finał szóstej edycji nagród za dokonania roku w kategoriach:Podróże, Żeglarstwo, Alpinizm, Eksploracja Jaskiń, Wyczyn Roku 3 - 6 marca 2005Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, ul. Bema 26 FotoGlobwystawa fotografii uczestników Spotkańw Galerii Urzędu Miasta Gdynial. Marsz. J. Piłsudskiego 52/54 DZIEŃ WODYczwartek, 3 marca 2005UROCZYSTE OTWARCIE SPOTKAŃGDAŃSKA WYPRAWA ŚLADAMI POLAKÓW WOKÓŁ ATLANTYKUCelem wyprawy kpt. Jerzego Wąsowicza było odwiedzenie miejsc historycznych związanych z losami wybitnych Polaków, którzy z różnych powodów znaleźli się na obrzeżach tego oceanu. Podczas wyprawy trwającej 517 dni "Anitica" przepłynęła 20186 Mm, odwiedziła 23 kraje, w tym trzy po raz pierwszy. We wszystkich odcinkach rejsu wzięły udział 63 osoby.SAMOTNY REJS NA WYSPY KANARYJSKIE JACHTEM TYPU TANGO FAMILYHenryk Widera, mając 74 lata, na śródlądowym balastowo-mieczowym jachciku, bez sponsorów, zarabiając po drodze grą na skrzypcach samotnie dotarł na Maderę, Wyspy Kanaryjskie, przebył Biskaje, Kanał Angielski, Morze Północne i Bałtyk.REJS DO ZIEMI FRANCISZKA JÓZEFA, OPŁYNIĘCIE ARCHIPELAGU SVALBARDWyprawa "Arktyka 2004" okazała się historycznym osiągnięciem żeglarstwa polskiego. Drewnianym jachtem s/y POLITECHNIKA, w czasie 4 tygodni żeglugi, załoga pokonała mgły i niskie temperatury, przedarła się przez pola lodowe (najdłuższe wymagało 60Mm ciągłej żeglugi). Uchroniła się przed sztormami oraz zagrożeniami ze strony niedźwiedzi polarnych, wielorybów i dużych stad morsów. Największą nagrodą dla żeglarzy było osiągnięcie wymarzonego celu, a także piękno arktycznej przyrody towarzyszące przygodzie.SPITSBERGEN 2004W tym roku żeglarze z klubu MKZ Mesa Gliwice, postawili sobie za cel dotarcie do Spitsbergenu. Pod dowództwem kpt. Andrzeja Beżańskiego, przez 9 dni płynęli w gęstej mgle z norweskiego Alesund, by osiągnąć Longyearbyen na Spitsbergenie. Potem odwiedzili Hornsund, gdzie spotkali się z polarnikami ze Stacji Naukowej PAN. W drodze powrotnej przeszli przez Lofoty, aby zakończyć rejs w Trondheim. "VICTORIĄ" DOOKOŁA ŚWIATAGrupa zapaleńców z Czech postanowiła uczcić pamięć Ferdynanda Magellana rejsem szlakiem jego wyprawy z przed 480 lat. W Polsce znaleźli niedokończony kadłub jachtu i doprowadzili jego budowę do końca, stylizując jednostkę na karakę - statek z dawnej epoki. Realizację wymarzonego rejsu rozpoczęli w Szczecinie w sierpniu 1999r. Podczas żeglugi wykazali się roztropnością i dobra praktyką morską. Przepłynęli trzykrotnie Atlantyk, Cieśninę Magellana, Pacyfik, Cieśninę Torresa, Ocean Indyjski, Przylądek Dobrej Nadziei i ponownie dwukrotnie Atlantyk, pokonując bezpiecznie wszelkie trudności techniczne i żeglugowe. Rejs zakończyli w Szczecinie w sierpniu 2004 r. DOOKOŁA SKANDYNAWII 2004Celem wyprawy było opłynięcie w pięciu etapach płw. Skandynawskiego. Rejs, który poprzedzony był 10 miesięcznym okresem walki o stosowne zezwolenia na żeglugę po Rosji, rozpoczął się w Świnoujściu. Punktem kulminacyjnym całej wyprawy była wizyta w Murmańsku, gdzie po zmianie