PKO Gdynia Półmaraton 2025 – zmiany w organizacji ruchu
Co nowego

Do Gdyni dotarły kolejne czołgi dla Wojska Polskiego

Czołg K2 podczas wyładunku w Gdyni (fot. Paweł Bejda/X)

Czołg K2 podczas wyładunku w Gdyni (fot. Paweł Bejda/X)

Siedem czołgów K2 Black Panther wyładowano 17 grudnia 2024 r. w Porcie Gdynia. Oprócz nich z Korei Południowej na pokładzie statku przypłynęło do Polski 16 armatohaubic K9A1 oraz 6 modułów do wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K. Była to ostatnia w tym roku dostawa tego uzbrojenia dla Wojska Polskiego.

 
Już od dwóch lat do Gdyni docierają kolejne dostawy południowokoreańskiego uzbrojenia, które trafia na ląd w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym. To tutaj w 2022 r. miała miejsce jego publiczna prezentacja. Zanim wyładowany w naszym mieście sprzęt zostanie przekazany do docelowych jednostek, musi jeszcze zostać doposażony oraz sprawdzony. To jednak odbędzie się już w innych częściach kraju.
 
Ogółem w Polsce znajdują się obecnie 84 czołgi K2, 136 armatohaubic K9A1 oraz 72 moduły do wyrzutni Homar-K.
 

K2 Black Panther

Czołgi i armatohaubice ustawione w rzędzie
Czołgi K2 podczas prezentacji w 2022 r. w Gdyni (fot. Magda Śliżewska, archiwum)

„Czarna Pantera” to 55-tonowy czołg podstawowy generacji 3+. Jego główne uzbrojenie stanowi gładkolufowa armata kalibru 120 mm z zapasem 40 sztuk amunicji, która w ciągu minuty może wystrzelić od 10 do 15 pocisków do celu odległego o 8 km. Oprócz tego na wyposażeniu czołgu znajduje się karabin maszynowy kalibru 7,62 mm z zapasem 12000 naboi oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm z zapasem 3200 naboi. Dzięki silnikowi o mocy 1500 KM pojazd rozpędza się do 70 km/h na drodze i 50 km/h w terenie, pokonując 450 km na jednym tankowaniu. Jego trzyosobową załogę chroni szereg zabezpieczeń, w tym m.in. pancerz kompozytowy oraz reaktywny. Polska zamówiła 189 takich czołgów. Wartość kontraktu to 3,37 mld dolarów netto.
 

K9A1 Typhoon

Armatohaubica K9A1 z polską flagą kadłubie
Armatohaubica K9A1 podczas prezentacji w gdyńskim porcie (fot. Magda Śliżewska, archiwum)

Samobieżna armatohaubica na podwoziu gąsienicowym K9A1 jest wyposażona w armatę kalibru 155 mm z zapasem 48 sztuk amunicji oraz karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. Może ona razić cele odległe nawet o 50 km. Silnik o mocy 1000 KM rozpędza pojazd do 67 km/h i umożliwia pokonanie 360 km na jednym tankowaniu. Jego załoga liczy 5 osób, a stalowy pancerz chroni ją przed odłamkami oraz ostrzałem z broni małokalibrowej. Od kilku lat w Wojsku Polskim służą armatohaubice AHS Krab stworzone w oparciu o to samo podwozie. Wartość kontraktu na 212 Typhoonów to 2,4 mld dolarów netto.
 

Homar-K

Wyrzutnia rakiet Homar-K
Jedna z wyrzutni rakiet Homar-K, do których moduły wcześniej dotarły do Polski (fot. Ministerstwo Obrony Narodowej)
 
Wyrzutnia rakiet Homar-K ma postać modułu przypominającego kontener, umieszczonego na opancerzonym podwoziu. Z Korei Płd. do Gdyni przybyły moduły, które zostaną zintegrowane z polskimi podwoziami. Mogą one pomieścić wyrzutnie zdolne do wystrzelenia 6 kierowanych rakiet kalibru 239 mm o zasięgu 80 km lub 1 kierowanej rakiety kalibru 607 mm o zasięgu 290 km. Wartość zamówienia na 290 modułów, obejmującego także m.in. szkolenie, wsparcie logistyczne i techniczne oraz amunicję, wynosi 5,15 mld dolarów netto.

  • ikonaOpublikowano: 19.12.2024 14:19
  • ikona

    Autor: Jakub Winiewski (jakub.winiewski@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 23.12.2024 13:52
  • ikonaZmodyfikował: Małgorzata Omachel - Kwidzińska
ikona

Najnowsze