W tym roku ze względu na sytuację wyjątkową i względy bezpieczeństwa oficjalne uroczystości z okazji 75. rocznicy wyzwolenia Gdyni nie odbędą się. Jednak Gdynia nie zapomina o bohaterach. W tym roku wspominać będziemy Tajny Hufiec Harcerzy.Przypomnimy o najsłynniejszych działaniach, które nie są szerzej znane, a dzięki nim Gdynia nie zamieniła się w gruzy. Harcerze wykradli plany portu i umocnień i zaznaczyli na nich aktualne pozycje niemieckich wojsk i okrętów. Potem przekazali mapy aliantom – Rosjanom, Anglikom i Amerykanom. Dzięki temu mogli oni precyzyjnie zlikwidować konkretne strategiczne cele, a przy tym nie zniszczyć miasta. I tak 18 grudnia 1944 roku angielskie bombowce zbombardowały tylko port i bazę, gdzie stacjonowały wojska niemieckie. Wtedy też poważnie uszkodzony został jeden z symboli II wojny światowej – pancernik Schleswig-Holstein. Później, 28 marca 1945 roku w podobnym ataku Armia Czerwona wyparła Niemców z Gdyni. Na Urzędzie Miasta Gdyni zostanie wywieszony baner oraz załopocze kopia oryginalnej bandery z pierwszego „Zawiszy Czarnego”, który został zatopiony w 1947 roku. Specjalnie na tę okazję została ona wypożyczona od Fundacji Generał Elżbiety Zawadzkiej „Zo” w Toruniu. Fundacji przekazali ją ostatni żyjący członkowie Tajnego Hufca Harcerzy.Bandera ta ma bardzo ważne znaczenie dla harcerzy. Wiążę się też z nią jedna z pierwszych akcji Tajnego Hufca Harcerzy podczas wojny. Harcerze przeprowadzili ją jeszcze w 1939 roku. Włamali się na zajętego przez Niemców „Zawiszę Czarnego” i wykradli banderę Związku Harcerstwa Polskiego, która była dla nich bardzo ważnym artefaktem. Składali na nią swoje ślubowania czy przyrzeczenia i pieczołowicie przechowywali ją przez całą wojnę. Tradycja ta jest kultywowana do dziś.W grudniu kopię bandery na ręce Rafała Klepacza z Centrum Wychowania Morskiego ZHP przekazała phm. Anna Sadowska z hufca ZHP Gdynia. Została ona po raz kolejny skopiowana w pięciu egzemplarzach. Opublikowano: 26.03.2020 15:07 Autor: Karolina Szypelt (karolina.szypelt@gdynia.pl)