załogi jachtu dokonano pierwszego polskiego przejścia kanału Białomorsko-Bałtyckiego oraz największych jezior Europy. Rejs szczęśliwie i planowo zakończył się w połowie września pierwszym polskim zamknięciem pętli wokół Skandynawii, po przepłynięciu łącznie około 5000 Mm.MARIĄ DOOKOŁA ŚWIATA. W 20 LAT PÓŹNIEJSpotkanie w foyer teatru z Maciejem Krzeptowskim autorem wydanej przez "Poznaj Świat" książki - relacji z 32 miesięcy żeglugi jedynego polskiego jachtu, który dwukrotnie okrążył ziemski glob, niecodzienne obserwacje przyrodnicze i opisy spotkań z Polonią na trzech kontynentach. Za rejs na "Marii" wspólnie z Ludomirem Mączką autor otrzymał III nagrodę Rejs Roku oraz wyróżnienie w konkursie Kolosy 2003. FOTOPLASTYKONcz. I KAJAKAMI PRZEZ TRANSYLWANIĘSpłynęli kajakami przez Transylwanię, rzekami Wielką Tyrnawą i Muresz. Pokonywali niewielkie progi, choć częściej sprowadzali kajaki, brodząc w rzece. Strażniczki warownego kościoła dostrzegły ich z obserwacyjnej wieży i zaprosiły na południowe bicie w dzwony. U przyjaznych Rumunów uczyli się tańczyć i śpiewać rumuńskie pieśni.PROWADZIŁ NAS LOS - CZYLI AUTOSTOPEM DOOKOŁA ŚWIATA (o tej samej podróży inaczej) Bilet w jedna stronę, dwa plecaki, niecałe 600 dolarów, niewiele planów i dużo marzeń. Tyle mieli ze sobą, kiedy wylądowali w Nowym Jorku. Wiedzieli jedno - chcą objechać świat dookoła. CAŁY! Jak tego dokonać prawie bez pieniędzy? Jak to zrobić, aby jak najbliżej poznać ludzi i kultury przemierzanych krajów? Oczywiście - autostopem! Kto by przypuszczał, że zajmie im to pięć lat..."LUDZKA TWARZ PODRÓŻOWANIA, CZYLI O SPOTKANYCH OSOBACH W MIEJSCACH BLIŻSZYCH I DALSZYCHPodróże to przygody, nowe miejsca, przyroda, zabytki i zwierzęta. Ale dla Michała Przybysza podróże to przede wszystkim ludzie - lokalni mieszkańcy i inni podróżujący. Będzie to przegląd wydarzeń obejmujący te osoby, czasem zwykłe, codzienne czynności, innym razem śmieszne lub nieprzyjemne przygody z różnych miejsc, gdzieś w Ameryce Łacińskiej, w Azji i w Europie. Są ludzie, których spotkało się gdzieś na końcu, a może na początku świata, znało się ich chwilę, czasem dzień, a mimo to wspomnienia i emocje z nimi związane zostają z nami na zawsze.MAŁY JACHT- DUŻE WYZWANIENasza młoda żeglarka zamierza samotnie opłynąć kule ziemską na 7,5 metrowym jachcie. Planowany rejs rozpocznie się i zakończy na Hawajach. Jego długość to 24000 mil morskich z przystankami na: Vanuatu, na Wyspach Kokosowych, Maurytiusie, w Ameryce Południowej, na św. Helenie, Karaibach i Panamie. Opłynięcie kuli ziemskiej to nie jedyny cel Nataszy Caban. Podczas rejsu pragnie pozyskiwać sponsorów na rzecz fundacji wspierającej leczenie dzieci oraz promować Polskę i nasze żeglarstwo. Natasza opowie także o swoim udziale w wielkich oceanicznych regatach. DZIEŃ PODRÓŻYpiątek, 4 marca 2005poowadzący: Bogdan KwiatekBAATAR - ZNACZY BOHATERIza z Mariuszem byli na Gobi, przeżyli przygodę ze szczątkami dinozaurów, obcowali z bezkresnymi stepami oraz żyjącymi na nich koczownikami. Podążali śladami