Przez wiele lat uznawany za zdrajcę – w najnowszej historii Polski, bohater. Ryszard Kukliński zostanie uhonorowany za swoje działania. 11 lutego 2014 r., w dziesiątą rocznicę śmierci pułkownika, do Rady Miasta Gdyni złożony został wniosek w sprawie nadania skwerowi w centrum miasta jego imienia. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Andrzej Boczek, gdyński deweloper. Skwer powstanie na prywatnej działce położonej przy ulicy Bema. W przyszłości stanie tu kamienica wraz z udostępnionym terenem mieszkańcom i turystom jako przestrzeń użyteczności publicznej. Gdynia, obok Krakowa i Gdańska jako jedno z pierwszych i wciąż nielicznych miast, przyczyniła się do rehabilitacji pułkownika. 26 listopada 1997 r., (z inicjatywy Andrzeja Boczka, ówczesnego radnego), Rada Miasta Gdyni przyjęła rezolucję w sprawie uznania czynów Pułkownika Kuklińskiego za bohaterskie. W jej tekście oddała honor „oficerowi, który z narażeniem życia dokonując mądrego i odważnego wyboru – a historia przyznała mu rację – przyczynił się do odzyskania przez nas Wolności”. „Mimo upływu ponad 16 lat od rehabilitacji pułkownika, w Polsce wciąż brakuje miejsc dedykowanych jego pamięci. O Kuklińskim rozmawia się w kontekście dylematów, przed jakimi stanął, a między Polakami toczy się zacięta dyskusja, jak oceniać jego postać. Biorąc pod uwagę znaczenie działań podjętych przez pułkownika dla najnowszej historii Polski i świata, uważam, że należy nie tylko należycie pielęgnować pamięć o nim, ale i aktywnie propagować wiedzę na temat jego dokonań” – powiedział Andrzej Boczek. Jak dodaje: „Kukliński był wielkim, a zarazem bardzo skromnym człowiekiem. Poznałem go osobiście, gdy w 1998 r. odwiedził Trójmiasto. Spotkanie odbyło się w ramach podziękowania za przyjęcie przez Radę Miasta rezolucji w sprawie uznania jego czynów za bohaterskie. Widać było, że to uhonorowanie ma dla niego ogromne znaczenie, i że nazywanie go zdrajcą sprawia mu wielką przykrość.”Plan dotyczący mianowania skweru imieniem pułkownika poparli dr Jerzy Bukowski, były reprezentant prasowy Ryszarda Kuklińskiego w kraju i rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie oraz Filip Frąckowiak, syn Józefa Szaniawskiego i dyrektor Instytutu Pamięci pułkownika Kuklińskiego w Warszawie. Filip Frąckowiak podkreśla, że w Polsce niewiele jest miejsc poświęconych postaci Kuklińskiego - popiersie w Krakowie, ronda (m.in. w Bydgoszczy) oraz tablice pamiątkowe (w Gdańsku czy w Sosnowcu). Jak mówi: „skwer w Gdyni będzie miejscem wyjątkowym, bo tętniącym życiem. Codziennie przychodziło będzie tutaj mnóstwo ludzi: mieszkańców Gdyni i przyjezdnych, turystów z całej Polski i świata. Wierzę, że między innymi dzięki takim inicjatywom Ryszard Kukliński stanie się w powszechnej świadomości jednym z tych wielkich Polaków, na co zasłużył już dawno temu”. Opublikowano: 12.02.2014 00:00 Autor: Michał Kowalski (2011)