Od dzisiaj (12.01.2017) strażnicy miejscy dysponują defibrylatorem, który w nagłych sytuacjach pozwoli na bezpieczne i samodzielne ratowanie ludzkiego życia.Od dzisiaj po gdyńskich ulicach jeździ radiowóz z plakietką „defibrylator", co oznacza, że wyposażony jest w profesjonalne urządzenie, które pozwala na skuteczne działanie jeszcze przed przyjazdem pogotowia ratunkowego.Tylko w 2016 roku funkcjonariusze straży miejskiej blisko 70 razy interweniowali w różnych dramatycznych zdarzeniach, gdy zagrożone było nie tylko ludzkie życie, ale i zdrowie. Strażnicy uczestniczyli w ratowaniu zemdlonych, nieprzytomnych, leżących na przystankach autobusowych ludzi, zdarzało się, że pomagali chorym w trakcie ataku padaczkowego, cukrzykom czy też osobom, które złamały kończynę. Zgłoszenia były różne - od tych najpoważniejszych, związanych z zagrożeniem życia po pozornie błahe, ale przecież ważne, jak przypięcie protezy starszemu panu, który utknął w autobusie. Właściwa ocena sytuacji, natychmiastowa pierwsza pomoc, wezwanie pogotowia pomogły wielu ludziom, ponieważ strażnicy zostali przeszkoleni z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej, a każdy radiowóz wyposażony w profesjonalny zestaw ratownictwa medycznego.Defibrylator w radiowozie to gwarancja szybkiego i sprawnego reagowania w przypadku nagłego zatrzymania akcji serca, strażnicy są przeszkoleni w zakresie resuscytacji krążeniowo-oddechowej i obsługi urządzenia.fot. Straż Miejska Opublikowano: 12.01.2017 00:00 Autor: Michał Szymura (m.szymura@gdynia.pl)