Mijający rok pokazał, że gdynianie mogą liczyć na wsparcie miasta, które szybko zareagowało na kryzysową sytuację i podało koło ratunkowe podtopionym przez fale pandemii mieszkańcom i branżom gospodarki. Ale pokazał też, że gdynianie stworzyli społeczność obywatelską, która nie czeka biernie na pomoc, lecz oddolnie i solidarnie przychodzi w sukurs potrzebującym. Początek roku 2020 był piękny i nic jeszcze nie wskazywało, że za kilka tygodni świat stanie na głowie, a systemy pomocowe będą musiały zostać przewartościowane i zreorganizowane.Styczeń w Gdyni to tradycyjnie wspólne granie samorządu i mieszkańców w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. A tegoroczne granie było rekordowe. W ciągu dwóch dni finału Orkiestry zebrano ponad milion złotych. Każdy z trzech wspierających WOŚP gdyńskich sztabów pobił własny wynik sprzed roku. Sztab przy Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza, w którym licytację współprowadził Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, zebrał aż 317 tys. złotych, o 50 tys. więcej niż rok wcześniej.Początek roku był też czasem uruchamiania różnych projektów wspierających, takich jak realizowany w Gdyńskim Centrum Aktywności Rodziny program „Kręgi na wodzie - widzę, rozumiem, działam”, skierowany do rodzin dotkniętych problemem samobójstwa.Dla osób w wieku 55+ ogłoszono 12 dofinansowanych przez miasto projektów aktywizujących - zajęcia sportowe, turystyczne, rekreacyjne, rozwijające pasje - przygotowanych przez 10 różnych organizacji.Nie zapominano też o „braciach mniejszych”. W zorganizowanej przez centrum sąsiedzkie Przystań Lipowa 15 akcji „Szyjemy dla Ciapkowa”, około 100 mieszkańców przygotowało zgodnie z zasadą „zero waste” ponad 60 legowisk dla mieszkańców OTOZ Animals Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt „Ciapkowo”.I gdy wydawało się, że podobne działania pomocowe będą dominować przez cały rok, na świat spłynęło morowe powietrze, a z nim strach, cierpienie i kolejne restrykcje rządowe mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Obostrzenia utrudniające życie i zrywające więzi społeczne oraz rujnujące przedsiębiorców. Szycie legowisk dla zwierzaków zastąpiło szycie maseczek dla ludzi, a pomoc miasta skoncentrowała się na przeciwdziałaniu druzgocącym efektom pandemii. - Od pierwszych chwil wejścia w życie rozporządzenia o zagrożeniu epidemicznym mieliśmy świadomość, że będziemy musieli walczyć nie tylko z koronawirusem, ale i o gospodarkę. Wprowadzone restrykcje chronią nasze zdrowie i życie, ale ekonomicznie są szkodliwe. Od początku pandemii szukaliśmy rozwiązań, które pomogą w tej sytuacji. Myśląc ze szczególną troską o tych, którzy z dnia na dzień stracili możliwość pozyskiwania dochodu, z przyczyn na które nie mieli i nie mają wpływu, zaproponowaliśmy szereg działań wspierających - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. – Ten czas to także test społecznej wrażliwości oraz odpowiedzialności za siebie i za innych. Z satysfakcją i radością obserwuję zaangażowanie mieszkańców i gdyńskich firm oraz gesty solidarności adresowane do przeciążonej służby zdrowia, seniorów i wszystkich osób potrzebujących sąsiedzkiej pomocy. Falochron By przeciwdziałać negatywnym skutkom fali pandemii miasto opracowywało już od marca szeroki program pomocy mieszkańcom w czasie kryzysu i wprowadziło Gdyński Falochron Ochrony obejmujący kilka filarów: przedsiębiorców, organizacje pozarządowe, kulturę, edukację, sport, sprawy społeczne.Falochron dla przedsiębiorców objął pomoc związaną m.in. z czynszami, podatkami i opłatami lokalnymi oraz wsparciem doradczym i eksperckim. To ulgi, odroczenia i zwolnienia wprowadzone, by