Straż Miejska od lat aktywnie uczestniczy w koalicji współpracujących ze sobą gdyńskich instytucji, których zadaniem jest pomoc ludziom bezdomnym. Są to działania szczególnie ważne, gdy przychodzą pierwsze chłody, mróz, silne wiatry i opady śniegu. Wówczas szybka interwencja strażników niejednokrotnie ratuje życie i zdrowie bezdomnych, nocujących w trzaskające mrozy w altankach, na przystankach autobusowych, w opuszczonych budynkach. Często wymagają oni w związku z licznymi odmrożeniami i ogólnym wyniszczeniem natychmiastowej pomocy lekarskiej, więc strażnicy wzywają karetkę pogotowia, a zdarza się, że sami udzielają pierwszej pomocy.Funkcjonariusze interweniują w niebezpiecznych sytuacjach, gdy dochodzi do bójek i awantur pod wpływem alkoholu, albo gdy w nielegalnych siedzibach bezdomni rozpalają ogniska powodując zagrożenie pożarowe, czy też ukrywają się w walących się budynkach. Strażnicy wskazują im najbliższą noclegownię, informują, gdzie można zjeść ciepły posiłek, przestrzegają przed zagrożeniami.Bywa i tak, że tych nietrzeźwych, których nie można pozostawić na ulicy, bo mogą stać się ofiarami agresji chuliganów, patrole strażników zawożą do Punktu Interwencji Nocnej, gdzie są bezpieczni i maja odpowiednią opiekę. Bardzo często w działaniach strażnikom towarzyszą pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i streetworkerzy, którzy bardzo dobrze znają środowisko bezdomnych w naszym mieście.Oprócz zwyczajowego liczenia osób bez dachu nad głową (790 osób w 2013) od 1 grudnia 2013 do 31 marca 2014 strażnicy podjęli 627 interwencji wobec bezdomnych, były to różne sytuacje, począwszy od kontroli pustostanów, działek i altanek, kierowania do najbliższych placówek, gdzie czekał posiłek i nocleg, aż po zatrzymywanie sprawców wykroczeń, naruszających spokój i porządek publiczny. Opublikowano: 28.11.2014 00:00 Autor: Marcin Kostrzyński (m.kostrzynski@gdynia.pl)