„Policzyć mewy podczas długiego spaceru w Orłowie, pomnożyć wiedzę w Centrum Nauki Experyment, podzielić się ze znajomymi zdjęciami zrobionymi na bulwarze Nadmorskim, zachwycać się w nieskończoność widokiem z tarasu Kamiennej Góry”. Tak wygląda przepis na idealny, zimowy weekend w Gdyni autorstwa Iwony z Krakowa – matematyczki i laureatki I miejsca w konkursie „Odetchnij w Gdyni tak, jak lubisz”. Poznaliśmy zwycięzców konkursu „Odetchnij w Gdyni tak, jak lubisz”. Zadaniem mieszkańców Krakowa było przesłanie ciekawej i kreatywnej odpowiedzi na pytanie: „Jak chciałbyś/chciałabyś spędzić zimowy weekend w Gdyni, jeśli wygrasz pobyt w jednym z gdyńskich hoteli”. „Odetchnij w Gdyni” to gdyńska kampania skierowana do mieszkańców południowej Polski. Chcemy podzielić się z nimi pełnym jodu, świeżym, morskim powietrzem i pokazać bogactwo walorów turystycznych oraz atrakcje, które są dostępne w naszym mieście przez cały rok. To m.in. mnóstwo wydarzeń kulturalnych, piękna natura oraz wyjątkowa w skali kraju i świata modernistyczna architektura. Z mieszkańcami południowej Polski chcemy podzielić się także gościnną atmosferą, połączoną z licznymi pakietami turystycznymi przygotowanymi specjalnie dla tych, którzy przyjeżdżają nad morze poza sezonem.Bo do Gdyni warto przyjechać o każdej porze roku – również zimą. Będą mogli przekonać się o tym krakowianie, którzy wzięli udział w konkursie „Odetchnij w Gdyni tak, jak lubisz” i zdobyli wartościowe nagrody, m.in. pobyt w hotelach należących do Gdyńskiej Rady Turystycznej.Konkurs skierowany do krakowian cieszył się dużą popularnością. Otrzymaliśmy prawie 100 zgłoszeń. Nadesłane odpowiedzi zaskakiwały formą, oryginalnością, a przede wszystkim doskonałą znajomością Gdyni. Poziom prac był wysoki, dlatego wybór laureatów był niezwykle trudny.Dziękując za wszystkie nadesłane propozycje, zaangażowanie i kreatywne pomysły, miło nam ogłosić wyniki konkursu! Autorzy trzech najlepszych prac otrzymują vouchery do gdyńskich hoteli oraz restauracji. Natomiast do osób, które zdobyły wyróżnienie, trafią wyjątkowe zestawy gdyńskich upominków.Laureaci: I miejsce – Iwona B. (nagroda: voucher na pobyt weekendowy w Hostelu Mały Żagiel), II miejsce – Bartosz K. (nagroda: voucher na pobyt w My Story Gdynia Hotel), III miejsce – Katarzyna Sz. (nagroda: voucher do hotelowej restauracji Courtyard by Marriott Gdynia Waterfront). Wyróżnienia: Monika M., Anna K., Przemysław N. Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za tak liczny udział w konkursie, a zwycięzcom gratulujemy! Jeśli planujecie odwiedzić Gdynię, i to niekoniecznie w sezonie wakacyjnym, to zapraszamy na stronę odetchnijwgdyni.pl. Dowiecie się z niej, jak zaplanować zimowy pobyt nad morzem, a przy okazji skorzystać z atrakcyjnych ofert i zniżek. Nagrodzone prace I miejsce – Iwona B.Studiowałam matematykę stosowaną na AGH i staram się stosować ją na każdym kroku. Jeśli wygram pobyt w jednym z gdyńskich hoteli, chciałabym spędzić zimowy weekend w następujący sposób:1. POLICZYĆ mewy podczas dłuuuugiego spaceru, m.in. po klifie i molo w Orłowie;2. OBLICZYĆ GRANICĘ wytrzymałości moich butów, spacerując po skwerze Kościuszki oraz molo Południowym iwdychając jod (Odetchnę w Gdyni tak, jak lubię!) zamiast krakowskiego smogu;3. POMNOŻYĆ wiedzę w Centrum Nauki EXPERYMENT;4. PODZIELIĆ się ze znajomymi zdjęciami zrobionymi na bulwarze Nadmorskim i przy „Darze Pomorza”;5. DODAĆ opinię o miejscach, do których dotrę, podążając Szlakiem Kulinarnym Centrum Gdyni;6. Zachwycać się w NIESKOŃCZONOŚĆ widokiem z górnego tarasu Kamiennej Góry;Ze względu na pandemię staram się DO POTĘGI stosować zasadę DDM, więc wybrałam miejsca głównie na świeżym powietrzu, aby móc odetchnąć w Gdyni tak, jak lubię! II miejsce – Bartosz K.O DDECH ZŁAPAĆ ZIMĄ W GDYNI TO MOJE MARZENIE,D ZIŚ DZIEŃ NASTAŁ, KIEDY WYŚLĘ DO WAS SWE ZGŁOSZENIE.E TAP MEJ MORSKIEJ MIŁOŚCI ZBYT SZYBKO NIE MINIE,T O JA WŁAŚNIE W WEEKEND MOŻE POZNAM PIĘKNĄ GDYNIĘ.C O W NIEJ MOŻNA ZWIEDZIĆ, CO POCZUĆ, ZOBACZYĆ?H ALNYM TAM NA PEWNO NIE BĘDĘ SIĘ RACZYĆN A BRZEGU ZŁE MYŚLI W SPOKOJU ODPYCHAĆI BOSO NA PLAŻY PŁUCAMI JOD WDYCHAĆJ AK W GDYNI MOŻNA SPOKOJNIE ŻYĆ?W SUMIE NIC TRUDNEGO, WYSTARCZY TAM BYĆ.G DZIE WYSKOCZYĆ MOŻNA W GDYNI W WOLNEJ CHWILI?D AR POMORZA Z BŁYSKAWICĄ CHWILĘ CI UMILI.Y ETI Z HIMALAJÓW TEŻ BY CHCIAŁ TAM BYĆ,N IESTETY ZAMIAST W GDYNI MUSI W HIMALAJACH ŻYĆ.I CHOĆ PEWNIE MNÓSTWO ZGŁOSZEŃ DO WAS SPŁYNIE, MARZĘ O WEEKENDZIE NADMORZEM, BO PO PROSTU KOCHAM GDYNIĘ! III miejsce – Katarzyna Sz.Szanowni Państwo,Przesyłam list znaleziony podczas porządków. Pisany przez babcię Ziutkę do mojej mamy. Stał się on inspiracją, aby wyruszyć szlakiem rodzinnych wojaży.