poprawić płynność gdyńskich firm.Falochron dla organizacji pozarządowych i podmiotów ekonomii społecznej objął pomoc związaną z realizacją i rozliczeniem już zawartych umów, czynszami w lokalach komunalnych, dodatkowymi środkami na realizację zadań, pożyczkami oraz wsparciem doradczym i eksperckim.W ramach Falochronu dla edukacji zaplanowano działania w 3 obszarach: program Akademia Dzielnicowa, rozwój Gdyńskiego Systemu Żłobkowego, program Szkoła Mistrzów. Objął on też wsparcie skierowane do usług opiekuńczych, realizowanych m.in. w ramach działalności żłobków niepublicznych, klubów dziecięcych i miejsc opieki nad dziećmi.Falochron dla kultury to wprowadzony już w pierwszych dniach pandemii program „Kultura łączy siły”, grupujący liczne osoby i instytucje by umożliwić dostęp online różnych wydarzeń artystycznych. W jego ramach miasto daje pracę artystom i za nią płaci, a pozostającym w domach mieszkańcom daje możliwość udziału w kulturze. Drugi filar Falochronu dla kultury to baza wsparcia dla organizacji pozarządowych, które stają do konkursów miejskich, proponując swoje działania w sferze kultury, a kiedy je wygrają – zyskują środki na ich realizację. To wreszcie doradztwo oraz konkurs na projekty artystyczne.W ramach filaru społecznego Falochronu wprowadzono takie projekty, jak przygotowany przez psychologów, lekarza psychiatrę i terapeutów cykl filmów edukacyjnych, mówiących jak radzić sobie w obecnej sytuacji, ale też pomoc informacyjną, prawną, rzeczową, wsparcie w związku z brakiem dochodów czy trudnościami w uiszczeniu opłat czynszowych lub eksploatacyjnych za mieszkanie komunalne.Falochron dla sportu objął między innymi: dotacje na sportowe szkolenie dzieci i młodzieży, preferencyjne warunki najmu pomieszczeń biurowych i obiektów treningowych przez kluby, atrakcyjną ofertę zajęć dodatkowych z zatrudnieniem gdyńskich trenerów i instruktorów, a także współpracę z organizatorami wydarzeń sportowych.Aby ratować branżę turystyczną miasto i Gdyńska Rada Turystyki przygotowały na czas pandemicznych wakacji szeroką ofertę turystyczną i promowała ją w różnych regionach Polski, ale i wśród gdynian, by stali się turystami we własnym mieście oraz jego ambasadorami w kraju. W ofercie znalazły się między innymi spacery nieoczywistymi trasami; projekt „Gdynia o 10.00” czyli zwiedzanie z przewodnikami hoteli i ich okolic; vouchery do gdyńskich atrakcji do wykorzystania w przyszłości.Pomoc skierowano do gastronomii, która szczególnie odczuła skutki pandemii. Restauracje wynajmujące lokale miejskie zostały w ramach Falochronu dla przedsiębiorców zwolnione z czynszu, obniżono opłaty za pas drogowy na ogródki restauracyjne, bezpłatnie udostępniono na okres 3 letnich miesięcy 20 miejskich lokalizacji dla ogródków gastronomicznych. Natomiast podczas drugiego zamknięcia restauracji, przed świętami Bożego Narodzenia, ruszyła akcja miasta i restauratorów #ŚwiętaNaWynos – dobro smakuje, zachęcająca do zamawiania potraw wigilijnych i świątecznych w gdyńskich restauracjach. Akcję promował Szlak Kulinarny Centrum Gdyni i miejski portal gdynia.pl.Falochron z nową siłą powrócił podczas drugiego – jesienno-zimowego lockdownu.Na działania związane z pandemią miasto wydało w 2020 roku ponad 14,5 mln. zł. Społeczny zryw Izolacja, kwarantanna, dystans, maseczki, dezynfekcja, puste ulice, zamykane przedszkola i szkoły oraz kolejne branże gospodarcze – to nowa rzeczywistość, w której musieliśmy się nagle odnaleźć od marca. I, co dla niektórych było zaskakujące, a dla tych pamiętających różne ciężkie czasy, potwierdzające teorię, że człowiek potrafi zaadaptować się do najgorszych warunków, odnaleźliśmy się w niej