Czyngis-Chana, modlili się razem z lamami, budowali jurty a podczas kilkudziesięciogodzinnych przejazdów zawierali bezcenne przyjaźnie.PIESZE WĘDRÓWKI POPRZEZ EUROPĘObydwie wyprawy były kontynuacją pieszych wędrówek po Europie, częściowo o charakterze pielgrzymkowym. Trasa prowadziła od północnej Hiszpanii, przez całą Portugalię, wraz z najbardziej na zachód wysuniętym przylądkiem europejskim, aż do wschodnioeuropejskiego Kazania, stolicy Tatarstanu. Ze względu na pogarszające się warunki pogodowe i zdecydowaną niechęć tamtejszych mieszkańców do udzielenia schronienia Eugeniusz Dmochowski zrezygnował z pierwotnego zamiaru "marszu na Ural". Wędrował bez namiotu (śpiwór i karimata), nocując w przypadkowych miejscach lub w plenerze. NIEBO ZAMIAST DACHU, WIATR ZAMIAST ŚCIAN, CZYLI ROWEROWA PODRÓŻ POŚLUBNAW swoją rowerową podróż zabrali 45-kilogramowego psa Fibiego. Przejechali, Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię oraz Norwegię, do której to teoretycznie nie mieli wstępu z przyjacielem na przyczepce. Udało im się dotrzeć na Przylądek Północny i wrócić wybrzeżem Norwegii przez Danię do Polski. Pokonali 5630 km w 67 dni. Był to prawdopodobnie najdłuższy dystans jaki pokonano z psem na przyczepce. PASTORAL EXPEDITION - HIMALAJE 2004Dla Cezarego Klincewicza dzień 23 września 2004 roku był początkiem spełnienia wielkiego marzenia, jakim było dotarcie w Himalaje i odwiedziny grobu ojca, który zginął przed osiemnastu laty, podczas próby pierwszego zimowego wejścia na Himalchuli 7893 m. Po długich poszukiwaniach i wielu przygodach udało się znaleźć głaz, pod którym pochowano ojca. Grób nie wyglądał jak ten znany mu ze zdjęć. Czas zatarł napisy, skradziono pamiątkową tablicę. AFRYKA MARATONZadaniem jakiego się podjął Arkadiusza Milcarza było samotne przebycie kontynentu z południa na północ, najmniej popularnymi szlakami, z wykorzystaniem minimum środków pieniężnych. 3 miesiące ustawicznych kontroli, częsta zmiana otoczenia, nieznajomość języków, samotność w czarnym tłumie - takie problemy napotykał na swej drodze podróżnik. Pamiątką pozostały wspomnienia, ciekawe zdjęcia, interesujący materiał filmowy ROK NA SPITSBERGENIE - SVALBARD 2003/2004Dwoje studentów z Pomorza (Wojciech Miloch, student slawistyki i fizyki, Agnieszka Wasylewicz, studentka matematyki) na własną rękę wybrało się na norweską wyspę Spitsbergen, gdzie spędzili cały rok studiując zorze polarne, geofizykę i astronautykę. Zabrali ze sobą beczki pełne zapasów i ciepłych ubrań. Studiowali na małym norweskim uniwersytecie w Longyearbyen. Zaangażowali się w życie społeczne osady. Przemierzyli arktyczny archipelag, spotkali się z niedźwiedziami, lodowcami i rwącymi rzekami. Po długiej zimie i dwóch krótkich latach w Arktyce wrócili do kraju. DAKAR 2004Uczestnicy wyprawy Dakar 2004 w ciągu 17 dni przejechali ponad 8000 kilometrów z Polski do Senegalu, przez góry Atlas, pustynie Maroka, Sahary Zachodniej i Mauretanii. Bez pomocy sztabu mechaników i organizatorów pokonali trasę legendarnego rajdu Dakar.TRAKTORIADA