Przyjrzyjmy się psom, dla których „szukaj” to najbardziej istotna komenda. Potrafią rozpoznać dany ślad spośród wielu, wychwycić konkretny zapach i na długo go zapamiętać. Bloodhound Jest największym spośród wszystkich psów tropiących (inaczej gończych). Zdaniem niektórych waga zwierzęcia, która waha się w przedziale 40-54 kilogramów, negatywnie wpływa na jego zwinność. Warto wspomnieć o zwolennikach tej rasy, którzy doceniają uszy psa zdolne wyłapać niemal każdy dźwięk. Na uwagę zasługuje też znakomity węch bloodhounda. Mimo swych poważnie brzmiących predyspozycji, jest to pies pogodny, chętny do zabaw. Beagle Ten angielski pies gończy już w średniowieczu uczestniczył w polowaniach na kaczki i zające. Jest to najmniejszy pies należący do tej grupy, cechujący się bardzo dobrą kondycją, wytrzymałością i siłą. Niestety, ma skłonności do włóczęgostwa, więc niezwykle często widuje się beagle’a zmieniającego co chwilę kierunek. Wymaga to ogromnej cierpliwości i odpowiedniego podejścia. Ponadto to pies uwielbiający towarzystwo dzieci, chętnie skupiający na sobie uwagę. Jeżeli więc zostawimy go na cały dzień samego, musimy liczyć się z przykrymi niespodziankami. Basset Hound Pamiętacie bajkę o dwóch psich detektywach, zatytułowaną Droopy i Dripple? Głównymi bohaterami są dwa Basset Houndy, flegmatyczne, pozbawione jakichkolwiek emocji, powolne i choć fabuła jest fikcją, te określenia idealnie pasują do rasy. Nie zmienia to jednak faktu, że Bassety są świetnymi tropicielami. Niestety nieodpowiednio szkolone, mogą stać się jeszcze bardziej leniwe, a nawet… złośliwe. Metoda „groźby lub prośby” nie jest najlepsza w przypadku tresury tych czworonogów. Zapamiętają każdego klapsa czy podniesiony ton głosu, a wtedy zamiast pokornego wykonania naszych poleceń, możemy spodziewać się działań na przekór. Tresura psa gończego stanowi nie lada wyzwanie. Warto właściwie wykorzystać jego predyspozycje, wychodząc na częste spacery. Kompetentny właściciel powinien mieć nie tylko oczy z tyłu głowy, ale musi też pohamować zapędy swojego kochanego włóczęgi. W przeciwnym wypadku, to on będzie istotą uwiązaną na smyczy. Źródła: www.psy24.pl www.psy-pies.com www.bassety.eu www.beagle.pl Opublikowano: 28.05.2015 13:04 Autor: Administrator