W dbałości o tradycje z pewnością trudno wyobrazić sobie kolację wigilijną bez karpia czy dorsza. Okres przedświąteczny to zwiększona sprzedaż popularnych gatunków ryb, które przyrządzamy dla najbliższych zgodnie z przepisami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. Jak jednak kupić rybę, żeby zaserwować bliskim potrawę nie tylko smaczną i zdrową, ale też nieszkodliwą dla środowiska? Wystarczy poszukać certyfikatu MSC.Akwaryści z Akwarium Gdyńskiego radzą, aby podczas „rybnych” zakupów zwracać uwagę na charakterystyczny, niebieski znak MSC. To certyfikat, który zapewnia klienta o tym, że kupowana przez niego ryba pochodzi z tzw. zrównoważonego rybołówstwa, czyli z takiego, które nie wpływa negatywnie na populację danego gatunku.Marine Stewardship Council (MSC) to niezależna organizacja non-profit, zajmująca się tematyką odpowiedzialnego rybołówstwa i chroni dziką naturę oceanów na całym świecie, pragnąc zachować naturalne zasoby ryb i owoców morza dla przyszłych pokoleń. Obecność tego oznaczenia na opakowaniu potwierdza, że producent zachowuje standardy zrównoważonych połowów.Jak działa zrównoważone rybołówstwo? Jeśli złowionych zostanie zbyt wiele ryb z jednego łowiska, zabraknie wówczas wystarczającej ilości dorosłych osobników, które mogłyby wydać na świat potomstwo i utrzymać zdrową populację stada. Takie stado uznaje się wtedy za przełowione – promocja zrównoważonych połowów pozwala unikać takich sytuacji. Opublikowano: 17.12.2020 14:03 Autor: Karolina Szypelt (karolina.szypelt@gdynia.pl)