szybko i okazaliśmy solidarność. Ruszyła lawina inicjatyw łączących pomoc systemową, jak ta realizowana przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (MOPS) czy Centrum Aktywności Seniora (CAS), z ruchem wolontariackim i oddolnymi działaniami „zwykłych” obywateli oraz firm.Maseczki i przyłbice znaliśmy do tej pory głównie z filmów pokazujących wielkie azjatyckie miasta, gdzie pojawiły się już przed laty – w celu ochrony przed smogiem i wirusami, jak SARS, który wykryto w Chinach w 2002 roku. Nagle okazało się, że teraz są to produkty pierwszej potrzeby i u nas. A jak nagle, to oczywiście było ich za mało. Zanim na zapotrzebowanie zareagował rynek i w sprzedaży pojawiły się ich wystarczające ilości, zareagowali mieszkańcy.Do szycia na maszynach i ręcznie siedli wolontariusze, harcerze i organizacje pozarządowe w ramach akcji #ngosySZYJĄMASKI3city, łączącej wymiar społeczny z edukacyjnym i ekologicznym. Firmy zaczęły laserowo wycinać przyłbice. Do najbardziej potrzebujących trafiły poprzez harcerzy maseczki zamówione przez miasto w gdyńskich Zakładach Odzieżowych „Wybrzeże" Spółdzielnia Inwalidów oraz podarowane przez firmę LPP.W miarę rozwoju pandemii miasto przekazywało sukcesywnie kolejne partie maseczek, przyłbic, rękawic i środków dezynfekujących do różnych instytucji – szpitali, policji, Caritasu.Opieką należało szybko otoczyć osoby starsze, które szczególnie narażone na zakażenie powinny unikać spotkań, oraz te pozostające w izolacji i kwarantannie.Pomoc w dostarczeniu zakupów i leków zaczęła Straż Miejska. Aby samotne osoby powyżej 70. roku życia oraz osoby z niepełnosprawnością mogły ją uzyskać, wystarczyło wybrać numer Straży Miejskiej w Gdyni - 986. Wsparcie dla strażników zaoferowały gdyńskie firmy - Szkoła Nauki Jazdy Elka School i Mii Move Carsharing, które udostępniły samochody, a ich pracownicy dowozili produkty. Centrum Riviera zapewniło seniorom i najbardziej potrzebującym pomocy zakupy na telefon – w sklepie Auchan, drogeriach, aptekach i bezpłatną ich dostawę w ramach akcji Pomocna Dłoń Riviery.Zakupami i dostarczaniem posiłków, ale też wyprowadzaniem psów czy wyniesieniem śmieci, zajęły się oddolne inicjatywy, jak Dobronosze czy Widzialna Ręka Trójmiasto. Zgłaszały się do nich setki chętnych osób do wolontariatu. Podobnie do Gdyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych (GCOP) oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który na początku kwietnia dysponował już siłą 150 wolontariuszy – niezależnych oraz z organizacji, jak ZHP, ZHR, GCOP, Kościół Chrześcijan Baptystów w Gdyni, Komenda Leśnej Szkółki. Pomoc żywnościową dla najbardziej potrzebujących MOPS realizował przy współpracy ze Spółdzielnią Socjalną „Razem”, Polskim Komitetem Pomocy Społecznej oraz Bankiem Żywności w Trójmieście.Restauracja Muszla zainicjowała z kolei akcję #gastropomaga - przekazywanie posiłków pracującej bez wytchnienia służbie zdrowia. Ale że w czasie lockdownu zamknięto restauracje, zezwalając jedynie na sprzedaż na wynos, ruszyła akcja solidarności z nimi przez zamawianie potraw na wynos. Akcję propagował Szlak Kulinarny Centrum Gdyni oraz miejski portal gdynia.pl.Służbę zdrowia darczyńcy wspierali nie tylko posiłkami dla białego personelu, ale i finansowo oraz sprzętowo. Dwukrotnie przekazała darowiznę, i wiosną i jesienią, gdyńska firma spedycyjna VGL Group na rzecz Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Te same centrum wsparła firma Refinitiv, przekazując laptopy oraz kilkakrotnie firma Best, przekazując darowiznę pienięźną, laptopy i respirator. Firma GEA Refrigeration Poland ufundowała kontener biurowy, gdzie wolontariusze z centrum testowego Covid-19 