ARCHEO 2004<BR> Celem wyprawy było dotarcie nad rzekę Beni, do niedawno odkrytego stanowiska kultury amazońskiej w Reyes (Boliwia) i przeprowadzenie badań archeologicznych. Wspomniane wykopaliska są jednym z kolejnych etapów zakrojonego na szeroką skalę wieloletniego projektu podróżniczo-badawczego. Jego celem jest okrążenie kuli ziemskiej pozyskując materiały związane m.in. ze stanem środowiska naturalnego odwiedzanych rejonów przy wykorzystaniu ciągnika rolniczego Ursus. Jednocześnie realizowane są działania związane z ochroną środowiska poprzez pokazy slajdów i prelekcje na rzecz lokalnych społeczności i promocja Polski.PRZEZ 4 KONTYNENTYByła to podróż dookoła świata przez Azje, Australie i obie Ameryki, w celu przebycia dziesiątek tysięcy kilometrów wzdłuż nietypowych "polskich dróg", które los wytyczył w najrozmaitszych obszarach naszego globu, a przede wszystkim skosztowanie życia, jakie dane jest doświadczyć obieżyświatom wśród odmiennych kultur, odmiennych ludzi przy niecodziennych sytuacjach.TRANSAMERICA EXPEDITION 2004Trasa samotnej ekspedycji "Transamerica 2004" została dobrana tak, aby dotrzeć do miejsc skrajnie od siebie różnych pod względem morfologicznym. Gdański podróżnik - Michał Witkiewicz - rozpoczął ją u brzegów Oceanu Spokojnego, skąd przez słabo zaludnione tereny Kordyliery Nadbrzeżnej, pasmo Andów i Wyżynę Patagońską dotarł do argentyńskich wybrzeży Oceanu Atlantyckiego. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie sposób przemieszczania się. Liczącą blisko 1500 kilometrów trasę podróżnik pokonał bowiem na piechotę, a odcinki rzeczne - spływając pontonem. Dużym utrudnieniem była przy tym zima panująca na tych szerokościach geograficznych, która wymusiła nieznaczne zmodyfikowanie trasy wyprawy. Wyprawy, która o mało co nie zakończyła się tragicznie� MOJE DRUGIE ŻYCIEMieczysław Parczyński na rower wsiadł po raz pierwszy w wieku 51 lat, jako człowiek schorowany. W ciągu następnych niecałych trzydziestu - pięć razy okrążył Ziemię... nie opuszczając Polski! Kolejnymi rowerami (składaki i damki) przebył niemal wszystkie polskie drogi. Nie jeździ wyczynowo. Dokumentuje krajoznawczo zwiedzane okolice. Po drodze spotyka się z młodzieżą zaszczepiając w niej chęć poznawania Ojczyzny.DWA BIEGUNYDzięki samemu sobie i polarnikom: Markowi Kamińskiemu (pomysłodawcy i kierownikowi), Wojtkowi Moskalowi i Wojciechowi Ostrowskiemu, Jan Mela stał się najmłodszym polarnikiem, który w jednym roku zdobył oba bieguny, czym wpisał się do historii wypraw polarnych. Szczególne znaczenie dla polarników mają słowa Papieża, że "wyprawa nie była wprawdzie powinnością, ale była skuteczną próbą wypełnienia tego, co można było uczynić, aby pokazać światu, że niepełnosprawność nie jest ograniczeniem w podejmowaniu nawet najbardziej trudnych zadań".ZDOBYCIE KANIONU COLCA W PERU I WYNIKAJĄCE Z TEGO IMPLIKACJEW 1981 roku grupa krakowskich studentów-kajakarzy zdobyła, przepływając jako pierwsza, najgłębszy na ziemi Kanion. Po 12 latach ukazała się w nakładzie 9 mln egzemplarzy publikacja w National Geographic Magazine. Informacje o zdobyciu Kanionu powtórzyły wszystkie media na świecie. 