Co tam rzęsisty deszcz i pochmurna aura, gdy na scenie gorące rytmy? Piątek, drugi dzień 18. edycji festiwalu Globaltica, był wyjątkowo udany. Gości festiwalu nie przegoniła pogoda, a dobra energia i świetne rytmy płynące ze sceny do późnego wieczora udowodniły, że za sukcesem festiwalu stoi nie tylko znakomity dobór artystów, ale i samo jego DNA, odnoszące się do wielokulturowości, szacunku dla przyrodniczego dziedzictwa, otwartości i tolerancji. Nie ma w Gdyni lata bez festiwalu Globaltica – i to od kilkunastu lat! Te festiwal kultur świata, na który uczestnicy czekają cały rok z niecierpliwością, już na stałe wpisał się w kalendarz letnich, gdyńskich imprez kulturalnych. W 2023 roku festiwalowi stuknęła przysłowiowa „osiemnastka”. Globaltica promująca wielokulturowość zaznajamia uczestników z tradycjami i religiami z różnych zakątków świata. To świetna okazja, by poznać inne kultury, wzbogacić swoją muzyczną bibliotekę o nowe pozycje, otworzyć się na to, co nowe i inne, wziąć udział w ciekawych warsztatach, a przede wszystkim – cudownie spędzić czas, bawiąc się w rytm muzyki, mającej nie tylko etniczne korzenie. To również świetna okazja to integracji i spotkania znajomych, bo na festiwal ściągnęli nie tylko mieszkańcy Trójmiasta. 18. edycja Globaltiki potrwa w tym roku od 20 do 22 lipca. Koncerty odbywają się w parku Kolibki i Gdyńskim Centrum Filmowym. Właśnie do parku Kolibki zawitaliśmy w piątek, 21 lipca. Zgodnie z programem tego wieczoru zagrali Piotr Damasiewicz i Into the Roots, Sahra Halgan, Ivo Papasov oraz Septeto Santiaguero. Globaltica, 2. dzień festiwalu. Co tam niepogoda, gdy muzyka taka dobra! Fot. Michał Puszczewicz Warsztaty tańca na początek Już od 16:00 na polanie przed Wozownią rozpoczęły się warsztaty gruzińskiego tańca, prowadzone przez członków zespołu Lela Nakeuri & Caucasus. Wzięło w nich udział około 20 osób. Warto podkreślić, że Lela Nakeuri & Caucasus to również artyści tegorocznej Globaltiki, prezentujący piękno gruzińskich polifonii z regionu Pszawi. Lela to młoda wokalistka z górskiego regionu Pszawi we wschodniej Gruzji. Od dzieciństwa wykonuje tradycyjne pieśni. Ukończyła Uniwersytet Teatru i Kina Shota Rustaveli, posiada również dyplom w dziedzinie kapelmistrzostwa. Jest członkinią rodzinnego zespołu Nakeuri, a od 2018 roku główną wokalistką projektu muzycznego Caucasus stworzonego wspólnie z kilkoma z najważniejszych muzyków współczesnej Gruzji. Grają m.in. na tradycyjnych instrumentach, takich jak panduri czy chonguri (instrumenty strunowe), a także doli (rodzaj bębna). Połączyła ich chęć kultywowania tradycji przodków i miłość do lokalnej muzyki. W swoim bogatym repertuarze wykorzystują tradycyjne pieśni gruzińskie, a także własne kompozycje. Globaltica, 2. dzień festiwalu. To festiwal dla małych i dużych. Fot. Michał Puszczewicz Etniczny wstęp Piątkowe koncerty rozpoczęły się od występu Piotra Damasiewicza i Into the Roots. Piotr Damasiewicz to wybitny polski trębacze jazzowy. Jego samego oraz jego trio Into the Roots wspomogli uznani muzycy z Beskidów. Zespół operował na scenie zarówno zasłyszanymi liniami melodycznymi etnicznych pieśni, jak i autorskimi kompozycjami inspirowanymi muzyką korzenną. Charakterystyka gry oscyluje pomiędzy otwartą improwizacją osadzoną w jazzie i free jazzie a mocnym groovem. Ważnym elementem są też motywy transowe, które podkreślają etniczny charakter ich twórczości. Globaltica, 2. dzień festiwalu. Piotr Damasiewicz i Into the Roots. Fot. Michał Puszczewicz Energia, która porwała do tańca Sahra Halgan, wokalistka i aktywistka kulturalna oraz światowa ambasadorka Somalilandu z miejsca skradła serca wszystkich, czekających na jej występ i przyciągnęła pod scenę prawdziwy tłum. Artystka z głosem o charakterystycznym vibrato, zaprezentowała energetyczną mieszankę oryginalnych kompozycji i tradycyjnych somalijskich piosenek wykonywanych przy akompaniamencie przesterowanych gitar, afrykańskich instrumentów perkusyjnych i klawiszy. Globaltica, 2. dzień festiwalu. Sahra Halgan porwała wszystkich energią swojej muzyki i osobowości. Fot. Michał Puszczewicz Po bałkańsku i kubańsku Występ Ivo Papasova był gratką dla miłośników klimatów bałkańskich. Jest to bowiem postać legendarna, wirtuoz klarnetu i twórca współczesnej muzyki bałkańskiej. Na żywo zaczął grać ze swoim ojcem w wieku 12 lat, a mając 16 lat występował w zespole weselnym. Wykonuje bułgarską muzykę weselną, którą