PKO Gdynia Półmaraton 2025 – zmiany w organizacji ruchu
Co nowego

Kurort Gdynia

Od ponad wieku woda i piasek przyciągają do Gdyni letników. Fot. Przemysław Kozłowski

Od ponad wieku woda i piasek przyciągają do Gdyni letników. Fot. Przemysław Kozłowski

Gdy słońce przygrzewa, a morze chłodzi w Gdyni można poczuć się jak w kurorcie. Wystarczy kilkuminutowy spacer z centrum nowoczesnego miasta na plażę, bulwar Nadmorski czy molo Południowe. Kurort Gdynia przyciąga letników jak magnes. I tak jest od początku XX wieku.


Choć historia powstania miasta Gdyni łączy się z budową portu i Marynarką Wojenną, to dzieje rozwoju rybackiej wioski wiążą się nierozerwalnie z wodą i piaskiem. Bałtyk i plaża jak magnes przyciągały kuracjuszy już na początku XX wieku. W 1904 roku powstało tu Gdyńskie Towarzystwo Kąpieli Bałtyckiej, które wybudowało Dom Kuracyjny i drewniane, pięćdziesięciometrowe molo. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i dostępu do morza, w latach 20. ub.w. Gdynia przeżywała już oblężenie wczasowiczów.

Jeden z lokali przy bulwarze Nadmorskim. Fot. Przemysław Kozłowski
Jeden z lokali przy bulwarze Nadmorskim // Fot. Przemysław Kozłowski


Dziś, choć Gdynia jest dużym, nowoczesnym, portowym miastem, klimat letniska czuje się wręcz namacalnie. Zwłaszcza gdy pogoda rozpieszcza, można poczuć się tu jak w kurorcie. Letnicy zapełniają plażę, bulwar Nadmorski, molo Południowe, knajpki, sklepy z pamiątkami. Zarówno gdynianie, jak i turyści, rodziny, dzieci na koloniach. Mieszają się różne języki – szwedzki, niemiecki, czeski, angielski, ukraiński… Słońce grzeje, piasek koi, woda chłodzi. Po morzu przesuwają się białe żagle, motorówki, statki. A wszystko to na wyciągnięcie ręki od ścisłego centrum miasta.

Zejście na plażę. Fot. Przemysław Kozłowski
Zejście na plażę // Fot. Przemysław Kozłowski

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
ikona

Najnowsze