Nadchodzące dni wolne od zajęć to nie ferie! Taki apel podnoszą gdyńscy licealiści, którzy świadomi powagi zaistniałej sytuacji namawiają koleżanki i kolegów do zostania w domu.Od czwartku, 12 marca, w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych w całym kraju nie są prowadzone lekcje i zajęcia. Przez dwa ostatnie dni placówki pełniły funkcję opiekuńcze dla dzieci tych rodziców, którzy nie byli w stanie zorganizować dla nich natychmiastowej opieki. Od poniedziałku, 16 marca, szkoły zostaną całkowicie zamknięte na okres dwóch tygodni. Wszystko po to, by młodzi ludzie chodząc do szkół i przemieszczając się po mieście nie stanowili potencjalnego zagrożenia koronawirusem dla siebie i ludzi w swoim otoczeniu. Wśród młodych ludzi pojawiła się pokusa by czas wolny od zajęć potraktować jako dodatkowe ferie – spotkać się ze znajomymi, spędzić z nimi czas na spacerach czy w galerii handlowej. Okres, o którym mowa, szybko zyskał wśród młodzieży nieoficjalną nazwę - „Koronaferie”. Spotkało się to z wyraźnym sprzeciwem władz i Głównego Inspektora Sanitarnego, którzy apelują by nie traktować w ten sposób czasu wolnego od zajęć. Do apelu przyłączyli się również świadomi powagi sytuacji gdyńscy licealiści, którzy wprost mówią: „Koronaferie to nie czas spotkań towarzyskich i wyjść ze znajomymi”. Akcja #zostańwdomu ma nakłonić ich rówieśników do nie umawiania się i nie wychodzenia na spotkania. Młodzi tłumaczą, że to wyjątkowy czas, w którym musimy wziąć odpowiedzialność zdrowie swoje i swoich bliskich i spędzić go – w produktywny sposób – w swoich domach. Opublikowano: 14.03.2020 08:00 Autor: Paweł Kukla (p.kukla@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 20.03.2020 16:10 Zmodyfikował: Paweł Jałoszewski