23 lata później w 2004 roku Dolinę Colca odwiedziło już 65 tys. turystów. Zostawili tam ok. 6 mln dolarów. Gdzie są te pieniądze? Jak najazd turystów zmienia życie i wpływa na los prawowitych właścicieli tej ziemi Indian Collagua i Cabana? Jak polscy odkrywcy próbują pomoc tubylcom przystosować się do nowej sytuacji? O tym wszystkim opowie jeden z jej uczestników, kierownik wyprawy, laureat grupowego Super Kolosa sprzed czterech lat - Andrzej Piętowski.WYPRAWA ŚLADAMI STRZELECKIEGO W AUSTRALII - STRZELECKI TRACES 2004Wyprawa z napędem na cztery koła, australijskimi śladami Pawła Edmunda Strzeleckiego, prowadziła ze stolicy stanu Australia Zachodnia (Perth), najsłynniejszymi szlakami pustynnego interioru wprost pod Górę Kościuszki - najwyższy szczyt Australii. Uczestnicy przejechali przez większość miejsc o nazwach geograficznych związanych z nazwiskiem Strzeleckiego, a także tzw. południową trasą badań i odkryć najsłynniejszego polskiego podróżnika. Wyprawa trwała dwa miesiące i liczyła ok 14 000 km, z czego ok. 10 000 km bezdrożami. Produkcja: Marek Tomalik. W czasie pokazu towarzyszyć mu będą gitary elektryczne - Piotr Krzemiński (Ankh) i Ernest Gaweł (KusiCiele).WYPRAWA DO SERCA AFRYKIMichał Kochańczyk, znany trójmiejski podróżnik i alpinista, opowie o pełnej egzotyki podróży po południowo-wschodniej Afryce, od wybrzeży Oceanu Indyjskiego, z Dar el Salam, tanzanijsko-zambijską linią kolejową, poprzez Tanzanię, Malawi do bagien północnej Zambii. Podróżnicy dotarli do trudno dostępnego słonego jeziora Rukwa, leżącego w Wielkim Rowie Wschodnio-Afrykańskim, gdzie byli pierwszymi białymi przybyszami w ciągu ostatnich pięciu lat, następnie przemierzyli całe Malawi wzdłuż jeziora o tej samej nazwie i wędrowali po dzikich górach Mulanje na południu Malawi.KARPATY 2004 - SAMOTNE PRZEJŚCIE ŁUKU KARPATPrzejście Łuku Karpat zajęło Łukaszowi Superganowi 4 miesiące. Trasa tego marszu liczyła około 2200 kilometrów i wiodła przez terytoria 5 krajów oraz 34 pasma górskie. Jako pierwszy w historii dokonał tego samotnie.AZJA CENTRALNA 2004Wyprawa miała na celu poznanie kultur czterech krajów położonych na południowych rubieżach byłego imperium sowieckiego. W Uzbekistanie zwiedzili słynne miasta położone na jedwabnym szlaku: Samarkandę, Bucharę i Chiwę. Podróżowali przez suche stepy Kazachstanu i zielone pastwiska Kirgistanu. Jednak najpiękniejsze widoki napotkali w Tadżykistanie, w rzadko odwiedzanych terenach Górskiego Badachszanu.WYPRAWA ŚLADAMI BENEDYKTA POLAKAŚladami naszego rodaka - Benedykta Polaka jednego z dwóch uczestników pierwszej udanej wyprawy poznawczej średniowiecza do Azji środkowej, wędrowała wyprawa zorganizowana i prowadzona przez szczecinianina Roberta Szyjanowskiego. Poruszając się samochodami terenowymi uczestnikom wyprawy udało się zrealizować założony cel. Szlak wyznaczony przed blisko 760 laty okazał się dużym wyzwaniem również współcześnie. Na