Pod koniec kwietnia psy ratownicze miały swoje święto i na Polance Redłowskiej pojawiło się wiele tych mądrych i pięknych zwierząt, które ratują ludzi z topieli wodnej, spod gruzów, przysypanych lawinami. Często to właśnie pies i jego umiejętności są jedyną gwarancją na przetrwanie w ekstremalnych warunkach. W psim święcie uczestniczyli również strażnicy z ekopatrolu.Podczas imprezy można było się dowiedzieć, jak bezpiecznie rozmawiać z psem, jak zostać przewodnikiem psa ratowniczego, oraz zarejestrować zwierzę i otrzymać gdyński identyfikator. Była to również okazja do spotkania z psimi ratownikami, rozmowy o ich pracy, ciekawostkach dotyczących świata psów.Nasz kolega z ekopatrolu mówił mieszkańcom o przepisach prawnych dotyczących właścicieli psów, o tym, jak zwierzę powinno podróżować, jak wygląda procedura postępowania z psami błąkającymi się, bez właściciela, chorymi. Z kolei na psich zawodach Agility na gdyńskich Kolibkach, na których również obecni byli nasi strażnicy, można było zobaczyć ponad 100 czworonożnych zawodników nie tylko z Polski, ale również z Rosji i Czech.Zawody były pasjonujące, ponieważ psy miały do przebiegnięcia 200 metrów w czasie do 40 sekund, do tego musiały w trakcie biegu pokonać kilkanaście przeszkód.fot. Straż Miejska Opublikowano: 08.05.2015 00:00 Autor: Michał Szymura (m.szymura@gdynia.pl)