PKO Gdynia Półmaraton 2025 – zmiany w organizacji ruchu
Co nowego

Tłusty czwartek po europejsku

Kolaż zdjęć. U góry po prawej: szwedzkie bułeczki z kremem - semle. U góry po lewej: naleśniki crêpes suzette. Na dole po lewej: greckie oliwki, sos tzatziki i ser feta. Na dole po prawej: polskie pączki (fot. Magdalena Czernek)

Kolaż zdjęć. U góry po prawej: szwedzkie bułeczki z kremem - semle. U góry po lewej: naleśniki crêpes suzette. Na dole po lewej: greckie oliwki, sos tzatziki i ser feta. Na dole po prawej: polskie pączki (fot. Magdalena Czernek)

Pączki w tłusty czwartek to polska tradycja. Jednak nie wszędzie świętuje się w ten sposób. W wielu europejskich krajach z tej okazji na stołach królują inne desery lub dania, np. naleśniki, słodkie bułeczki z kremem czy mięso i dodatki. Wszystkich tych tradycyjnych specjałów można spróbować w Gdyni. Zapraszamy w kulinarną podróż po naszym mieście śladami karnawałowych zwyczajów innych krajów.


8 lutego od rana w piekarniach, cukierniach i kawiarniach ustawiają się długie kolejki. W końcu w tłusty czwartek trzeba zjeść chociaż jednego pączka. Taka jest polska tradycja. A jeśli nie pączek, to co? Pomysły można zaczerpnąć z innych europejskich krajów, w których również świętuje się koniec karnawału na słodko lub tłusto.

Tradycyjnych karnawałowych specjałów m.in. z Francji, Skandynawii i Grecji można zakosztować w Gdyni. Jak świętuje się w tych krajach?



Francuzi kochają naleśniki


We Francji świętuje się Mardi Gras i jest to właściwie tłusty wtorek. Przypada on w ostatni dzień karnawału. Z tej okazji odbywają się huczne parady i festiwale. Francuzi przebierają się wtedy w różnego rodzaju stroje. A na ich stołach pojawiają się naleśniki, ale nie byle jakie – z pomarańczową nutą. Ten francuski przysmak można znaleźć w bistro „Lavenda Cafe & Galeria” przy ul. Starowiejskiej 11. Jest serwowany przez cały rok.

– Mardi Gras w tym roku przypada 13 lutego. Jest to święto celebrowane na zakończenie karnawału. Dzień, kiedy Francuzi jedzą tłusto, ale w menu królują przede wszystkim naleśniki crêpes suzette. I takie naleśniki można również u nas zjeść. Smakują karmelem, masłem i likierem pomarańczowym. Są flambirowane przed podaniem. Naprawdę zachęcam. One są tak doskonałe, że każdy musi je zjeść przynajmniej raz w roku – mówi Irena Załucka-Bonda, właścicielka bistro „Lavenda Cafe & Restaurant” w Gdyni.

Naleśniki crêpes suzette, które je się we Francji na tłusty wtorek, a w Gdyni można ich spróbować w bistro „Lavenda Cafe & Restaurant”
Naleśniki crêpes suzette, które je się we Francji na tłusty wtorek, a w Gdyni można ich spróbować w bistro „Lavenda Cafe & Restaurant” (fot. Magdalena Czernek)

Szwedzkie semle na rozgrzewkę


W krajach skandynawskich również obchodzi się tłusty wtorek. Tego dnia królują m.in. semle, czyli deser przypominający polskie ptysie. Każdy, kto chciałby poznać ich smak, powinien się udać do Hygge Cafe przy ul. Kilińskiego 9 w Gdyni. Bułeczki można tam kupić w polski tłusty czwartek, a także w każdą środę i sobotę.

– W Skandynawii zamiast tłustego czwartku świętuje się tłusty wtorek, który będzie w przyszłym tygodniu, także troszeczkę później. Jednakże nie trzeba na niego czekać, gdyż skandynawski przysmak, a konkretnie szwedzkie bułeczki pszenne pojawią się dziś u nas. Mowa o semlach. Ich ciasto można porównać troszkę do naszego ciasta do jagodzianek. W środku znajduje się masa migdałowa oraz krem ze śmietany kremówki. Są dosyć słodkie. Można też wyczuć w nich smak kardamonu. Są dosyć rozgrzewające. I nie ma, co się dziwić, skoro w Skandynawii panuje zimny klimat – opowiada Laura Szpręga, baristka z Hygge Cafe.

Semla - szwedzka słodka bułeczka z kremem, którą je się w tłusty wtorek
Semla - szwedzka słodka bułeczka z kremem, którą je się w tłusty wtorek (fot. Magdalena Czernek)

Grecki grill


Z kolei w Grecji świętuje się zupełnie inaczej niż Polsce. W tłusty, a właściwie zadymiony czwartek je się mięso z grilla z dodatkami. Grecy świętują oczywiście hucznie. A specjały tamtejszej kuchni są dostępne m.in. w delikatesach „Agora” przy ul. Legionów 63 oraz na placu Górnośląskim 10.

– W Grecji jest zadymiony czwartek. Jemy tego dnia dużo mięsa. Gdyby ktoś zobaczył wtedy Grecję z lotu ptaka, ujrzałby tylko dym. Tradycją jest, że grillujemy. Tłusty czwartek to jeden z ostatnich dni przed długim, 40-dniowym postem przed Wielkanocą. I to był ostatni okres, żeby wykorzystać mięso, które zostało w domu. Do mięsa w Grecji zawsze są różne przekąski. Podstawowa sprawa to oliwki czy różne sosy jak np. tzatziki lub pasty bakłażanowe, serowa, ale także sałata. W Grecji jemy też dużo frytek. To znaczy do każdej potrawy w restauracji bardziej są one serwowane obok jako dodatek. Poza tym wino, no i różne soki – mówi Theofanis Mitsoulas, Grek, właściciel delikatesów greckich „Agora”.

W Grecji z okazji tłustego czwartku je się grillowane mięso oraz dodatki typu oliwki czy sos tzatziki (fot. Magdalena Czernek)
W Grecji z okazji tłustego czwartku je się grillowane mięso oraz dodatki typu oliwki czy sos tzatziki (fot. Magdalena Czernek)

  • ikonaOpublikowano: 08.02.2024 10:42
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (magdalena.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 16.02.2024 15:52
  • ikonaZmodyfikował: Paweł Jałoszewski
ikona

Najnowsze