dystansie 23 000 km, przez Polskę, Ukrainę, Rosję, Kazachstan i Mongolię wiele miejsc i rejonów dokładnie odpowiadało średniowiecznym relacjom. DZIEŃ GÓRsobota, 5 marca 2005prowadzący: Bogdan KwiatekJASKINIA WCIĄŻ BEZ DNA (HOHER GOLL 2004)Sierpniowa wyprawa WKTJ do jaskiń masywu Hoher Goll w Austrii kontynuowała eksplorację jaskini Schartenschacht, położonej w podszczytowych partiach tego alpejskiego masywu. Mimo bardzo trudnego dostępu jej najgłębszych partii - przez ciasne meandry z wąskimi zaciskami przeszło tylko 4 grotołazów - pod koniec wyprawy jaskinia ta została pogłębiona do 924 metrów. Jest to jedna z 5 wśród najgłębszych jaskiń jakie w całości wyeksplorowali Polacy, a Schartenschacht jeszcze się nie skończyła... Odkrywcy musieli przerwać działalność po dojściu do jaskiniowego potoku. Inną jeszcze wyżej położoną jaskinię, nazwaną Niedoróbka pogłębili do 320 metrów, również nie kończąc eksploracji. W dnie 120 -metrowej studni otwiera się kolejna głęboka studnia.VOLCAN LAUTARO - PATAGONIA 2004Zadaniem uczestników było wejście na szczyt i zjazd z wierzchołka Cerro Lautaro (3504 m), wulkanu położonego w centrum Południowego Lodowca Patagońskiego (Hielo Patagonico Sur) około 30 km na północny zachód od masywu Fitz Roy i Cerro Torre. Mimo bliskości uczęszczanego masywu teren ten jest niezwykle rzadko odwiedzany i słabo poznany. Stanowi jedną z ostatnich białych plam na mapie świata. Przez prawie trzy tygodnie członkowie wyprawy przeszli około 250 km, pokonując około 5000 m podejść, transportując własnymi siłami około 210 kg sprzętu żywności i paliwa. Cały transport odbywał się wyłącznie siłami zespołu. W ŚCIANIE EL CAPITANATym razem Maciek Ciesielski, zeszłoroczny laureat nagrody im. A. Zawady, opowie o swojej działalności na najsłynniejszej skalnej ścianie Ameryki, El Capitanie w Dolinie Yosemite. W lecie 2004 roku Maciek, w towarzystwie laureata Kolosa 2003 Jacka Czyża, dokonał pierwszego powtórzenia legendarnej drogi Central Scrutinizer. Młody alpinista realizował swoje sportowe ambicje również w dziedzinie szybkich przejść słynnych dróg Yosemite, ustanawiając polski rekord szybkości na słynnej drodze Zodiac. JASKINIOWA SAMOTNOŚĆJaskinia z charakterem i własnym temperamentem. Tak można określić jedną z najpiękniejszych i zarazem najczystszych jaskiń Polskich Tatr. Dla większości tajemnicza i surowa, skrywająca wiele tajemnic. Dla Darka Fuji Śnieżna Studnia na zawsze pozostanie tą w której nauczył się widzieć piękno i odczuwać przyjemność z wydzierania podziemiom ich małych tajemnic. Fakt obcowania sam na sam z nieujarzmionym żywiołem sprawia, iż człowiek nabiera szacunku i pokory do tego co kryje się w nieznanym... PIK POBIEDY 2004W czternastym dniu od rozpoczęcia akcji górskiej Marcin Miotk i Jacek Teler osiągnęli główny wierzchołek Piku Pobiedy (7439 m), uznawanego za jeden z najtrudniejszych siedmiotysięczników świata. Trzeciego polskiego wejścia zespół dokonał w stylu alpejskim (szybki atak na górę bez zakładania poprzednio obozów) drogą prowadzącą przez