i przyjezdnych podróżujących pobliską aleją Zwycięstwa. Okazało się bowiem, że droga prowadząca tuż obok parkowego budynku to trasa codziennych spacerów Antoniego i jego dziewczyny, Hani. Urzędnicy nie mogli nie spełnić takiej prośby. Nie było to jednak tak oczywiste, ponieważ w układaniu codziennych napisów obowiązuje kilka zasad. Hasło ma ograniczoną liczbę znaków, nie może być tak osobiste, że nie pozwoli identyfikować się z nim większej grupie odbiorców i… nie może się powtarzać. I tu narzeczony wykazał się nie tylko kreatywnością, ale również refleksem. Jako że napisy nie mogą się powtarzać, akcji nie będzie można powtórzyć.

– To pierwszy taki przypadek, by ktoś zwrócił się do nas z prośbą o pomoc w oświadczynach – opowiada Konrad Dydziński, koordynujący Whiztalka.

Skąd pomysł na tak oryginalne oświadczyny?

– Pomysł zrodził się stosunkowo niedawno, pandemia pokrzyżowała mi pierwotne plany. Oboje uwielbiamy spacery i nasza trasa często prowadzi obok PPNT, więc pewnego razu przechodząc obok, zacząłem zastanawiać się, czy opcja takich zaręczyn jest w ogóle możliwa. Chciałem, żeby było niespodziewanie, lubię też wymyślać oryginalne pomysły, więc napis „Wyjdziesz za mnie?” w ramach Whiztalk wydawał się idealny – opowiada dziś już zaręczony Antoni Sidorowicz.

A jak zareagowała narzeczona?

– Bardzo mi się podobały! Mimo że wszystko odbyło się w miejscu publicznym i dosyć ruchliwym, to wydawało się takie nasze, jakby nikogo nie było dookoła – mówi wzruszona Hania.

Spontaniczną kontynuacją akcji było hasło wymyślone przez pracowników PPNT Gdynia następnego dnia - „Powiedziała tak!”. Nie wykluczamy przecież, że zamówiony wcześniej napis trafił do szerszego grona odbiorców, wszak inni mieszkańcy Gdyni mieli idealną okazję do zadania tego ważnego pytania swojej partnerce, wykorzystując pomysł Antoniego.

Nie pozostaje więc nic innego, tylko życzyć młodej parze szczęścia i równie pozytywnych emocji na wspólnej drodze życia.