Społeczeństwo

W 60 lat po maturze

„Już po polskim piśmiennym

„Już po polskim piśmiennym", fot. z archiwum Jacka Szpakowskiego

Niecodzienny pojazd zagościł dzisiaj na ulicach miasta. „Maturzyści 1958” głosił napis na busie, którym w sentymentalną wycieczkę ulicami Gdyni wybrali się absolwenci II Liceum Ogólnokształcącego

- Zaczęło się w 1954 r. w II LO im. Adama Mickiewicza w Gdyni, które wówczas nosiło jeszcze nazwę Liceum Żeńskiego, co dla mnie jako chłopaka było prawdziwą ujmą – wspomina Jacek Szpakowski, były uczeń II LO. – 4 lata szkolne do matury, jednym się dłużyły, bo były okresem wielkiej mordęgi, a dla innych, prymusów, były pełne chwały i radości. Nie powiem, do jakiej grupy należałem, dodam tylko, że prymusów nie lubiłem — śmieje się pan Jacek.

Absolwenci wybrali się w sentymentalną podróż mikrobusem z banerem „Maturzyści 1958”. Trasa wiodła m.in. przez ul. Starowiejską, Świętojańską, skwer Kościuszki, ul. Polską (tutaj nie mogło zabraknąć odwiedzin w budynku Dworca Morskiego) i oczywiście ul. Wolności, przy której znajduję się II LO.

- Kiedy byliśmy w ostatniej klasie, koledzy, żeby uniknąć lekcji, wymyślili, że pomalują salę lekcyjną. Nikt mnie oczywiście nie poinformował. Przychodzę rano, patrze, ławki wyniesione, a oni malują. Skończyło się na obniżonej ocenie z zachowania - wspomina ze śmiechem Teresa Pałucka, absolwentka II LO.



Dla klasy XI D spotkania absolwentów to tradycja. Pierwsze odbyło się po 5 latach. Na drugie przyszło czekać 40 lat, licząc od matury. Ale dopiero 50 rocznica zgromadziła prawie wszystkich maturzystów z 1958 r.

- Na naszym 50-leciu była rekordowa frekwencja. Było nas 23. Niektórzy widzeli się pierwszy raz od lat, dlatego wszyscy uczestnicy zostali wyposażeni w wizytówki ze zdjęciami i nazwiskami – mówi Jacek Szpakowski.

Zebranie dawnych kolegów i koleżanek z klasy w jednym miejscu po tylu latach, była nie lada wyzwaniem. - Za punkt honoru postawiłem sobie odnalezienie i dotarcie do wszystkich koleżanek i kolegów. Niestety, kilkorga z nich już nigdy nie spotkam – odeszli do wieczności. W sumie udało mi się dotrzeć do wszystkich z jednym wyjątkiem. Tym wyjątkiem jest Halina, która skończyła Wyższa Szkołę Sztuk Plastycznych, wyjechała do Australii i… ślad po niej zaginał. – mówi Jacek Szpakowski. I dodaje: - Halinko – cały świat to dzisiaj jedna globalna wioska – jeżeli czytasz te słowa, to jak najszybciej skontaktuj się z nami.

Na maturalnym jubileuszu spotkało się 16 absolwentów II LO:  Marlena Porożyńska, Wiesława Łysiak, Teresa Pałucka, Jacek Szpakowski, Ryszard Vogel, Andrzej Wiejacha, Benedykt Pamięta, Łucja Lorych, Wilhelm Chabraszewski, Elżbieta Michalczewska, Izabela Roszczynialska, Andrzej Trzciński, Barbara Sobczyk, Mirosława Wesołowska, Bogusława Romanowska i Jerzy Grzymowicz. Wszystkie nazwiska uczestniczek to nazwiska panieńskie.

Szkoła z tradycjami

II Liceum Ogólnokształcące w Gdyni jest jedną z najstarszych szkół średnich w Trójmieście. We wrześniu 1931 roku rozpoczęło tam naukę 211 uczniów. Wraz z reformą oświaty (1933/1933) pojawiły się pierwsze klasy licealne. Pierwsi maturzyści opuścili progi szkoły w roku szkolnym 38/39. Rosnąca liczba uczniów i trudne warunki lokalowe (szkoła mieściła się wtedy na III piętrze i nadbudówce w gmachu przy ul. Morskiej 79) wpłynęły na decyzję o budowie nowego gmachu szkoły. Budowę nowego budynku, jak i działalność samej szkoły przerwał wybuch II wojny Światowe.

W kwietniu 1945 roku szkoła wznowiła swoją działalność. W 1950 roku nastąpiła przeprowadzka do częściowo wykończonego budynku przy ul. Daszyńskiego (obecnie ul. Wolności). W 1952 roku zmieniono nazwę szkoły na Liceum Ogólnokształcące Męskie, w 1953 roku na Liceum Ogólnokształcące nr I. Od chwili połączenia szkoły w 1955 roku z Państwowym Gimnazjum i Liceum Żeńskim nosi ona nazwę Liceum Ogólnokształcące nr II. 27 maja 1956 roku szkoła otrzymała imię Adama Mickiewicza.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 19.06.2018 17:21
  • ikona

    Autor: _Jan Ziarnicki (j.ziarnicki@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 20.06.2018 17:56
  • ikonaZmodyfikował: Jan Ziarnicki
ikona