W Gdyni, za sprawą firmy Crist Offshore, powstanie morska stacja elektroenergetyczna – jeden z kluczowych elementów dla morskich farm wiatrowych BC-Wind, które powstaną na północ od Choczewa (pow. Wejherowski). Spółka z Gdyni zawarła już umowę na projekt, budowę i uruchomienie specjalistycznej konstrukcji, dzięki której prąd wygenerowany na Bałtyku popłynie na wybrzeże. Crist wykorzysta doświadczenie w branży offshore Więcej niż kolejne zlecenie Stacja będzie gotowa w 2027 roku Crist wykorzysta doświadczenie w branży offshore Umowę podpisują reprezentanci Ocean Winds: Dan Finch (z lewej) oraz Konrad Kostrzewa (fot. Kamil Złoch)To pierwszy raz, gdy zagraniczny inwestor budujący morskie farmy wiatrowe sięga po polskiego dostawcę jej kluczowych elementów. Gdyński Crist, a konkretniej: jego już doświadczona w branży spółka-córka Crist Offshore zawarła duży kontrakt z Ocean Winds.Do połowy 2027 roku tzw. morska stacja elektroenergetyczna zacznie działać około 23 kilometrów na północ od wybrzeża gminy Choczewo. Infrastruktura da pracę nawet 400 wykwalifikowanym fachowcom zajmującym się obsługą morskich farm wiatrowych.Przedstawiciele obu stron podpisujących umowę razem z gośćmi uroczystości. Pierwszy z prawej wiceprezydent Gdyni Bartłomiej Austen (fot. Kamil Złoch)Podpisanie umowy odbyło się w poniedziałek, 31 marca na jednym ze stoczniowych nabrzeży w Gdyni, zajmowanych na co dzień przez Crist. Kontrahentem gdyńskiej spółki jest w tym przypadku podmiot (Ocean Winds) łączący siły wywodzącej się z Hiszpanii EDP Renewables oraz mającej francuskie korzenie Engie (firmy współpracują w ramach tzw. joint-venture). Zdjęcia i montaż: Łukasz CzerwińskiPo stronie Crist Offshore będą leżeć zaprojektowanie, budowa oraz uruchomienie wspomnianej „morskiej trafostacji” dla projektu BC-Wind. Jej planowana moc to 390 megawatów (to szacunkowo energia elektryczna wystarczająca dla ok. 488 tysięcy gospodarstw domowych). Jesteśmy gotowi , aby zrealizować taki projekt od początku do końca. To dowód na to, że zdobyliśmy odpowiednie kompetencje i know-how, które pozwalają nam na kompleksowe działania, od fazy projektu aż po dostarczenie gotowego produktu. Cieszymy się, że możemy wyznaczyć nowy standard w sektorze offshore wind, przyczyniając się do rozwoju local contentu, a tym samym polskiej gospodarki i transformacji energetycznej kraju – mówił Bogusz Pniewski, członek zarządu spółki Crist Offshore.To ważny moment dla całego polskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność na arenie międzynarodowej. Współpraca przy tym projekcie pokazuje, że polskie firmy są w stanie skutecznie konkurować ze światowymi liderami – podkreślił Dan Finch reprezentujący Ocean Winds. Więcej niż kolejne zlecenie Bartłomiej Austen (na zdjęciu) zabrał głos podczas uroczystości, podkreślając dużą rolę ambitnych projektów offshore dla rozwoju miasta (fot. Kamil Złoch)To, że współpraca przy budowie jednej z morskich farm wiatrowych tak naprawdę otwiera zupełnie nowy rozdział dla lokalnego przemysłu, przy okazji podpisania umowy wybrzmiewało wielokrotnie. Same spółki w swoich oficjalnych komunikatach wskazują na „kamień milowy w budowie niezależnego sektora energetyki odnawialnej w Polsce”. Ulokowanie takiej budowy w Gdyni niesie za sobą także cały łańcuch dostaw, które będą realizowane na miejscu – przez mniejsze, lokalne firmy i podwykonawców.W przypadku Crista warto też pamiętać o kilkunastu latach udanych doświadczeń, jakie inżynierowie gdyńskiej spółki zdobywali przy realizacji różnych projektów offshore’owych – niekiedy wyjątkowo spektakularnych, od pływających doków powiększających tereny Monako aż po statek do budowy najdłuższego podwodnego tunelu na świecie między Danią i Niemcami.Stąd momentowi zawarcia umowy na przygotowanie morskiej stacji elektroenergetycznej towarzyszyli m.in. lokalni parlamentarzyści, samorządowcy z województwa i regionu bliższego inwestycjom czy przedstawiciele branży.Głos zabierał też wiceprezydent Gdyni Bartłomiej Austen, który podkreślał wpływ projektu na lokalną gospodarkę i potencjalny rozwój infrastruktury. Ułatwia to nam realizację naszych celów, jeżeli chodzi o energetykę – mamy też pewne zobowiązania, które musimy podjąć, żeby jako miasto korzystać z czystej energii. To dobra informacja dla Gdyni, dla regionu, ale i dla całej Polski, bo ta czysta energia, którą pozyskamy, będzie ewentualnie wykorzystywana przez wszystkie gospodarstwa w naszym kraju. To też kolejna dobra informacja pod kątem tego, że znowu w Gdyni widać, że branża offshore’owa – branża związana z tym, z czego się wywodzimy, czyli z morzem – dopina kolejną inwestycję. To daje nam też argumenty do lepszego lobbowania na przykład za Drogą Czerwoną, Estakadą Kwiatkowskiego i innymi inwestycjami, które bez takich rzeczy, jakie się tutaj dzieją, byłyby niemożliwe do realizacji – zaznacza Bartłomiej Austen, wiceprezydent Gdyni. Stacja będzie gotowa w 2027 roku Wizualizacja projektu, który wykona Crist Offshore dla Ocean Winds (źródło: mat. prasowe Crist Offshore)Obecnie morska stacja elektroenergetyczna na potrzeby projektu BC-Wind znajduje się w fazie projektowania. Wiadomo, że będzie posiadać wymiary zbliżone do kilkupiętrowego budynku, pięć pokładów i 25-metrowy maszt antenowy. Gotowa konstrukcja będzie ogromnym wyzwaniem logistycznym – po jej zbudowaniu na terenie stoczni w Gdyni, ważący ponad 2 tysiące ton obiekt będzie trzeba przetransportować na „otwarte” morze i osadzić go na monopalu (specjalnym fundamencie), około 23 kilometry na północ od wybrzeża na wysokości miejscowości Choczewo w powiecie wejherowskim.Infografika poświęcona projektowi BC-Wind (mat. prasowe Crist Offshore)Jak to działa? Stacja, która zostanie przygotowana przez Crist Offshore to miejsce, do którego trafi energia „zebrana” z turbin wiatraków pracujących na morzu. Wewnątrz stacji zostanie ona przekształcona i wysłana bezpośrednio na ląd – podwodnymi kablami, do tzw. stacji lądowej, która stanie właśnie w gminie Choczewo. Z kolei personel morskiej stacji będzie mógł dostać się na miejsce drogą morską, ale gdy uniemożliwi to pogoda, na dachu obiektu będą mogły też lądować śmigłowce. Opublikowano: 31.03.2025 16:05 Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 31.03.2025 17:04 Zmodyfikował: Kamil Złoch