Stolen Memory to objazdowa wystawa organizacji Arolsen Archives. Są na niej np. fotografie osobistych rzeczy ludzi już nie żyjących. Obiekty zaskakujące, tak samo jak zaskakujący jest cel wystawy… Od ubiegłego tygodnia na placu Wolnej Ukrainy gości wystawa Stolen Memory. W niebieskim kontenerze zobaczyć można zdjęcia i relacje dotyczące przedmiotów spoczywających w Arolsen Archives, największym archiwum dokumentów i przedmiotów osobistych więźniów obozów koncentracyjnych, ofiar nazizmu. Cel Arolsen Archives jest pozornie prosty – znaleźć żyjących krewnych osób, do których te przedmioty pierwotnie należały i je oddać. Na niewielkiej wystawie poznajemy historię przedmiotów osobistych, które znalazły się już w rękach krewnych czy potomków dawnego właściciela oraz przedmiotów, które wciąż czekają w archiwum na kogoś, komu uda się odkryć tajemnicę ich właścicieli. Bo te artefakty do Arolsen Archives zawsze zawiodła jakaś historia, którą mogą opowiedzieć często tylko krewni pierwotnych właścicieli. - To wyjątkowy moment i wyjątkowe miejsce na zaprezentowanie tej wystawy. Wojna w Ukrainie pokazuje, że pewne historie nie wydarzyły się “raz na zawsze”. To bardzo wzruszająca lekcja, jednak bardzo potrzebna, pokazująca, że wojna nie uznaje granic, narodowości, wieku czy wyznania i dotknąć może każdego - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia - Zachęcam do odwiedzenia placu Wolnej Ukrainy i wspomnianej ekspozycji. Wystawa jest elementem większego projektu edukacyjnego skierowanego do szkół, podczas którego uczniowie z różnych krajów starają się wspólnie odnaleźć rodziny pierwotnych właścicieli przedmiotów z archiwum. Śledzą historie ofiar represji i różnymi metodami poszukują ich żyjących krewnych i potomków. Warto dodać, że część przedmiotów należała do osób pochodzących z obecnych terenów Ukrainy. Od 2016 roku udało zwrócić się ponad 600 pamiątek. To 600 poruszających, niestety też bardzo smutnych historii. Mieli je okazję poznać uczniowie w Gdyni. Wszystko za sprawą nauczyciela języka niemieckiego Jacka Andrzejewskiego, który projekt realizował w Zespole Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych a obecnie w Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych. Jego uczniowie we współpracy z kolegami z Niemiec dwukrotnie odnaleźli rodziny ofiar nazistów. Pod koniec marca uczniowie Chłodniczaka gościli na niemieckiej części wyspy Uznam, gdzie poznawali historię okolicy i zwiedzali miejsca pamięci. W Gdyni mamy okazję zwiedzać wystawę do 24 kwietnia. Jest otwarta codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00.Więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie dedykowanej Stolen Memory. Arolsen Archives są Międzynarodowym Centrum Badań Prześladowań Nazistowskich i jednocześnie największym archiwum dokumentów dotyczących ofiar i ocalonych. Zbiory zawierają informacje o 17,5 mln osób i są wpisane na listę dziedzictwa UNESCO „Pamięć Świata”. Znajdujące się w nich dokumenty dotyczą wielu różnych grup ofiar reżimu nazistowskiego i stanowią ważne źródło informacji dla dzisiejszego społeczeństwa. Galeria zdjęć Pobierz galerię Na wystawie znalazły się zdjęcia pamiątek ofiar nazistowskich prześladowań // fot. F. Śmigielski Pobierz zdjęcie Wystawa za sprawą nauczyciela niemieckiego Jacka Andrzejewskiego w Gdyni zagościła drugi raz // fot. F. Śmigielski Pobierz zdjęcie Ekspozycja mieści się w morskim kontenerze // fot. F. Śmigielski Pobierz zdjęcie Wystawa jest opisana w trzech językach // fot. F. Śmigielski Pobierz zdjęcie Uczniowie Jacka Andrzejewskiego dwukrotnie odnaleźli krewnych osób, których osobiste pamiątki spoczywały w Arolsen Archives // fot. F. Śmigielski Pobierz zdjęcie Wystawa tym razem została ustawiona na placu Wolnej Ukrainy, niedaleko Muzeum Miasta Gdyni // fot. F. Śmigielski Pobierz zdjęcie Warunki pobierania Wszelkie prawa do zdjęć lub grafik prezentowanych w ramach portalu, należą do Prowadzącego portal lub do podmiotów z nim współpracujących i podlegają ochronie prawnej. Prowadzący portal zezwala na kopiowanie i przedstawianie utworów jedynie w celach niekomercyjnych oraz pod warunkiem zachowania go w oryginalnej postaci i zachowaniem kontekstu tematu, do którego zostało wykorzystaneprzez redakcję gdynia.pl. Opublikowane materiały powinny zawsze zawierać źródło, czyli adres strony www.gdynia.pl. Na publikowanie utworów w innych celach wymagana jest zgoda właściciela strony czyli Prowadzącego portal. Opublikowano: 21.04.2023 17:00 Autor: Zuzanna Kasprzyk (z.kasprzyk@gdynia.pl)