„Kochana Jadziu, Siedzę właśnie przy naszym ulubionym stoliku w Cafe Strych. Pamiętasz to miejsce? Tak, dokładnie, jestem w Gdyni. Wsiadłam w pociąg i oto jestem. Pociąg z Krakowa sunął gładko, a ja czułam w natłoku wspomnień, że jadę po kolejną przygodę.Zaraz po tym, jak wysiadłam na gdyńskim dworcu, skierowałam się w stronę plaży miejskiej, zimowe morze, nie powiem cudowne, ale wiało kochana konkretnie. Zepchał mnie do dalszej włóczęgi. Powolutku, mocno opatulona wzdłuż bulwaru Nowowiejskiego poszłam w stronę Polanki Redłowskiej. Potem znalazłam się na ścieżce historycznej. Ścieżce niebywale ciekawej, bo na jej końcu umiejscowione są trzy, wielgaśne armaty, które broniły wejścia do portu w Oksywiu.Po sobotnich spacerach postanowiłam zostać bardziej w mieście i pozwiedzać urokliwe zaułki, pospacerować wśród modernistycznych kamienic z zaokrągleniami cudownie nawiązującymi do fal. Ulica Portowa, Żeromskiego, św. Piotra i św. Wojciecha to natomiast skupisko murali, ach! Jak pięknie jest, gdy różnorodne barwy otaczają nas nie tylko w muzeach.List przeczytasz, pewnie jak już wrócę, ale to nic. To były intensywne wczasy, wracam do domu, do Krakowa.Ściskam Cię,Mama Ziutka”. Wyróżnienie – Monika M.Choruję na Gdynię. Jedynym lekarstwem jest intensywna inhalacja jodem na przeczyszczenie płuc, płukanie gardła wodą morską, odprężający masaż stóp morskim piaskiem i wzmacniające odporność morsowe kąpiele. Na tę przypadłość zaleca się długi spacer po kojącej plaży. Na stanowisku ogniowym nr 4 zagotuję wodę na wzmacniającą odporność herbatę z bursztynów. Wieczorem zawinięta w koc z Babim Dołem poczekamy aż storpeduje nas odprężający zachód słońca.Zgłaszam się po realizację recepty na pobyt w Gdyni dla wzmocnienia ducha i ciała. Wyróżnienie – Anna K.I dealne to miejsce na ziemi, gdzie odpoczywa dusza i ciało, gdzieL eniwie można spacerować po plaży,O glądając zachody słońca, których krakusowi zawsze jest za mało.V myślach mając spokój, a w płucach świeże powietrze,E manując falami radości, które zapach morza unosi na wietrze.G dy wygram pobyt w tym mieście powstałym z morza i ludzkich marzeń, spędzę weekend zimowy pełen niezapomnianych wrażeń.D ar Pomorza zwiedzę i przemknę po pokładzie ORP Błyskawicy, która historią burzliwą turystów niezmiennie zachwyca.Y eti nie spotkam co prawda na statku ani na drewnianym molo, ale zjem pyszną rybę w porcie – z frytkami lub solo.N areszcie odetchnę od krakowskiego smogu i zanurzę zmysły w cudownym fal szumie,I dąc boso po złotej plaży zapomnę o szarej codzienności i skłębionym myśli tłumie.A gdy zmrok zapadnie i słońce zmęczone za horyzontem się schowa, pospaceruję między urokliwymi uliczkami Orłowa. Wyróżnienie – Przemysław N.Zimowy weekend w GdyniRankiem, choć mróz na palcachTańczę na piasku walcaZabawa co się zowieNa plaży gdzieś w RedłowieA kiedy chłód mnie zdybieWnet pędzę na OksywieGdzie się zatracam w historiiO klęskach dumam i gloriiZaś kiedy ranek minieLąduję w WitominieCzy coś tu ciekawegoPrócz gwaru śródmiejskiego?Więc autem – sztuka nówkaPomykam do GrabówkaGdzie rzadko u nas widzianeMkną trolejbusy w nieznaneJadę do portu przejętyPodziwiać piękne okrętyZaliczyć do kolacjiMuzeum EmigracjiMimo atrakcji wieluCzas wracać do hoteluTak oto wygląda szałowyGdyński weekend zimowy! Opublikowano: 02.02.2022 11:03 Autor: Magdalena Śliżewska (magdalena.slizewska@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 03.02.2022 11:39 Zmodyfikował: Karolina Szypelt