Zimowa Akcja Adopcyjna „Chcemy zdążyć do domu przed zimą"Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals rozpoczęło Zimową Akcję Adopcyjną „Chcemy zdążyć do domu przed zimą". W Schronisku dla bezdomnych zwierząt „Ciapkowo" w Gdyni (ul. Małokacka 3A) odbył się dzień otwarty. Adoptowano 10 psów i 5 kotów. Na swój dom czeka jeszcze 240 psów, a wśród nich Lutek, a także koty, m.in. Rodos i Olinka. Do schroniska codziennie trafiają porzucone, skrzywdzone przez los zwierzęta. W 2010 r. przebywało w nim nawet 340 psów i 150 kotów. Często na nową rzeczywistość reagują ogromnym stresem. Schroniskowe kojce i opieka pracowników oraz wolontariuszy nie zastąpią domowej kanapy i ciepła rąk kochającego opiekuna. Najbardziej cierpią zwierzaki oddane do schroniska po śmierci właściciela lub często wyrzucone na ulicę. Dla nich zima w schronisku jest wyjątkowo trudnym okresem. Bardzo tęsknią za swoim człowiekiem, poczuciem bezpieczeństwa, czułością i wspólną zabawą. Jeżeli ktoś chce znaleźć czworonożnego przyjaciela, który ofiaruje mu bezwarunkową miłość, powinien przygarnąć psa lub kota. W ten sposób uszczęśliwi zwierzaka, który bardzo tęskni za ludzkim towarzystwem. Schronisku można również pomóc włączając się w akcję „Pomóż zwierzętom przetrwać zimę" i ofiarując koce, legowiska, karmę lub przekazując datek na zakup nowych, ocieplanych bud dla psiaków: nr konta 55 1020 1853 0000 9902 0069 5668 (z dopiskiem „Pomóż zwierzętom przetrwać zimę").Więcej informacji na stronie www.otoz.plBezdomne kotyZima jest najtrudniejsza dla kotów podwórkowych. Miasto apeluje do mieszkańców, spółdzielni mieszkaniowych i Administracji Budynków Komunalnych, aby zadbali o „swoje" koty i pomogli im przetrwać mrozy. Miasto funduje bezpańskim kotom drewniane domki ze środków gminnego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej. W ciągu ostatnich czterech lat przekazano ich ponad 120. Domki są ocieplane i mają osłonięty daszkiem podest. Koty mogą przetrwać w nich śnieżną i mroźną zimę. Jest to ważne szczególnie tam, gdzie lokatorzy lub administracja zamykają piwnice. Opiekunowie kocich domów zobowiązani są do utrzymywania czystości i porządku wokół nich. Mogą otrzymać środki antykoncepcyjne i suchą karmę. Porady na temat pomocy bezdomnym kotom oraz tworzenia pomieszczeń dla nich można uzyskać w schronisku „Ciapkowo" (tel. 58 622 25 52) lub w Wydziale Ochrony Środowiska i Rolnictwa (tel. 58 66 20 201).PsyPsy bardzo ciężko znoszą mrozy, zwłaszcza te podwórkowe - jeśli ich właściciele nie zadbali o ocieplenie bud. Psie budy powinny być odpowiednio zabezpieczone przed zimnem - z zasłoniętym wejściem, wyłożone słomą, która jest lepsza niż inne wyściółki, gdyż nie przemaka, izoluje od chłodu i zatrzymuje ciepło.W razie zaobserwowania przypadków zaniedbań (np. na działkach), należy dzwonić do Schroniska Ciapkowo (tel. 58 622 25 52) lub do Straży Miejskiej (tel. 986).Ptaki Ptaki, które zdecydowały zimę spędzić w mieście, powinniśmy dokarmiać. Zwłaszcza te, które dokarmialiśmy latem...Łabędzie powinny spędzać zimę na niezamarzających wodach obfitujących w pożywienie. Podczas ostrej zimy ludzie zapominają o głodnych i zupełnie bezradnych w takich okolicznościach ptakach... Wówczas właśnie trzeba im pomóc przetrwać! Dokarmiajmy je zbożem lub warzywami (surowymi lub gotowanymi, bez soli, drobno pokrojonymi). Rozdrobniony chleb jest jedynie karmą uzupełniającą (nie może być wyschnięty ani spleśniały). Karmienie wyłącznie chlebem przez kilka miesięcy może powodować u łabędzi choroby układu pokarmowego, osłabienie, a w konsekwencji mniejszą odporność na choroby i zamarznięcie. Karmę należy wykładać w ilości, którą ptaki zjedzą natychmiast, by nie psuła się i nie zamarzała. Przypominamy apele ornitologów! Nie dokarmia się łabędzi wiosną, latem i jesienią!Pamiętajmy też, że różne gatunki ptaków mają odmienne potrzeby i upodobania żywieniowe. Drobne ptaki (np. kowaliki, wróble) najlepiej karmić mieszanką ziaren słonecznika, prosa, pszenicy, owsa. Dla sikor i dzięciołów można wieszać kawałki niesolonej słoninki pamiętając, że trzeba ją usunąć po ok. dwóch tygodniach. Jemiołuszki, dzwońce, rudziki chętnie zjadają suszone owoce jarzębiny głogu, dzikiej róży. Zawsze jednak pamiętajmy o tym, żeby pokarm był świeży i wykładany w takich ilościach, aby był zjedzony w czasie jednego karmienia. Ptaki nauczone, że u człowieka można dostać pożywienie, będą się go domagać - nie z głodu czy braku naturalnego pokarmu, a z przyzwyczajenia do najłatwiejszego zdobywania posiłku.Warto przypomnieć, że ptaki dokarmiają również gdyńscy strażnicy miejscy z Eko-Patrolu. Pokarm wykładają w kilku miejscach: w karmniku na Kamiennej Górze, w Parku Kilońskim, a także w pobliżu plaży, np. za pomnikiem Conrada przy al. Jana Pawła II, w basenie jachtowym, przy ostrodze Bulwaru Nadmorskiego koło restauracji Barracuda i w Orłowie, blisko przystani rybackiej. W tym roku zostanie zakupionych ok. 300 kg słonecznika i 600 kg pszenżyta. Opublikowano: 10.12.2010 00:00 Autor: Dorota Nelke (11@gdynia.pl)