Aktualności

W Przedszkolu nr 48 wiedzą, jak uczyć o Empatii

Na zdjęciu znajduje się grupa przedszkolaków ubranych różnokolorowo i dwie panie nauczycielki w ciemnych ubraniach. Grup dzieci siedzi na piankowych puzzlach i zajęta jet rysowaniem człowieka na dużej kartce papieru. Dzieci znajdują się w kolorowej sali Przedszkola nr 48 w Gdyni

Zajęcia o dzieciach z cukrzycą w ramach "ABC Empatii" realizuje Przedszkole nr 48 "Morska Przygoda" // fot. Magdalena Śliżewska

„Rozglądam się dookoła, słucham czy świat mnie woła, czy ktoś mnie potrzebuje, pomocy oczekuje” – od słów tej piosenki w Przedszkolu nr 48 „Morska Przygoda” rozpoczynają się zajęcia na temat relacji między dziećmi zdrowymi, a tymi z różnymi niepełnosprawnościami. Wszystko to w towarzystwie głównych bohaterów opowiadań z serii „ABC Empatii, bo wszyscy jesteśmy tacy sami”. Przedszkole z powodzeniem realizuje pilotażowy program edukacyjny z nową książką o wzajemnym szacunku i tolerancji autorstwa Czepczyński Family Foundation. Byliśmy z wizytą na zajęciach o dzieciach z cukrzycą. Co zobaczyliśmy? 

- Jestem przekonany o wielkiej sile edukacji. Cieszę się, że zajęcia z „ABC Empatii” spotykają z tak dużym zainteresowaniem przedszkolaków i ich rodziców. To pokazuje, jak szalenie ważne jest rozmawianie z najmłodszymi o świecie, w którym wszystkie dzieci zasługują na takie samo traktowanie, bez względu na stan ich zdrowia. Chodzi o likwidację barier i stereotypów związanych z osobami z różnymi niepełnosprawnościami - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent ds. jakości życia - W gdyńskich szkołach już od wielu lat prowadzimy edukację włączającą po to, abyśmy wszyscy byli razem. Warto jednak już „od przedszkola” tłumaczyć językiem dziecka, na czym polegają różne niepełnosprawności i schorzenia, wyjaśnić związane z nimi różnice w codziennym funkcjonowaniu. Dokładnie to robimy.

„ABC Empatii” – o co tu chodzi? 

O rok starsi Zosia i Maks, znani z opowiadań „ABC Ekonomii”, poznają kolegów i koleżanki, którzy mierzą się z niepełnosprawnościami i różnymi schorzeniami. Nowe relacje i doświadczenia małych bohaterów m.in. uwrażliwiają najmłodszych na inny niż ich własny stan zdrowia, pomagają dostrzec problemy rówieśników i dowiedzieć się, jak można im pomóc. Patrycja Szemis i Monika Czerska, nauczycielki z Przedszkola nr 48, przy ogromnym wsparciu Alicji Smolik, dyrektor tej placówki, jako pierwsze w Gdyni realizują zajęcia z empatii w grupach 4- i 5-latków.

- Wiek dziecięcy jest najbardziej optymalnym momentem do uczenia tak ważnych umiejętności, do uwrażliwienia dzieci na potrzeby innych ludzi, ponieważ uczą się w sposób naturalny. Wszystko, co mówią osoby dorosłe, przyjmują po prostu jako oczywiste. I tu jest wielkie pole do popisu zarówno dla rodziców, jak i nauczycieli, wszystkich osób, które przebywają w otoczeniu dzieci, aby uczyć ich właśnie tych kluczowych umiejętności, które wykorzystają później w dorosłym życiu – podkreśla Patrycja Szemis.

Pakiet „ABC Empatii” to 12 opowiadań o relacjach między dziećmi zdrowymi, a tymi z różnymi niepełnosprawnościami. Książkę napisali Wiktor Czepczyński, Żaneta KupczykKatarzyna Muzyka-Jacheć. Na jej podstawie powstał Poradnik Nauczyciela, czyli cykl 12. warsztatów z edukacji włączającej do zrealizowania podczas zajęć z dziećmi. Poradnik był opracowywany z wieloma wybitnymi specjalistami oraz partnerami merytorycznymi.

