Pomoc służbom medycznym w czasie pandemii przybiera coraz bardziej oddolne formy – to już nie tylko wsparcie od samorządów, instytucji, firm i lokalnych stowarzyszeń. Za drukowanie elementów do przyłbic ochronnych na większą skalę wzięli się… trójmiejscy licealiści. Jeden z nich, Mike Ryan, to uczeń gdyńskiego III Liceum Ogólnokształcącego. Wspólnie przekazali kilkudziesięciu placówkom już prawie 4000 osłon!Plan jest wręcz genialnie prosty: troje młodych, utalentowanych ludzi korzysta z wolnego czasu i własnych umiejętności, aby zaktywizować swoje najbliższe otoczenie i rozpocząć produkcję ochronnych przyłbic. Korzystają z drukarek 3D, które prywatnie są ich pasją, a żeby zwiększyć skalę pomocy - uruchomili internetową zbiórkę na zakup potrzebnych materiałów. Efekt jest taki, że w połowie kwietnia zbliżają się do liczby 4000 sztuk, które dostarczono do ponad 30 instytucji w różnych rejonach Polski. Z pasji do drukowania To trójmiejscy licealiści – Kacper Falkiewicz, Nicolas Rauber i Mike Ryan. Mike to uczeń gdyńskiego III Liceum Ogólnokształcącego, który już wcześniej próbował wykorzystać technologię druku 3D dla dobra nauki. Od półtora roku nastolatek samodzielnie opracowuje innowacyjne urządzenie endoskopowe, wydrukował też protezę dłoni. Kiedy rozpoczęła się epidemia koronawirusa, wpadł na pomysł, by wspólnie z kolegami wspomóc szpitale. Brak środków ochrony osobistej, największa bolączka służb medycznych, nakierowała ich na tworzenie przyłbic ochronnych. Drukarki rozpoczęły pracę i już po kilku dniach pierwsza partia osłon trafiła do lekarzy i pielęgniarek ze Szpitala Morskiego w gdyńskim Redłowie.Później posypały się zgłoszenia od innych szpitali. Swoje drukarki udostępniły im różne instytucje, w tym m.in. III Liceum Ogólnokształcące, kilka nowych drukarek zakupiła też Fundacja św. Patryka, pomagają też branżowe firmy posiadające potrzebne części – od śrubek po arkusze folii i filamenty. - Postanowiliśmy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby pomóc. Zainspirowani działaniami studentów z Włoch, którzy za pomocą drukarki 3D wydrukowali specjalne zawory do respiratorów, postanowiliśmy wykorzystać nasze własne drukarki do produkcji środków ochronnych dla polskich szpitali. Bardzo szybko okazało się, że przy pomocy prostego wydruku, paru śrubek, gumy do bielizny oraz przezroczystej folii do laminowania dokumentów jesteśmy w stanie tworzyć, jakże pożądane, w pełni funkcjonalne przyłbice – opisuje swoje działania związana z III LO w Gdyni pracownia innowacji 3LAB. Społeczna zbiórka na zwiększenie obrotów Aby zwiększyć skalę swojej pomocy, Mike, Kacper i Nicolas założyli internetową zbiórkę na jednym z popularnych portali crowdfundingowych. Ich cel to 35 tysięcy złotych, za które planują zakupić nowy sprzęt i niezbędne materiały. Do czwartku wsparło ich ponad 300 internautów, a zebrana kwota pozwala działać na pełnych obrotach.W tej chwili skala akcji zapoczątkowanej przez młodych pasjonatów druku 3D sięga blisko 40 instytucji w całej Polsce, które otrzymały od licealistów już prawie 4000 gotowych osłon. Swoje działania opisują na bieżąco m.in. na facebookowym fanpage’u „Pokonajmy koronawirusa przy użyciu drukarek 3D”. Z przyłbic wydrukowanych w Trójmieście korzystają już nie tylko lokalne szpitale, ale też między innymi pracownicy placówek z Kościerzyny, Nowego Sącza czy Elbląga. Opublikowano: 16.04.2020 10:00 Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 16.04.2020 11:19 Zmodyfikował: Kamil Złoch