Pobiedę Zachodnią (6918 m), która została wytyczona w 1961 r. Dla Marcina Miotka zdobycie szczytu to największy dotychczas sukces w górach wysokich. Mimo że zdobył już dwa ośmiotysięczniki w Himalajach (Shisha Pangama - 8013 m oraz Cho Oyu - 8201 m), twierdzi, że to zdobycie Piku Pobiedy jest przejściem, którą ceni najbardziej. Wiosną 2005 roku zespół planuje podjąć próbę pierwszego polskiego wejścia na Everest bez użycia dodatkowego tlenu.W GÓRNYCH PARTIACH LAMPO (LATO 2004)Polscy grotołazi już od blisko 30 lat prowadzą eksplorację jaskiń znanego krasowego masywu w Alpach Austriackich - Leoganger Steinberge. Dzięki ich działalności jaskinia Lamprechtsofen w 1998 r. wysunęła się na pozycję najgłębszej jaskini świata. Letnia wyprawa w 2004 r. kierowana - jak niemal wszystkie poprzednie przez Andrzeja Ciszewskiego - przyniosła odkrycie ok. 1,7 km korytarzy w trzech jaskiniach położonych w górnych partiach masywu. Niestety ich połączenia, które powiększyłoby głębokość Lamprechtsofen, nie udało się jeszcze odkryć, ale w Jaskini Kreciej osiągnięto głębokość 541 m.TORUŃSKA WYPRAWA WSPINACZKOWA DO CHILIJSKIEJ PATAGONIINa początku 2004 roku toruńska wyprawa w składzie: Krzysztof Belczyński (zdobywca Kolosa 2004), Bogusław Kowalski i Wojciech Wiwatowski wytyczyła nową drogę na wschodniej ścianie Torre Sud w Patagonii. Uczestnicy wyprawy opowiedzą o trzytygodniowych zmaganiach z 800-metrową ścianą, które zaowocowały powstaniem pierwszej polskiej linii na słynnych turniach Paine.SHISHA PANGMA (8016) ZIMĄ14 stycznia, tego roku, Piotr Morawski wszedł w towarzystwie Włocha Simone Moro na Shisha Pangmę, zapewniając Polakom "bezwzględną" większość w ilości zdobytych zimą ośmiotysięczników. Shisha jest bowiem ósmym ośmiotysięcznikiem, który doczekał się wejścia zimowego. Wszystkie zdobyli Polacy. Piotr opowie o wyprawie zakończonej sukcesem=, który podtrzymał najlepsze tradycje naszego himalaizm, zapoczątkowane ćwierć wieku temu wejściem na Everest. 25 LAT PO ZDOBYCIU MOUNT EVERESTU ZIMĄW programie: spotkanie z uczestnikami historycznej wyprawy: Leszkiem Cichym i Krzysztofem Wielickim, pokaz multimedialny, film i zdjęcia. Po pokazie dyskusja z widzami na temat ekspedycji Everest 80, ostatniej wyprawy zimowej na Shisha Pangmę i tego, co dalej. Kiedy i z jakimi szansami możliwy jest wyjazd na kolejne zimowe próby? Jak polscy himalaiści oceniają szanse zdobycia K2 zimą? Czy wejście na drugi szczyt świata w sezonie zimowym można traktować jako jeden z ostatnich problemów Himalajów? Te i inne tematy można będzie przedyskutować podczas panelu po pokazie. UROCZYSTOŚĆ WRĘCZENIE KOLOSÓW ZA DOKONANIA 2004 ROKU I SUPER KOLOSA "ZA CAŁOKSZTAŁT" ORAZ NAGRODY IM. ANDRZEJA ZAWADYProwadzący: Andrzej Piętowski.FOTOPLASTYKON cz. IIACONCAGUA 2005Pokaz slajdów ze zdobycie Cerro Aconcagua (6962 m) najwyższego szczytu Andów, jednocześnie najwyższego szczytu obu Ameryk.PAMIR 2004Relacja z próby zdobycie pierwszego w życiu siedmiotysięcznika - Piku Lenina (7134 m) w masywie Pamiru podczas wyprawy, którą zorganizowali