Miejsce imprezy:Pokład - Zielona Tawerna www.poklad.prv.plDżem - trasa musi trwać ... Jesienią 1973 roku, Paweł Berger, Aleksander Wojtasiak oraz bracia Beno i Adam Otręba, założyli zespół o nazwie Jam. W grudniu tego roku dołączył do nich Ryszard Riedel. Niefortunny błąd organizatorki jednego z koncertów, która na afiszu umieściła napis DRZEM skłonił muzyków do spolszczenia nazwy...Ale już bez błędów. Na swój profesjonalny start muzycy Dżemu czekali prawie 7 lat - do 7 czerwca 1980 roku Zadebiutowali wtedy w Jarocinie na 'Ogólnopolskim Przeglądzie Muzyki Młodej Generacji'. Ten koncert, a właściwie jego echa, otworzyły im drzwi do klubów, sal koncertowych i scen plenerowych w całym kraju. Byli stałym gościem m.in. na festiwalach: 'Folk Blues Meeting' w Poznaniu, 'Olsztyńskie Noce Bluesowe', 'Fama' w Świnoujściu, czy wielokrotnie - 'Rawa Blues' w Katowicach. Pomimo praktycznego 'nieistnienia' w stacjach radiowych i telewizyjnych, Dżem od chwili debiutu, aż do połowy lat 90-siatych, to najpopularniejszy polski zespół rockowy. Po drodze wykrystalizował się ich klasyczny i najsłynniejszy skład: Ryszard Riedel - śpiew, Adam Otręba - gitary, Beno Otręba - bass, Paweł Berger - instrumenty klawiszowe, Jerzy Styczyński - gitary i Michał Giercuszkiewicz - perkusja. Po drodze, w roku1981 debiutują na fonograficznym rynku, wydając pierwszy singiel z piosenkami: 'Paw' i 'Whisky'. Po drodze, 2 koncerty zarejestrowane podczas 'Famy' w 1983 roku, wydane zostają rok później jako pierwszy album grupy, zatytułowany: 'Dzień, w którym pękło niebo', a song pt.. 'Niewinni i ja', mówiący dramacie narkomanii, jest do dziś bodaj najwybitniejszym artystyczne osiągnięciem Dżemu, a jednocześnie hymnem polskich hippisów. Kolejny rok 1985, to data wydania słynnej 'Cegły'.- drugiego i bez wątpienia najpopularniejszego z ich albumów, których, do dziś - nagrali i wydali łącznie 25. Wszystko to przy okazji i po drodze, a właściwie - na nieustającej trasie koncertowej, bo Dżem to przede wszystkim zjawisko koncertowe. Zagrali niespotykaną jak na nasz rynek ilość koncertów. W roku 1986 grupa koncertowała prawie codziennie. To właśnie ta ilość koncertów, częściowo tłumaczy fenomen niezwykłej popularności zespołu. Częściowo - bo popularność ta nie byłaby możliwa bez siły przekazu ich muzyki - prostej, może szczególnie na początku, będącej pod silnym wpływem takich wykonawców jak Allman Brothers Band, Lynyrd Skynyrd czy Free, a jednak mimo to, a może właśnie dlatego, muzyka Dżemu tak łatwo trafiała i wciąż trafia do odbiorców. Ale najważniejszym źródłem i sekretem ich popularności, był obdarzony niezwykłą sceniczną charyzmą, zdobywający słuchaczy autentycznością i szczerością wypowiedzi, genialny wokalista - Ryszard Riedel. Potrafił on poruszyć do głębi publiczność interpretacją nawet bardzo banalnych tekstów, które często pisał na kilka chwil przed wejściem do studia.... To głównie dzięki niemu, Dżem tak znakomicie wypadał na koncertach, i dzięki niemu stał się grupą kultową. Ale postać będąca największym atutem zespołu, była też jego największą słabością. Postępujące uzależnienie wokalisty od narkotyków, w końcu, nie pozwalało grupie normalnie funkcjonować. W maju 1994 roku Ryszard Riedel został przez pozostałych muzyków odsunięty od zespołu. 30 lipca śmierć Riedela - jednego z bezsprzecznie największych wokalistów polskiego rocka, kończy jego długą walkę z narkotycznym uzależnieniem. I wydawałoby się, że kiedy Ryszard Riedel bezpowrotnie odchodzi, jest to już koniec Dżemu. Ale 'trasa koncertowa' trwa nadal, aż do dziś. Nowi wokaliści -Jacek Dewódzki, zmieniony po kilku latach przez Maćka Balcara nie posiadają już charyzmy porównywalnej do Riedla. Może dlatego nawet nie próbują go naśladować, czy iść w drugim kierunku - zmieniać oblicze zespołu. Dewódzki, a potem Balcar znaczne bardziej uzupełniają grupę i wtapiają się w Dżem, zamiast być charyzmatycznymi frontmanami - stają się częścią 'sprawnej muzycznej maszyny', tak by zachować to, co zostało wypracowane w okresie największej popularności grupy oraz to, na co stale czekają wierni zespołowi słuchacze, mimo zmieniających się mód i trendów. Cóż jeszcze można o Dżemie dodać... W swej ponad 30-sto letniej karierze, koncertowali z Tadeuszem Nalepą, Ireneuszem Dudkiem, Martyną Jakubowicz, legendarnym 'harmonijkarzem' - Ryszardem 'Skibą' Skibińskim oraz ... z Orkiestrą Symfoniczną i Chórem Państwowej Opery Śląskiej w Bytomiu. Otwierali polskie koncerty ZZ Top i The Rolling Stones. Dżem dziś to wciąż jeden z najwybitniejszych zespołów w historii polskiej muzyki, mimo zmieniającego się rynku muzycznego, konsekwentnie grający w rock-bluesowej konwencji, wzbogaconej elementami reggae, country, czy boogie; Wciąż na koncertach znakomicie brzmi: 'Paw', 'Whisky', 'Czerwony jak cegła', 'Och, Słodka', 'Jesiony', 'Nieudany skok', 'Kim jestem - jestem sobie', 'Mała Aleja Róż', 'Wehikuł czasu''. czy 'Poznałem go po czarnym kapeluszu'... Dżem na scenie Pokładu to po niedawnych koncertach Tadeusza Nalepy i SBB, kolejny etap przedstawiania legend krajowej sceny rockowej. Tu na Pokładzie można na nie tylko uczestniczyć we wspaniałym wydarzeniu artystycznym, ale również 'pobyć z artystami na wyciągniecie ręki', w warunkach i atmosferze jakiej nie zapewnią żadne koncerty plenerowe! Dlatego właśnie koncerty na Pokładzie są tak szczególne, niepowtarzalne i niezwykle atrakcyjne dla słuchaczy. I dlatego właśnie- Zapraszamy Was Gorąco i Serdecznie !!!. Grupa zagra w składzie: Maciej Balcar - śpiew, Adam Otręba - gitary, Beno Otręba - bass, Paweł Berger - instrumenty klawiszowe, Jerzy Styczyński - gitary iZbigniew Szczerbiński - perkusja. Opublikowano: 19.09.2004 00:00 Autor: root root (biuro@npc.pl)