Kolejne decyzje w sprawie Drogi Czerwonej i Estakady Kwiatkowskiego

Przyśpiesza realizacja dwóch kluczowych dla Gdyni inwestycji: budowy Drogi Czerwonej oraz modernizacji Estakady Kwiatkowskiego. W najbliższych dniach ma zostać opracowany szczegółowy harmonogram prac.

Budowa Drogi Czerwonej podzielona jest na 3 etapy. W przypadku Estakady Kwiatkowskiego miasto zaproponowało trzy warianty, z których najtańszy, zakładający naprawę usterek, został odrzucony. Zrealizowany ma zostać wariant kompleksowej modernizacji estakady, który zapewni parametry pozwalające na użytkowanie drogi przez transport ciężki odbywający się z i do gdyńskiego portu.

Obie inwestycje mają rozpocząć się jeszcze w tym roku.

Oba przedsięwzięcia były tematem spotkania przedstawicieli władz centralnych z gdyńskimi i rumskimi samorządowcami, które odbyło się 25 lutego 2025 r. w Rumi. Znalazły się na liście absolutnych priorytetów w ramach realizacji „Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”. Jest na niej obecna także Via Pomerania na odcinku od Ustki do Bydgoszczy.

W trakcie spotkania Maciej Samsonowicz, doradca Ministra Obrony Narodowej, omówił dotychczasowe działania zespołu, którego zadaniem było wskazanie inwestycji kluczowych dla obronności państwa polskiego.

Pracujemy od kilku tygodni, a mamy już pierwsze efekty pracy naszego zespołu. Gdyby nie działania prezydent Gdyni Aleksandry Kosiorek, która regularnie informowała nas, co się dzieje i jaki jest stan Estakady Kwiatkowskiego, nie moglibyśmy pracować tak szybko. Dziękujemy też za aktywność burmistrzowi Rumi Michałowi Pasiecznemu – podkreślał Maciej Samsonowicz.

W ubiegłym tygodniu z grupy ponad 1000 odcinków drogowych wytypowane zostały dwie inwestycje z klauzulą do natychmiastowej realizacji.

Pierwsza z nich to Droga Czerwona wraz z Estakadą Kwiatkowskiego ze względu na konieczność zapewnienia dostępu do portów. Druga to Via Pomerania na odcinku od Ustki do Bydgoszczy. Oczekujemy, że jeszcze w tym tygodniu dostaniemy harmonogramy realizacji tych inwestycji w wariantach tradycyjnym oraz przyśpieszonym. Pracujemy nad tym, żeby zostały uruchomione natychmiast, to znaczy jeszcze w tym roku. Chcemy utrzymać termin wszystkich trzech etapów Drogi Czerwonej do 2030 roku – wyliczał Maciej Samsonowicz.

Prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek reprezentowała na spotkaniu nasze miasto, dla którego powstanie Drogi Czerwonej i przebudowa Estakady Kwiatkowskiego mają kluczowe znaczenie komunikacyjne.

Estakada Kwiatkowskiego to dziś jedyna droga łącząca cały kraj nie tylko z portem handlowym, ale również z wojennym portem NATO i jako taka ma niebagatelne znaczenie strategiczne. Zawsze takie miała, ale dzisiaj w przypadku zagrożenia wojną i działaniami zbrojnymi toczącymi się za naszą granicą takie znaczenie strategiczne istotnie wzrasta – podkreślała Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni.

Lotnicze zdjęcie Gdyni, widoczna Estakada Kwiatkowskiego, łącznice, zabudowania, część Portu Gdynia, zima, śnieg, wieczór

Estakada Kwiatkowskiego i jeden z jej kluczowych węzłów, przez który od lat przejeżdża tranzyt zmierzający do terminali kontenerowych, fot. Dronowe widoki (z facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”)

Prace nad poszczególnymi inwestycjami mają wyraźnie nabrać tempa, już teraz trwa proces związany z formalnościami, bez których nie będą mogły rozpocząć się właściwe roboty.

Mówiliśmy o ogromnych potrzebach w zakresie obronności, w zakresie komunikacji portu w Gdyni, jak i całych strategicznych elementów infrastruktury i teraz w końcu nabiera to realnych kształtów – podkreślał gospodarz spotkania Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

W spotkaniu wzięlu także udział Kazimierz Plocke, poseł, członek Sejmowej Komisji Służb Specjalnych oraz Jarosław Podsiadło, pełnomocnik burmistrza Rumi, koordynator pełnomocników regionalnych przewodniczącego zespołu w województwie pomorskim.

Oprócz prac projektowych nad poszczególnymi etapami budowy Drogi Czerwonej uruchomiony został proces pozyskiwania finansowania poszczególnych inwestycji. Mają one kluczowe znaczenie zarówno pod względem obronnym, jak i gospodarczym. Pozwalają nie tylko na transport tysięcy żołnierzy i znacznych ilości sprzętu, co przekłada się bezpośrednio na możliwości militarne państwa, ale również na zagospodarowanie kolejnych terenów w „Dolinie Logistycznej”. To zaowocuje stworzeniem kolejnych miejsc pracy i wzrostem ilości świadczonych tam usług logistycznych, a tym samym wzrosną wpływy do budżetów okolicznych jednostek samorządu terytorialnego oraz do skarbu państwa.