i w której uczestniczyli członkowie Bractwa Przygody Almanak z Gdańska.ROWEROWA WYPRAWA W AŁTAJ MONGOLSKIJechali od granicy rosyjsko-mongolskiej, przez zachodnią prowincję Mongolii do masywu Tavan Bogd ull na granicy Mongolii, Chin i Rosji. Wnieśli rowery na nie nazwaną górę (4152 m) a następnie na najwyższy szczyt Ałtaju Mongolskiego - Chujten (4374 m). AROMAT PRZYWIEZIONY Z TIEN-SZANUFilmowa opowieść Sławomira Wróblewskiego z wyprawy 10 osobowej grupy na Chang-Tengri. Niedziela, 6 marca 2005FOTOPLASTYKON cz. IIIprowadząca: Agnieszka WroczyńskaWIDZIANE OCZYMA SŁOŃCA (MALI i BURKINAFASO)Podróż Małgorzaty i Marka Kaczmarzyków, przez liczne miasta i wsie afrykańskie (Dogoni, Tuaregowie).NAMIBIA I ZAMBIA 2004W ciągu 3 tygodni pobytu na Czarnym Lądzie, na przełomie pory suchej i wilgotnej, udało się im zrealizować marzenia - mieszkać w wiosce u tubylców, obserwować z bliska dzikie zwierzęta i podziwiać z lotu ptaka Wodospady Wiktorii. SYBERYJSKIE WYPRAWY - BAJKAŁ 2004Fascynujące spotkania z szamanizmem i lamaizmem oraz z Buriatami - rodowitymi mieszkańcami tych ziem. EVEREST ZA 100$Trekkingu do chińskiej bazy pod Mount Everest, zakończony dojściem do II obozu na wysokość 6015 m. IRLANDIA JESIENIĄWyjątkowy pokaz zdjęć Joanny i Stanisława Strelników powstały w trakcie dziesięciodniowego wyjazdu do malowniczej Irlandii. EKWADOR - PRZEZ WULKANY DO DŻUNGLIRelacja z wyprawy na południową półkulę z wejścia na wygasłe wulkany: Corazon (4788m) i Iliniza Norte (5126m), a także próba zdobycia Cotopaxi (5897m), najwyższego czynnego wulkanu świata. Zwieńczeniem wyjazdu był pobyt w sercu ekwadorskiej dżungli, w bujnych i wilgotnych lasach równikowych z niezwykłym bogactwem flory i fauny. WŚRÓD ABORYGENÓW i INDIAN NAVAJO Pokaz zdjęć Bogdana Kwiatka, z podroży w latach 2004-2005, do Australii (Północne Terytorium) i USA (Arizona-Utah). W ŚRODKU AZJIDwójka młodych ludzi wybrała się w podróż do Kirgizji, Chin, Mongoli i na Syberię, aby poznać różnorodność kulturową krajów Azji. Przez 50 dni podróży odkrywali gwar azjatyckich bazarów, niesamowite bogactwo Chin i bezkres mongolskich stepów. O KROK ZA LAWINĄFilm przedstawia wyprawę Klubu Wysokogórskiego z Lubina na liczący 7010 m - Chan Tengri, położony w górach Tien Szan. Pokazuje on wspinaczkę w kolejnych obozach i zdobycie szczytu. Przedstawia również tragedię, jaka rozegrała się w tym czasie na drodze między I a II obozem. W lawinie zginęło 14 uczestników innych wypraw, trzech uczestników wyprawy KW Lubin, niemalże cudem uniknęło śmierci.RAJ W SERCU PACYFIKUDoświadczony podróżnik opowie o swoim pobycie na Polinezji Francuskiej. Do Tahiti, leżącej w samym sercu Pacyfiku, Władysław Grodecki przybył z Los Angeles, by stamtąd przepłynąć promem towarowym na Moreę, a później na Bora Bora, gdzie przez 3 dni był gościem Stana Wiśniewskiego, właściciela maleńkiej wysepki Mai Moana.OGŁOSZENIE WYNIKÓW PLEBISCYTU PUBLICZNOŚCI NA NAJCIEKAWSZY POKAZ I NAJLEPSZĄ FOTOGRAFIĘLOSOWANIE NAGRÓD Opublikowano: 30.08.2006 00:00 Autor: Lidia Rumel-Czarnowska