drive-thru przy Instytucie Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni mogą się schronić przed złą aurą. Natomiast PEWIK zakupił dla pracowników służby zdrowia kalosze i ubrania ochronne.Gdy zamknięto szkoły, pomocy wymagali też uczniowie. Harcerze prowadzili dla nich korepetycje online oraz organizowali czas po lekcjach. Z kolei grupa uczniów pod opieką nauczycielek z III Liceum Ogólnokształcącego im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni przy wsparciu absolwentów i przyjaciół „Gdyńskiej Trójki” opracowała projekt FreeClass (3Class) mający na celu pomoc w nauce – z wykorzystaniem narzędzi IT – uczniom ze szkół podstawowych niesioną przez uczniów ze szkół maturalnych, a także studentów. Natomiast uczniów z problemami w dostępie do sprzętu potrzebnego w nauce zdalnej wsparły darowiznami różne firmy. Tablety i inny sprzęt komupterowy przekazała Galeria Klif, Centrum Riviera, firma Refinitiv ale i darczyńcy indywidualni.Tegoroczne święta też były oczywiście inne. Ani w Wielkanoc, ani w Wigilię Bożego Narodzenia nie mogło odbyć się tradycyjne świętowanie w dolnym kościele oo. Franciszkanów organizowane od ponad 20 lat przez prezydenta Wojciecha Szczurka i współpracowników dla osób samotnych i potrzebujących. Ale miasto o nich nie zapomniało. Przygotowano paczki żywnościowe, które dostarczali najbardziej potrzebującym pracownicy CAS, MOPS i żołnierze WOT. Samotni seniorzy dostali również bożonarodzeniowe kartki narysowane przez najmłodszych gdynian, których do akcji „Droga Pani Babciu, Drogi Panie Dziadku” zaprosił CAS i Gdynia Rodzinna. Kontakt na odległość Ze względów bezpieczeństwa załatwianie wielu spraw należało zmienić z kontaktu osobistego na telefoniczny i internetowy.Gdynia we współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz izbami radców prawnych i adwokatów wprowadziła telefoniczne i mailowe, nieodpłatne porady prawne i obywatelskie.Również sprawy urzędowe zaczęto załatwiać drogą elektroniczną i udzielać informacji przez infolinię Gdyńskiego Centrum Kontaktu.Z kolei MOPS uruchomił specjalny telefon, pod którym specjaliści odpowiadali na pytania dotyczące koronawirusa, profilaktyki zakażeń i postępowania w wypadku podejrzenia zakażenia. A także osobny numer dla osób w kryzysie psychicznym.W sferę online przeszły domy sąsiedzkie, jak Przystań Opata Hackiego 33, prowadząc w sieci zajęcia jogi, kursy krawieckie lub porady kulinarne, udostępniając filmy.Centrum Aktywności Seniora, które od 15 lat aktywizowało i integrowało seniorów w realu, musiało wykonać woltę w swej działalności. Gdy zamknięte zostały kluby seniora, Gdyński Uniwersytet Trzeciego Wieku oraz placówki pobytu dziennego dla seniorów, kilkanaście tysięcy aktywnych seniorów zostało odizolowanych. Ale nie stracili kontaktu z CAS. Pracownicy instytucji zaczęli dzwonić oraz pisać smsy i maile do osób ze swojej bazy (12 tys. kontaktów), by zapytać o zdrowie, potrzeby, odpowiedzieć na pytania, podpowiedzieć, jak zorganizować czas, skorzystać z kultury i rozrywki online. Podczas jesienno-zimowego lockdownu rozmowy z seniorami stały się bardziej osobiste, gdyż przedłużająca się izolacja źle wpływa na stan psychiczny.Aby stworzyć namiastkę kontaktu z innymi uziemionymi seniorami utworzono na Facebooku grupę Gdyńscy Seniorzy – wirtualnie. Tu wymieniają się zdjęciami, stronami internetowymi, czatują.Do sieci, na stronę www.wirtualny.cas.gdynia.pl przeniosły się też wykłady i warsztaty Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz ćwiczenia gimnastyczne. Nie tylko pandemia Choć pandemia zdominowała działania pomocowe, w mieście realizowano także działania wspierające poszukujących pracy czy