Giles Robson gra i śpiewa brudnego old schoolowego bluesa, którego ponadczasowe zalety nigdy nie zawiodą publiczności. Robson słynie ze swojej wiodącej na świecie, przyciągającej uwagę i cieszącej się uznaniem krytyków gry na harmonijce. Dodatko świetny kontakt z publicznością, niepowtarzalny wokal oraz towarzyszący mu bardzo stylowy gitarzysta Filip Kozłowski gwarantuje bluesa na najwyższym poziomie. Opublikowano: 13.06.2018 14:35 Autor: Dorota Nelke (d.nelke@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 29.06.2018 15:38 Zmodyfikował: Estera Grubert