- Przede wszystkim Fundacja Czepczyński to marka, która już sprawdziła się u nas podczas realizacji projektu „ABC Ekonomii”, dlatego z wielką nadzieją oczekiwaliśmy na pakiet „ABC Empatii, bo wszyscy jesteśmy tacy sami. Bardzo ważne jest dostarczanie dzieciom wiedzy o tym, jak funkcjonują osoby z chorobami przewlekłymi, ludzie niewidomi, niesłyszący. Z jakimi borykają się trudnościami, jak wygląda ich codzienność, jak możemy im pomóc, jak wspierać i rozmawiać, żeby nie zranić – mówi Alicja Smolik, dyrektor Przedszkola nr 48.

- Program „ABC Empatii” to program, który wspiera rodziców oraz nauczycieli w rozmowach z dziećmi o tych delikatnych i niewygodnych tematach, jakimi są różnego rodzaju schorzenia oraz niepełnosprawności – dodaje Patrycja Szemis - Pomaga uczyć dzieci empatii, tolerancji, wrażliwości i uwagi na potrzeby innych ludzi. Uczy również tego, że pomimo różnych barier, bardzo wiele nas łączy, wszyscy jesteśmy tacy sami, wszyscy mamy podobne potrzeby, wszyscy mamy podobne zainteresowania, chcemy czuć się bezpiecznie i komfortowo w naszym dziecięcym świecie.  

O dzieciach z cukrzycą 

Zajęcia poświęcone tematowi dzieci z cukrzycą spotkały się z niesłychanym zainteresowaniem naszych przedszkolaków. Zaczęło się niezwykle interesująco, bo od zabawki, która nie działała bez baterii. Podobnie jest z człowiekiem, który do życia potrzebuje energii, a jej źródło znajdzie w pożywieniu. By zabawka działała, potrzeba baterii, którą trzeba włożyć w odpowiednie miejsce. Tu niezbędny okaże się śrubokręt - taki rodzaj kluczyka, który odkręci śrubki w miejscu przeznaczonym na baterię. Organizm ludzki też potrzebuje „baterii” – glukozy, która ma go odżywić oraz „kluczyka”, a jest nim insulina. Zdarza się, że organizm człowieka nie produkuje „kluczyka”. Gdy nie ma insuliny, nie mamy energii. Trzeba wówczas przyjmować lekarstwa. Są zatem choroby, których nie widać gołym okiem – zatem jak rozpoznać objawy spadku cukru u koleżanki lub kolegi? Jak można im pomóc? Odpowiedzi na te pytania dzieci znalazły w czytanym przez nauczycielki opowiadaniu o przygodach Zosi i Maksa. To bardzo proste i obrazowe wyjaśnienie okazało się „strzałem w dziesiątkę”, bo pomogło dzieciom zrozumieć i przyswoić sobie znaczenia słów „cukrzyca”, „glukoza”, „insulina”, dowiedzieć się, co to jest „glukometr” i do czego służy.

Dzieci rzeczywiście chętnie poznają te nowe tematy, nawet jeżeli często jest tam trudne słownictwo, nowe dla nich zupełnie. Myślę, że jeżeli w odpowiedni sposób zostanie przedstawione, dzieci rzeczywiście naturalnie, tak jak wspominała koleżanka, wchodzą w te tematy, zdobywają wiedzę, nabywają takich podstaw bycia otwartym na to, co dzieje się dookoła, bycia uważnym na potrzeby innych ludzi i poznają choroby, które niekoniecznie są widoczne – dodaje Monika Czerska

A co o zajęciach myślą najmłodsi?

- Przygody Zosi i Maksa są o ich przyjaciołach, którzy chorują na cukrzycę, albo, jak Eryk, noszą aparat słuchowy. Ale to nic, bo są tacy jak my, tylko potrzebują zabiegów, inhalacji, aparatów. Mogą być najlepszymi przyjaciółmi – zgodnie mówią Zosia i Tymek, uczestnicy „empatycznych” zajęć.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
ikona