Uhonorowano wybitnych ludzi morza. Kapituła Nagrody im. Leszka Wiktorowicza wyróżniła Męski Chór Szantowy „Zawisza Czarny” oraz kontradmirała Czesława Dyrcza, wieloletniego dowódcę ORP „Iskra”. Żeglarskie laury wręczono w Muzeum Miasta Gdyni.
Kapituła 13. edycji Nagrody im. Leszka Wiktorowicza wyróżniła ludzi morza. Laureaci to osoby, które wychowują i kształtują żeglarską świadomość kolejnych pokoleń, a dzięki nim młodzież uczy się współpracy, odpowiedzialności i pokonuje własne słabości.To nagrody dla ludzi, którzy podtrzymają morskie tradycje – mówi Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni. – W tym roku jednym z laureatów jest kontradmirał Czesław Dyrcz. Natomiast mamy również specjalnego laureata, czyli Męski Chór Szantowy „Zawisza Czarny”, odznaczony za kilkunastoletnią działalność na rzecz polskiej muzyki szantowej, reprezentujący Polskę i Gdynię na arenie międzynarodowej. Laureaci są ogromnie zasłużeni, jestem bardzo szczęśliwa, że mogliśmy dzisiaj zebrać się i ich uhonorować.Nagrodę specjalną im. kpt. Leszka Wiktorowicza otrzymał kontradmirał Czesław Dyrcz – wieloletni dowódca ORP „Iskra”, dwukrotny kaphorner, uczestnik i dowódca rejsów dookoła świata, nauczyciel akademicki, propagator i strażnik morskich tradycji i żeglarstwa. Pierwszy rejs dookoła świata odbył w latach 1987-1988 na stanowisku II oficera na „Darze Młodzieży” pod komendą patrona nagrody, kapitana Leszka Wiktorowicza. Ponownie w rejs wypłynął jako dowódca ORP „Iskra” w latach 1995 – 1996. Czesław Dyrcz pełnił również funkcję komendanta-rektora Akademii Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte.
Muszę przyznać, że emocje są wielkie, dlatego że to jest wyjątkowa nagroda – przyznaje kontradmirał Czesław Dyrcz, laureat Nagrody im. kpt. Leszka Wiktorowicza. – Dla mnie to wielki prestiż. To jest w zasadzie ukoronowanie mojej dotychczasowej kariery, gdyż w dalszym ciągu jestem nauczycielem akademickim. Uczę młodzież nawigacji, meteorologii, oceanografii.Drugą Nagrodę specjalną im. kpt. Leszka Wiktorowicza otrzymał Męski Chór Szantowy „Zawisza Czarny” za wieloletnie propagowanie tradycji morskich poprzez śpiew, muzykę i oprawę sceniczną. Chór działa od 2012 roku. Zespół tworzy kilkudziesięciu mężczyzn w wieku od 18 do 85 lat. To jedyny pływający chór na świecie, którego artyści stanowią również załogę żaglowca. Członkowie promują morskie tradycje i pieśni.
Najlepsze pomysły powstają, dzięki wspólnym ideom. I tak też było w tym przypadku. Wspólnie z kapitanem, który z nami pływa, Waldemarem Mieszkowskim, postanowiliśmy założyć chór. Pierwsza próba odbyła się 7 marca 2012 roku – wspomina Jacek Jakubowski, laureat Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza. – Od ponad 13 lat, działamy, rozrastamy się, pływamy, śpiewamy, sławimy Gdynię i polską banderę.
Wideo i montaż: Michał Sałata
Tegorocznych laureatów wyłoniła kapituła składająca się z: przedstawicieli Prezydent Gdyni: Mariusza Bzdęgi i Arkadiusza Dzierżyńskiego, syn kapitana i przewodniczący Kapituły kpt. ż.w. Mariusza Wiktorowicza, członków Bractwa Kaphornowców: adm. fl. Marka Brągoszewskiego i kpt. Marka Padjasa, członka Press Club Polska Waldemar Heflich, sekretarza Kapituły adw. Tomasza Kopoczyńskiego. Warto zaznaczyć, że w tym roku podjęto decyzję o nieprzyznaniu nagrody w kategorii głównej.
Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się 24 kwietnia w Muzeum Miasta Gdyni. Wzięli w niej udział m.in.: prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, dyrektor zarządzający Mariusz Bzdęga, radni: Joanna Zielińska i Arkadiusz Dzierżyński oraz samorządowcy, lokalni działacze i pasjonaci morza.
Prestiżowe wyróżnienie ludzi morza
Nagroda im. kpt. Leszka Wiktorowicza zalicza się do jednej z najważniejszych nagród żeglarskich w Polsce. Ustanowiona w 2011 roku, po śmierci patrona, w celu uhonorowania wyjątkowych dokonań żeglarskich, osiągnięć w dziedzinie wychowania morskiego młodzieży lub kształtowania świadomości morskiej. Kapitan Leszek Wiktorowicz był wybitnym polskim żeglarzem, wychowawcą wielu pokoleń polskich marynarzy. Kapitan był również budowniczym, a następnie wieloletnim komendantem „Daru Młodzieży”, największego polskiego żaglowca, który poprowadził w historyczny rejs dookoła świata, wokół trzech przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn. Podczas tego rejsu w dniu 6 marca 1988 został opłynięty przylądek Horn.
Opublikowano: 24.04.2025 16:00
Autor: Magdalena Starnawska (magdalena.starnawska@gdynia.pl)
Zmodyfikowano: 24.04.2025 16:03
Zmodyfikował: Małgorzata Omachel - Kwidzińska