rozwinął w unikalny, osobisty styl – z motywami tureckimi, greckimi, bałkańskimi i romskimi, a także jazzowymi, funkowymi i rockowymi. Papasov może poszczycić się długą i błyskotliwą karierą. Zachwycali się nim światowej sławy muzycy, tacy jak: David Sanborn, Steve Vai, a także Frank Zappa. Za swoją twórczość zdobył wiele nagród, m.in. BBC World Music Award czy WOMEX 22 Artist Award przyznawany najbardziej zasłużonym artystom świata. Globaltica, 2. dzień festiwalu. Ivo Papaso. Fot. Michał Puszczewicz Z kolei późnym wieczorem publiczność bawiła się w w duchu Buena Vista Social Clubu. Zagrali wtedy Septeto Santiaguero. To zespół grający klasyczną muzykę kubańską właśnie w tym ukochanym przez Polaków stylu. Artyści przywieźli do Gdyni swoje największe przeboje prosto z Santiago de Cuba. Ich repertuar to podróż przez różne style. Kładą też nacisk na tradycyjne podejście do wykonania. Grupa nawiązuje do przeszłości i składa hołd jednej z najważniejszych form muzycznych Kuby, pokazując z ogromną witalnością, że tradycja septeto jest wciąż świeża i żywa. Wydarzenia towarzyszące: wystawy, spotkania, warsztaty dla dzieci Oprócz wspomnianych wcześniej warsztatów z gruzińskiego tańca, goście festiwalu mogli obejrzeć wystawę „Universal Wisdom. Wieczyta Mądrość”, czyli wystawę fotografii Andrzej Ziółkowskiego, która będzie do obejrzenia na festiwalu jeszcze w sobotę, 22 lipca, a potem od 25 lipca do 4 września będzie prezentowana na Skwerze Kościuszki. Spore zainteresowanie wzbudziło też spotkanie z podróżniczką Joanną Wieczorek pod hasłem "Podróże w inne światy". Festiwal przyciągnął do Kolibek całe rodziny. Fot. Michał Puszczewicz. Globaltica nie zapomina o dzieciach, więc już od 17:00 rozpoczęły się warsztaty ceramiczne dla dzieci, a o 19:15 i 19:30 warsztaty plastyczne. Osoby zainteresowane sytuacją humanitarną w rogu Afryki mogły wziąć udział w spotkaniu z Darią Mikulską, koordynatorką działań PAH w Somalii. Globaltica, 2. dzień festiwalu. Pod sceną bawiły się tysiące osób! Fot. Michał Puszczewicz Miasteczko festiwalowe zapewniało jedzenie i picie z food tracków i nie tylko. W wielu kramach można było nabyć m.in. autorskie ubrania wykonane w ekologicznym stylu, elementy garderoby z etniczymi wzorami, książki, płyty z muzyką, biżuterię, nawet kamienie szlachetne. Globaltica na sobotę Wszyscy, którzy chcąc wziąć udział w festiwalu, mogą nabyć bilety i karnety, dostępne na stronie: https://globaltica.interticket.pl.Szczegółowe informacje są na bieżąco aktualizowane na facebookowym profilu Globaltiki oraz na stronie internetowej wydarzenia. Globaltica, 2. dzień festiwalu. Fot. Michał Puszczewicz Festiwal Globaltica organizuje Fundacja Kultury Liberty. Galeria zdjęć Pobierz galerię Piotr Damasiewicz i Into the Roots. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Piotr Damasiewicz i Into the Roots. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Piotr Damasiewicz i Into the Roots. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Sahra Halgan. Fot Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Sahra Halgan. Fot Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Ivo Papasov. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Ivo Papasov. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Globaltica, piątek 21 lipca. Publiczność. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Globaltica, piątek 21 lipca. Publiczność. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Globaltica, piątek 21 lipca. Publiczność. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Globaltica, piątek 21 lipca. Publiczność. Fot. Michał Puszczewicz Pobierz zdjęcie Warunki pobierania Wszelkie prawa do zdjęć lub grafik prezentowanych w ramach portalu, należą do Prowadzącego portal lub do podmiotów z nim współpracujących i podlegają ochronie prawnej. Prowadzący portal zezwala na kopiowanie i przedstawianie utworów jedynie w celach niekomercyjnych oraz pod warunkiem zachowania go w oryginalnej postaci i zachowaniem kontekstu tematu, do którego zostało wykorzystaneprzez redakcję gdynia.pl. Opublikowane materiały powinny zawsze zawierać źródło, czyli adres strony www.gdynia.pl. Na publikowanie utworów w innych celach wymagana jest zgoda właściciela strony czyli Prowadzącego portal. Opublikowano: 22.07.2023 12:50 Autor: Zygmunt Gołąb (z.golab@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 22.07.2023 12:55 Zmodyfikował: Magdalena Śliżewska