„Chce nam się płakać” - opowiadają sprzedawcy

Producenci, ogrodnicy i sprzedawcy przy cmentarzach liczą straty. W tym roku na sprzedaż towaru zamówionego na Wszystkich Świętych zamiast kilku dni - mieli tylko parę godzin. W piątkowe popołudnie rząd podjął decyzję o zakazie wstępu na cmentarze od 31 października do 2 listopada. Władze Gdyni, w geście solidarności ze sprzedawcami, udostępniły darmowe miejsca, w których handlowcy mogli wystawić znicze i kwiaty. Kupcy zostali także zwolnieni z opłat za dzierżawę należących do miasta i jego jednostek terenów przy cmentarzach.

Na liczenie strat przyjdzie jeszcze pora, ale w tej chwili już wiadomo, że będą ogromne. O ile kwiaty w donicach można postawić na balkonie lub w ogrodzie, cięte nadają się jedynie do wazonów. Póki co ogrodnicy trzymają je w chłodniach.

W tej chwili sprzedawcy nie są jeszcze w stanie oszacować strat, które wyniknęły z ogłoszonej w ostatniej chwili decyzji rządu o zamknięciu cmentarzy. Zresztą Wszystkich Świętych to nie tylko kwiaty i znicze, to także ludzie, partnerzy, umowy i przewozy.

- Jak człowiek o tym mówi, to mu się głos załamuje. My, ogrodnicy przy kwiatach na Wszystkich Świętych chodzimy już od czerwca. Sadzimy, pielęgnujemy i podlewamy. A teraz wszystko poszło na marne. Ta decyzja została podjęta za późno - opowiada Marta, ogrodnik z Gdyni.

Gdynia pomaga

Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek już w sobotę apelował do mieszkańców o okazanie wsparcia sprzedawcom przy cmentarzach. Oprócz udostępnienia im darmowych miejsc w mieście i zwolnienia z opłat za dzierżawę na terenach należących do gminy, zachęcał także mieszkańców do kupowania kwiatów i zniczy.

Razem sobie poradzimy. Bądźmy dla siebie życzliwi :) pic.twitter.com/PtTVnvw0z4
— WojciechSzczurek (@W_Szczurek) October 31, 2020

^{„Tak pomoże sprzedawcom kwiatów @MiastoGdynia; Razem sobie poradzimy. Bądźmy dla siebie życzliwi" - napisał w sobotę na swoim Twitterze prezydent Wojciech Szczurek.}

- Prezydent Szczurek nam pomógł, kiedy ogłosił na swoim Facebooku, żeby ludzie kupowali kwiaty do domu lub do grodu. Chciałbym również podziękować klientom i kibicom Arki , którzy masowo przyjeżdżali i kupowali kwiaty, żeby nas jakoś ratować - mówi Mariusz, sprzedawca z ul. Witomińskiej.

Kwiaty w doniczkach można wykorzystać w ogrodzie, na balkonie lub zanieść na groby bliskich w późniejszym terminie. Z wielkokwiatowych kul ozdobnych da się zrobić na przykład świąteczne stroiki, a kwiaty cięte wystarczy po prostu wstawić do wazonu.