Sobotni mecz Asseco Arki Gdynia z Legią Warszawa był wyjątkowy z kilku względów. Największym smaczkiem stał się 673. mecz w polskiej ekstraklasie koszykarskiej Filipa Dylewicza. To nowy ligowy rekord wszechczasów. 41-letni „Dylu”, jak pieszczotliwie nazywany jest w klubach, których występował, dokonał niemożliwego. Podczas swojej 25-letniej kariery doświadczył wszystkiego: niesamowitych występów, pasm sukcesów, ale i porażek, po których stawał się jeszcze twardszym zawodnikiem. To pozwoliło mu dotrwać do 673. meczu na polskich parkietach, co jednocześnie jest nowym rekordem.Spotkanie z Legią stało się przez to drugoplanową sceną. Najważniejszym aktorem był koszykarz, który na rozgrzewkę wybiegł w koszulce z numerem 673 okraszonej hasztagiem #KRÓLPLK. Mecz rozpoczęto od symbolicznej walki o piłkę, którą dla Dylewicza zgarnął Adam Hrycaniuk.W swoim rekordowym meczu Dylewicz zagrał bardzo dobrze. Zdobył 15 punktów, lecz jego Asseco Arka przegrała ze stołecznymi 83:92. Gdynianie do końca sezonu będą zapewne musieli walczyć o ligowe utrzymanie. Opublikowano: 28.01.2021 09:05 Autor: Karolina Szypelt (karolina.szypelt@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 28.01.2021 10:11 Zmodyfikował: Karolina Szypelt