Krzysztof BaranowskiKapitan ukończył niedawno samotniczy rejs dookoła świata na jachcie LADY B. Trasa rejsu wiodła z Łeby do Villamury, a stamtąd przez Atlantyk, Kanał Panamski, Pacyfik, Australię, Ocean Indyjski, Morza Czerwone, Śródziemne do Polski. Rejs zakończył się 23 września 2000 r. w Łebie. To już druga samodzielna podróż kapitana Baranowskiego na wokółziemskiej trasie, poprzednio odbył rejs na jachcie POLONEZ w latach 1972/73. Janusz BochenekPierwszy człowiek, który samotne obszedł po lodzie zamarznięte jezioro Bajkał, przy temperaturze spadającej niekiedy poniżej minus 40 stopni. Pokonał dystans 1270 km w ciągu 63 dni ciągnąc sanie z całym wyposażeniem. Jest pierwszym człowiekiem, który dokonał tego w ten sposób. Anna Czerwińska Zdobyła Mount Everest i tym samym Koronę Ziemi - najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów. Druga w Polsce - po Leszku Cichym. Najstarsza kobieta (51 lat) na najwyższym szczycie Ziemi. Obecnie - w ataku na dalsze 8-tysięczniki. Aleksander Doba Odbył samotnie rejs kajakiem na trasie Police - Narvik. Trwająca 101 dni wyprawa na trasie ponad 5300 kilometrów. Dystans przeogromny jak na kajak i warunki morskie oraz czas jego pokonania. Dowód siły woli i wytrzymałości nie tak młodego już człowieka. Wojtek Jazdon Czterej podróżnicy: Wojciech Moskal, Jacek Jezierski, Wojciech Jazdon, Adam Wajrak powtórzyli drogę, jaką w połowie XIX wieku przemierzył wraz z towarzyszami, śladem kolonizujących ją niegdyś Eskimosów, szaman Qitdlarssuaq. Szli po topniejącym lodzie z terenów dzisiejszej Kanady na Grenlandię. Wyprawa nie miała rygorystycznego planu. Przez miesiąc podróżnicy włóczyli się po Grenlandii poznając życie Eskimosów i rejestrując świat, który wkrótce musi odejść. Wojtek Wiltos, Władysław VermessyWyprawa Atacama 2000, pod patronatem The Eksplorers Club, miała charakter wybitnie eksploracyjny, szczególnie w zakresie archeologii prekolumbijskiej. Dokonano odkrycia stanowisk (adoratoria) w Kordylierze Domeyki oraz fragmentów Drogi Inków. W trakcie wyprawy dokonano lotu na paralotni z wysokości 5200 m npm, z wulkanu Lajia i wejścia na wulkan Chillique na pograniczu chilijsko-boliwijskim.Adam Masłowiec i Jarosław Strzeszewski Odbyli rejs dookoła świata na 9 m jachcie. W trakcie rejsu udało się samodzielnie "zejść" z australijskiej rafy, co było podziwiane przez tamtejszą żeglarską społeczność. Dopełnieniem przygód było złamanie masztu o 100 m od Afryki i ponowne przepłynięcie oceanu Atlantyckiego do Gujany Francuskiej, z pasatami, ponieważ żaden kurs przy tak ubogim ożaglowaniu nie był możliwy. Krzysztof StarnawskiZdobywca KOLOSA'99 nie usiadł na laurach i pobił swój własny rekord o 50 m. Tym razem zanurkował w jaskini Hranicka Plepast na głębokość 181 m. Samo wynurzanie, z powodu dekompresji, trwało ponad cztery godziny. Ten wynik lokuje go w pierwszej dwudziestce na świecie. Tomasz SchrammProfesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Uczestnik wielu wypraw naukowych na Spitsbergen. Członek The Eksplorers Club Alek LwowZdobywca czterech ośmiotysięczników. Uczestnik wyprawy, która zdobyła zimą 20 lat temu Mount Everest. Dziennikarz, znawca tematyki polskich wypraw wysokogórskich. Jerzy ZygmuntGrotołaz, uczestnik najważniejszych polskich wypraw do wnętrza ziemi. Jeden z twórców rekordu świata w glębokości jaskiń. Krzysztof WielickiZdobywca Korony Himalajów. Czołowy polski alpinista. Kierownik ostatniej, zimowej wyprawy na Makalu. Janusz KaszaUczestnik ekstremalnych wypraw w dżungle Gujany i Wenezueli, w roku 1999 przejechał motocyklem legendarną drogę nr 66 (Route 66) z Chicago do Los Angeles. Podczas wyprawy zwiedził kilka Parków Narodowych USA. Jerzy WąsowiczKapitan ukończył we wrześniu 2000 r. rejs na jachcie ANTICA przerobionym własnoręcznie w ciągu 10 lat z kutra rybackiego. Trasa podróży wiodła z Gdańska przez Atlantyki, Cieśninę Magellana, Amerykę Południową, Kanał Panamski, Karaiby, Florydę i z Nowego Jorku wokół Wysp Brytyjskich do Gdańska. Wyprawa rozpoczęła się jeszcze w 1998 roku, a podczas jej trwania dwukrotnie opłynięto Przylądek Horn będący dla każdego żeglarza najwyższym dokonaniem. Nie była to wyprawa, której celem jest ustanawianie rekordów czy wytyczanie nowych tras, stanowiła spokojną włóczęgę pod żaglami i poznawanie nowych lądów. Tym bardziej warte jest podkreślenia, ze ANTICA nie jest jachtem regatowym. Opublikowano: 30.08.2006 00:00 Autor: Lidia Rumel-Czarnowska