Szkolne pomysły na relacje to rewelacje

Już w lutym pojawiły się pierwsze wyniki badań fundacji „Dbam o mój z@sięg”, które pokazywały, że pandemia Covid negatywnie wpłynęła na samopoczucie naszych uczniów. Na całe szczęście w Gdyni możemy temu zaradzić.

Już w lutym pojawiły się pierwsze wyniki badań fundacji „Dbam o mój z@sięg”, które pokazywały, że pandemia Covid negatywnie wpłynęła na samopoczucie naszych uczniów. Ale pokazała też, że tradycyjna szkoła potrzebuje „modernizacji” w zakresie relacji. Dodajmy do tego oceny, testy, długotrwałą izolację od kolegów i mamy gotowy przepis na nieszczęśliwe i zagubione dzieci oraz młodzież. Na całe szczęście w Gdyni możemy temu zaradzić.

- Młodzi są naszą przyszłością. Dbamy o ich zdrowie, warunki do nauki, budujemy im możliwości rozwoju. Jednak szalenie ważne jest też ich samopoczucie psychiczne. Musimy szukać rozwiązań, które wyeliminują negatywne czynniki w środowisku naszych dzieci, a co za tym idzie w szkole, w której spędzają olbrzymią część swojej młodości. Ich rzeczywistość jest diametralnie różna od tej, w której żyło pokolenie ich rodziców. Dzięki badaniom i projektom możemy pokazać nowe rozwiązania w dotychczasowym funkcjonowaniu szkół i szeroko rozumianym procesie nauczania. Cieszymy się, że nasze edukacyjne środowisko z taką chęcią samo inicjuje wdrażanie tych innowacyjnych mechanizmów – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.

„Tydzień dbania o relacje” to akcja, która powstała za sprawą projektu realizowanego przez fundację „Dbam o mój z@sięg”. Jego celem jest budowanie i pielęgnowanie relacji w społeczności szkolnej w bezpiecznej i przyjaznej atmosferze. W październiku w wielu gdyńskich placówkach zorganizowano wydarzenia mające poprawić relacje między dziećmi, nauczycielami, ale także pomóc im we wzmocnieniu własnego poczucia wartości. To właśnie wyniki wcześniejszych badań fundacji podpowiedziały, że takie akcje są w szkołach potrzebne

- Jeśli myślimy o szczęśliwym uczniu powinniśmy dążyć do tworzenia w szkole (i pewnie poza nią) takich warunków, które w sposób naturalny sprzyjałyby budowaniu harmonii świata ucznia i nauczyciela. Dziś jak nigdy wcześniej potrzebny jest jeden wspólny świat oparty na zrozumieniu, tolerancji, akceptacji, wyrozumiałości i wspólnej relacji uczeń – nauczyciel - mówił, we wstępnym podsumowaniu badań, dr Maciej Dębski, prezes fundacji „Dbam o mój z@sięg”.

Szkoły odpowiedziały na te wskazówki organizując „Tydzień relacji”. I tak np. w SP nr 40 były dobre oceny, miłe słowa, portrety nauczycieli, dzień niespodzianki i fotobudka przyjaźni. W SP nr 29 był dzień talentów, dzień kolorowy - kiedy można było do szkoły przyjść przebranym bądź ubranym na kolorowo. Nie było też testów, zadań domowych czy negatywnych ocen. W SP nr 16 wszyscy się nawzajem komplementowali. Bardzo ciekawe wydarzenia zorganizowali uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2.

- Uczniowie klas 5-8, z własnej inicjatywy przeprowadzili zajęcia integracyjne w klasach 0-3. Można było zaobserwować, jak młodsi koledzy, którzy początkowo czuli się nieswojo, nabierają pewności siebie w obecności starszych uczniów – relacjonuje Karolina Pop, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej ZSP nr 2 - Starsi koledzy wykazali się dużą wrażliwością. Opowiadali o swoich przeżyciach, lękach i radościach, których doświadczali, będąc uczniami pierwszych klas. Dawali rady, wspierali i zapewniali, że młodsi uczniowie zawsze mogą na nich liczyć.

Jak dodaje Karolina Pop młodsi świetnie się bawili, reagowali żywo, aktywnie uczestniczyli w dyskusjach i z zaangażowaniem brali udział w zabawach. Szereg wydarzeń w tej placówce zorganizowano pod hasłem #Akcja-relacja. Przykładem niech będą lekcje prowadzone metodą pracy w grupie, warsztaty z pedagogami z poradni psychologiczno-pedagogicznej dla uczniów klas czwartych (to właśnie na tym poziomie zaczyna się tradycyjne ocenianie, które bywa olbrzymim stresorem dla dzieci – przyp. aut.), a nawet konkurs w którym rozpoznawano nauczycieli w młodości. W ramach nagrody – jednorazowy kupon na zwolnienie z „odpytki” czy kartkówki. Społeczność szkolna z niecierpliwością czekała też na Familiadę-Relacjonadę. Konkurs poprzedzony został badaniem ankietowym wśród 100 uczniów. Spośród wszystkich zgłoszeń wylosowanych zostało pięciu uczestników z poszczególnych poziomów klas i tak powstała drużyna uczniów. Ich przeciwnikami była jedyna w swoim rodzaju drużyna… belfrów.

- Pytania dotyczyły upodobań naszej społeczności szkolnej. Widownia kibicowała drużynom i dzieliła się z nimi pozytywną energią. Jak na Familiadę przystało, gwiazdą całego przedsięwzięcia był charyzmatyczny prowadzący, a istną wisienką na torcie okazał się żart prowadzącego: Co robią lekarze w kuchni? Leczo – relacjonują przedstawiciele ZSP nr 2.

Więcej informacji o akcji na stronach wspomnianych szkół.

Na podstawie zleconych badań, a właściwie wypowiedzi uczniów, dr Maciej Dębski wskazał również kilka aspektów zmian w szkole, które warto realizować:

zadbać o lepsze posiłki i przestrzeń, w której są one spożywane,
tworzyć w szkołach przestrzenie przychylne nawiązywaniu relacji (strefy gier planszowych, ciszy, rozmów, możliwości używania telefonu komórkowego, ogrody zielone, strefy relaksu),
zadbać o czystość i remonty szkół,
prowadzić zajęcia w sposób bardziej kreatywny i ciekawszy,
zadawać mniej prac domowych, nauczać metod projektową,
położyć nacisk na kształtowanie pozytywnej atmosfery w szkole,
zadbać o dobrostan psychiczny uczniów i nauczycieli jednocześnie redukując problem samotności życiowej,
zwiększyć bezpieczeństwo w szkole,
pozwalać wychodzić uczniom na przerwę na zewnątrz szkoły,
zaufać uczniom i dać im większą autonomię i realny wpływ (nie poczucie wpływu) na życie i funkcjonowanie szkoły.