Komunikaty dla mediów

"Mała Gdyńska Filharmonia" w rytmie poloneza i oberka

"Mała Gdyńska Filharmonia" w rytmie poloneza i oberka // fot. Magdalena Czernek

Muzyka na żywo, różnego rodzaju tańce i kolorowe stroje na scenie, a wszystkiemu przyglądają i przysłuchują się mali melomani. Tak wyglądają rodzinne koncerty z cyklu "Małej Gdyńskiej Filharmonii". W niedzielę, 19 listopada, odbył się kolejny z nich. Widzowie mogli zobaczyć polskie tańce narodowe, a sceną zawładnęły m.in. polonez, oberek i krakowiak.

"Mała Gdyńska Filharmonia" to cykl poranków muzycznych dla dzieci, które organizuje Centrum Kultury w Gdyni. W ich ramach odbywają sie koncerty prezentujące różnego rodzaju style muzyczne i taneczne. Wydarzenie ma przede wszystkim charakter edukacyjny.

Dzieci mogą się tu zapoznać z kulturą wysokich lotów. Mają możliwość obcowania z muzyką klasyczną, jazzową i z tańcami narodowymi. To również okazja dla nich, by poznać twórczość i nazwiska wielkich kompozytorów – mówi Karolina Klawitter, śpiewaczka operowa i prowadząca poranki muzyczne "Małej Gdyńskiej Filharmonii".



W niedzielę, 19 listopada, odbył się koncert "O berku i oberku, czyli kolorowe tańce narodowe". Można się było zapoznać się z tradycyjnymi polskimi tańcami, a scenę opanowały m.in. krakowiak, oberek, czy polonez z czasów Księstwa Warszawskiego. To przyciągnęło młodych fanów tych stylów muzycznych i tanecznych.

Dziewczynki bardzo lubią tańce ludowe i narodowe. Do tej pory oglądaliśmy filmiki w internecie, dziś była okazja, żeby zobaczyć to na żywo, więc przyszliśmy. Takie koncerty to świetny pomysł. Im więcej kultury, tym lepiej. To bardzo wzbogaca i można miło spędzić czas wolny z rodziną – mówi Ola, która uczestniczyła w koncercie.

W ramach "Małej Gdyńskiej Filharmonii" za każdym razem wystepują inni artyści. Tym razem na scenie zaprezentował się Zespół Pieśni i Tańca Uniwersytetu Gdańskiego "Jantar". Artyści podkreślili, że granie dla dzieci jest szczególnie wymagające.

Dzieci to słuchacze, którym ciężej jest dłużej utrzymać uwagę, dlatego repertuar musi być ciekawie pokazany i to jest największa trudność. My mamy jednak mamy przepis na to, żeby zrobić wrażenie. Gramy w zespole ludowym, w którym jest mnóstwo młodych, uśmiechniętych ludzi, wszyscy są kolorowo ubrani i to wytwarza taką ciekawą atmosferę, że koncertuje się świetnie – mówi Jakub Musik, klarnecista i kierownik kapeli w Zespole Pieśni i Tańca Uniwersytetu Gdańskiego "Jantar".

Koncerty "Małej Gdyńskiej Filharmonii" odbywają się w sali koncertowej Portu Gdynia. Kolejny zaplanowany jest na 10 grudnia i rozpocznie się tradycyjnie o godz. 12.00. Jego tematem będą "Radosne pieśni gospel i magia Świąt".

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
ikona