imigrantów.W maju odpalono np. ukraińską podstronę miejskiego portalu gdynia.pl, gdzie zamieszczono poradnik z wieloma przydatnymi dla migrantów informacjami na temat zatrudnienia, zameldowania, pracy samorządu, komunikacji miejskiej czy też dostępnych w mieście atrakcji kulturalnych i sportowych. Strona gdynia.pl dostępna jest także w wersji angielskiej, niemieckiej, rosyjskiej oraz szwedzkiej. Dla nowych mieszkańców prowadzone są też centra informacyjne, organizowane kursy języka polskiego dla dorosłych, dodatkowe godziny nauki dla dzieci, a także udzielana pomoc w sytuacjach kryzysowych. Dla osób poszukujących pracy lub chcących podnieść swoje kwalifikacje, korzystających ze wsparcia miejskich instytucji, jak PUP i MOPS, bądź posiadających orzeczenie o niepełnosprawności prowadzony jest System Aktywizacji Społeczno – Zawodowej „Pracownia”. To nie tylko pomoc w poszukiwaniu pracy, ale i szeroki program wsparcia, w którym równie ważne co zdobycie i utrzymanie zatrudnienia jest wypracowanie oraz wzmocnienie kompetencji społecznych i osobistych. Liderem projektu jest Laboratorium Innowacji Społecznych, działające w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Integracja, Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie oraz Fundacją Gospodarczą. Pomoc doceniona Działania pomocowe miasta zostały zauważone nie tylko przez mieszkańców, ale i organizatorów różnych konkursów.Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki, otrzymała 3 grudnia główną nagrodę „Innowacje w Polityce” („The Innovation in Politics Awards”) za miejski projekt wsparcia dla przedsiębiorców podczas pandemii COVID-19, który okazał się najbardziej innowacyjnym w Europie projektem gospodarczym. Konkurs organizowany jest przez wiedeński Instytut Innowacji w Polityce, a nagrodę przyznaje demokratycznie jury złożone z 1000 obywateli europejskich państw. Jurorzy docenili bezpłatne usługi doradcze, z których w pierwszej fazie pandemii skorzystało 100 gdyńskich firm.Komisja Europejska zauważyła z kolei wsparcie Gdyni dla osób z niepełnosprawnościami. W konkursie Access City Award biorą udział miasta Unii Europejskiej, które przodują w dostępności dla wszystkich mieszkańców, niezależnie od sprawności, mobilności i wieku. Podczas odbywającej się 1 grudnia konferencji Europejskiego Dnia Osób z Niepełnosprawnościami Gdynia otrzymała III nagrodę za podejmowanie działań na rzecz społecznej świadomości na temat niepełnosprawności oraz stałe doskonalenie się.Podczas Kongresu Współpracy Transgranicznej LUBLIN 2020, w dniach 6-9 października, Gdynia zwyciężyła w dwóch kategoriach w międzynarodowym konkursie dobrych praktyk wdrażanych w Europie i krajach Partnerstwa Wschodniego. W kategorii pomoc społeczna - praktyką „Dzień dobry, dzwonię z CAS...” oraz w kategorii samorząd - praktyką „Gdyńskie Centrum Kontaktu w dobie pandemii Covid-19".Pod koniec grudnia, w X edycji Ogólnopolskiego Konkursu i Programu Certyfikacji Gmin, Powiatów i Samorządnych Województw „Samorządowy Lider Edukacji”,Gdynia po raz piąty została uhonorowana tytułem Samorządowego Lidera Edukacji. Tytuł przyznano za prowadzenie lokalnej polityki edukacyjnej w sposób wzorcowy.Podczas październikowego kongresu „Perły Samorządu" Gdyni przypadła jeszcze jedna nagroda. W konkursie „Medialna Perła Samorządu 2020” miasto zajęło ex aequo z Krakowem pierwsze miejsce w kategorii „Kampania komunikacyjna” wśród dużych miast za akcję promocyjną przeznaczonej na smartfony miejskiej aplikacji Gdynia.pl, która pełni rolę asystenta mieszkańca. Opublikowano: 31.12.2020 07:00 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 04.01.2021 12:56 Zmodyfikował: Przemysław Kozłowski