Rada Dzielnicy Obłuże chce uczcić tablicą pamiątkową pułkownika Stanisław Dąbka – bohatera i dowódcę Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. Projekt zaaprobował już prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Gdy Rada Miasta Gdyni podejmie w tej sprawie uchwałę, tablica zostanie odsłonięta na skwerze im. Ireny Kwiatkowskiej. Będzie to już druga na Obłużu tablica upamiętniająca bohaterów kampanii wrześniowej 1939 roku. Pierwsza – poświęcona admirałowi Józefowi Unrugowi została odsłonięta 25 czerwca ub. r., o czym pisaliśmy w dniu uroczystości. - Na początku kadencji Rady Dzielnicy, kiedy jeszcze przewodniczącym był świętej pamięci Wojtek Lipiński, jako zarząd postawiliśmy sobie cel, żeby ufundować tablice poświęcone admirałowi Unrugowi i pułkownikowi Dąbkowi. Admirał Józef Unrug był dowódcą polskiej Marynarki Wojennej po I wojnie światowej, który miał duży wkład w jej powstanie i rozwój oraz był dowódcą Obrony Wybrzeża, gdy wybuchła II wojna światowa. Natomiast Stanisław Dąbek był bohaterskim dowódcą Lądowej Obrony Wybrzeża, która trwała do 19 września 1939 roku – mówi Jan Gumiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Obłuże. Pierwotnie planowano odsłonięcie obu tablic do końca 2023 roku, czyli końca kadencji Rady Dzielnicy. Jednak ze względu na pandemię nie udało zrealizować się niektórych zaplanowanych zadań Rady, dlatego pieniądze z ubiegłego roku przeszły na rok 2022, i tak druga tablica będzie mogła zaistnieć w przestrzeni miejskiej jeszcze w tym roku.Kamienna tablica z inskrypcją: „Pamięci pułkownika Stanisława Dąbka, bohaterskiemu dowódcy Lądowej Obrony Wybrzeża w wojnie z niemieckim najeźdźcą w 1939 roku. Mieszkańcy Obłuża”, umieszczona na kamieniu, zostanie ustawiona na skwerze im. Ireny Kwiatkowskiej. - Tablica Unruga została umieszczona na kamieniu, na którym była kiedyś tablica Wincentego Gruny. Tam nie było problemu, bo kamień już stał i wystarczyło odsłonić na nim nową tablicę. Natomiast teraz musimy wszystko od podstaw zrobić. Kamień i tablicę według projektu, który już mamy, przygotuje generał Piłsudczyków Stanisław Śliwa, prezes Zarządu Krajowego Związku Piłsudczyków RP, który ma zakład kamieniarski w Kosakowie. To on też wykonał tablicę pamięci Unruga - tłumaczy Jan Gumiński. - Chcemy ją umieścić na skwerze Kwiatkowskiej przy stawku pomiędzy świerkami, gdzie zostały wymienione już z funduszu Rady Dzielnicy wszystkie ławki na nowe oraz zrobiona na stawie fontanna. Co ciekawe nie ma jeszcze w Gdyni tablicy poświęconej pułkownikowi Dąbkowi. Jest wprawdzie jedna na Cmentarzu Obrońców Wybrzeża w Redłowie na jego grobie i druga w miejscu, gdzie poniósł śmierć w Babich Dołach na terenie jednostki wojskowej - 43 Bazy Lotnictwa Morskiego, czyli na terenie zamkniętym. Tablica ufundowana przez Radę Dzielnicy Obłuże będzie więc jedyną mu poświęconą w przestrzeni publicznej w Gdyni. Dlatego mamy pełną satysfakcję. Przy tablicy zaplanowano również maszt na flagę. Całkowity koszt projektu to 45 tys. zł z budżetu Rady Dzielnicy.Rada Miasta Gdyni będzie głosowała podjęcie uchwały w tej sprawie na sesji 27 kwietnia. Jeśli uchwała zostanie przyjęta, możliwych jest kilka terminów uroczystego odsłonięcia tablicy. Jan Gumiński: - Terminów odsłonięcia mieliśmy zaplanowanych kilka. Pierwszy był na zakończenie II wojny światowej w maju, ale to się nie uda. Kolejne możliwe terminy to koniec czerwca na Dni Morza, ale nie wiemy czy oprawa wojskowa będzie możliwa w tym czasie, następnie Dzień Wojska Polskiego 15 sierpnia, wybuch II wojny światowej 1 września i ostateczny termin to 19 września, czyli zakończenie obrony Gdyni i śmierć pułkownika Dąbka, który tego dnia odebrał sobie honorowo życie. Stanisław Dąbek urodził się 28 marca 1892 roku w Nisku na Podkarpaciu. Podczas I wojny światowej walczył w stopniu podporucznika w armii Austro-Węgier. Pod koniec 1918 roku wstąpił do Wojska Polskiego i walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. W przededniu II wojny światowej wyznaczony na dowódcę Morskiej Brygady Obrony Narodowej oraz p.o. dowódcy Lądowej Obrony Wybrzeża. Obroną dowodził do 19 września, kiedy to w obliczu przeważających sił Wehrmachtu i nieuchronnej klęski, odebrał sobie honorowo życie strzałem z pistoletu w głowę, nakazując wcześniej niezwłoczne zakończenie walk po jego śmierci. Opublikowano: 19.04.2022 08:00 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 19.04.2022 10:52 Zmodyfikował: Paweł Jałoszewski