Plener Literacki w Gdyni w tym roku niósł ze sobą wiele akcentów edukacyjnych. W piątek podczas Pleneru Literackiego w Gdyni gościł Przemysław Staroń - olbrzymi autorytet nie tylko nastolatków, ale także ich rodziców i nauczycieli. Następnego dnia psycholożka Paulina Mechło opowiadała jak ćwiczyć pamięć, koncentrację i kreatywność u dzieci. Do tego stoiska uginające się od poradnikowych nowości, młodzieżowych bestsellerów i rozwijających książeczek (a nawet gier) dla najmłodszych. Plener Literacki w Gdyni to trzy dni literackiego święta. Na Bulwarze Nadmorskim nie tylko zapoznamy się z ofertami wydawnictw, ale także spotkamy topowych polskich pisarzy, weźmiemy udział w ciekawych spotkaniach, a dzieci skorzystają z atrakcji specjalnie dla nich przygotowanych. Przez cały weekend na publiczność czekały stoiska wypełnione książkami w bardzo atrakcyjnych cenach, ale także stoiska wydawnictw, których na księgarskich półkach nie znajdziemy. Wiele książek poruszało aspekty edukacyjne - od klasycznych poradników jak się uczyć, przez takie które podpowiadają jak radzić sobie z problemami po publikacje tłumaczące zmieniający się obraz szkolnych społeczności. Na stoiskach z książkami dla najmłodszych nie brakowało pozycji uczących czytania, rozwijających sensorykę czy motorykę małą, uczących dzieci np. emocji. Rodzice dopytwali o kolejne tomy przygód ulubionych bohaterów ich dzieci, jak saga o Jadzi Pętelce, mogli zakupić gry wspierające rozwój swoich pociech czy książki, które wspierają samych rodziców w procesie wychowania i edukacji dzieci. Nie brakowało pozycji do nauki języka. Jedną z ciekawych publikacji było np. Kawiarnia. Mój pierwszy biznes, czyli książka teoretycznie dla dzieci, która wprowadza je w świat przedsiębiorczości. - Książki pomagają w wychowywaniu dzieci. Tłumaczą otaczający świat, pomagają poradzić sobie z emocjami, po prostu pozwalają się zrelaksować albo też poszerzają horyzonty. Również te edukacyjne. W tej edycji pleneru nie zabrakło akcentów edukacyjnych, mamy nadzieję, że inspirujących i motywujących – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. Zorganizowano otwarte spotkania z autorami m.in. prof. Jerzym Bralczykiem, Łukaszem Orbitowskim czy wspomnianym wcześniej Przemkiem Staroniem. Profesora pewnie znają wszyscy, Orbitowski znany jest z pewnością co większym molom książkowym, natomiast jeżeli nasi czytelnicy, szczególnie Ci ze środowisk edukacyjnych, nie znają Przemka Staronia powinni szybciutko nadrobić zaległości. Na co dzień związany z Sopotem, znany jest z „innego” podejścia do edukacji. Nie na darmo zyskał tytuł nauczyciela roku. W edukacji wykorzystuje np. gry planszowe, ciasteczka Leibniz czy social media. Jeden z popularyzatorów edukacji filozoficznej w polskim systemie edukacji. Jest też pisarzem - spod jego ręki wyszły dwie książki, które podbijają młodzieżowe listy bestsellerów, chociaż i dorośli powinni po nie sięgnąć. „Szkoła bohaterek i bohaterów” to dwuczęściowe wydawnictwo o podtytułach „Jak radzić sobie z problemami?” i „Jak radzić sobie ze złem?”. To powieści – poradniki pomagające młodym poznać siebie czy po prostu poradzić sobie z problemami otaczającego świata, przez pryzmat działań bohaterów książek czy filmów (np. Władca Pierścieni czy Harry Potter). I może tutaj warto zwrócić uwagę, jak bardzo otaczający świat zmienił się dla obecnego pokolenia nastolatków. Pokolenie Z zupełnie różni się od tego boomerów czy X’ów. – Dla nich nieheteronormatywność to coś naturalnego jak powietrze. Kiedy widzą publiczne dyskusje np. o LGBT zdziwieni zastanawiają się o co właściwie chodzi – dzielił się spostrzeżeniami Przemek Staroń. Obecny model szkoły, stworzony w końcówce XIX wieku tzw. model pruski, nie przystaje do tego czego tak naprawdę potrzebują młodzi do rozwoju. Dodajmy, że system edukacji tworzony jest tak naprawdę odgórnie, przez rząd. Samorządy, takie jak miasto Gdynia, przede wszystkim mają znaleźć pieniądze na utrzymanie szkół. Bo te, które otrzymują w formie subwencji od lat nie wystarczają na pokrycie często podstawowych działań szkół. – Zapomnieliśmy o tym, że cechą tego systemu miała być równość. Czy Zosia z małej wsi i Kamil z Gdyni będą mieli równe warunki np. prędkość Internetu do nauki zdalnej? – zauważa nauczyciel. - Dzieci z większych miast mają większe szanse na znalezienie się w szkole uczącej w alternatywny sposób, łatwiej też tam trafić dzieciom rodziców dobrze sytuowanych. Spostrzeżenia osób uczestniczących w spotkaniu z pewnością szeroko otwierają drzwi do dyskusji o obecnym kształcie edukacji.Spotkanie z Pauliną Mechło – psycholożką, neurokognitywistką, autorką książek i laureatką Nagrody Teofrasta upłynęło również w tonie poradnikowym. Podpowiadała ona bowiem rodzicom (i nie tylko) jak ćwiczyć pamięć, koncentrację i kreatywność u dzieci. Prof. Jerzy Bralczyk, swoisty guru języka polskiego, zagościł ze swoją najnowszą książką - "A bodaj ci nóżka spuchła". Opowiadał o tym, co nas śmieszy, co śmieszyło kiedyś oraz jak zmieniło się nasze poczucie humoru. Łącznie odbyło się ponad 100 wydarzeń, a zmienna pogoda nie była przeszkodą dla publiczności. Plener odwiedziło ponad 20 000 osób. A na podpisanie książki przez ulubionych autorów trzeba było czasem czekać kilka godzin. Opublikowano: 20.07.2022 09:40 Autor: Zuzanna Kasprzyk (z.kasprzyk@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 20.07.2022 14:25 Zmodyfikował: Agnieszka Janowicz