Komunikaty dla mediów

Filmowe zakończenie majówki #wGdyni

6 maja w Gdyni odbył się Dzień Otwarty Gdyńskiej Szkoły Filmowej // fot. Anna Rezulak

6 maja w Gdyni odbył się Dzień Otwarty Gdyńskiej Szkoły Filmowej // fot. Anna Rezulak

W niedzielę, 6 maja, w Gdyni każdy mógł poczuć się jak gwiazda i zobaczyć filmowy świat od kuchni. Majówka kończy się tu z przytupem. A wszystko za sprawą Dnia Otwartego Gdyńskiej Szkoły Filmowej. W jego ramach Plac Grunwaldzki, na jeden dzień, zamienił się w plan zdjęciowy, a gdyńska filmówka wypełniła się twórcami i miłośnikami kina. Nie zabrakło czerwonego dywanu, charakteryzacji, profesjonalnej sesji fotograficznej i spotkań z gwiazdami.

Akcja rozpoczęła się w samo południe. Wtedy prezydent Wojciech Szczurek przekazał studentom gdyńskiej filmówki symboliczny klucz do Gdyńskiego Centrum Filmowego. Kiedy przejęli oni władanie nad budynkiem, kinowa machina ruszyła pełną parą.

Gdyńska Szkoła Filmowa raz do roku otwiera swoje podwoje dla gdynian. To ważne byśmy wszyscy mogli zobaczyć, nie tylko Gdyńskie Centrum Filmowe i sale kinowe, ale także to miejsce, gdzie na co dzień pracują studenci. W ten sposób ci młodzi ludzie dają dowód ich przywiązania do Gdyni. Przyjeżdżają tu z całego kraju, żeby studiować, zżywają się z naszym miastem i chcą pokazać, co robią na co dzień. Dlatego Dzień Otwarty stał się już tradycją i jest magnesem, który silnie przyciąga nie tylko mieszkańców. Wiele osób specjalnie tu przyjeżdża, żeby zobaczyć kulisy tego, jak się produkuje filmy – mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Nie jest to taki klasyczny Dzień Otwarty tylko dla kandydatów, którzy chcieliby się zapisać tu na studia. To też ukłon w stronę mieszkańców Gdyni i całego Pomorza, żeby mogli zapoznać się z tym, jak pracujemy od środka czy obejrzeć filmy naszych studentów i absolwentów. Zaprosiliśmy kilku gości, którzy na stałe współpracują ze szkołą. To Arek Jakubik, Katarzyna Figura, Robert Gliński. Pokazujemy, jak przebiega produkcja barwna czy animacja. Mam nadzieję, że to wszystko zapewni wiele frajdy tym, którzy zdecydują się spędzić z nami dzień. Jesteśmy szczęśliwi, że ludzie interesują się tym, co robimy, że chcą obejrzeć nasze prezentacje. Myślę, że Gdynia i jej mieszkańcy są dumni z tego, że oprócz festiwalu, który odbywa się raz w roku, mają też okazję uczestniczyć w życiu szkoły – dodaje Leszek Kopeć, dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej.



To był kilkugodzinny maraton atrakcji i spotkań z twórcami kina. Miejscem, w którym najbardziej tętniło filmowe życie był Plac Grunwaldzki. Zamienił się on w prawdziwy plener filmowy, gdzie stanął nowoczesny sprzęt. Zaprezentował go Arkadiusz Tomiak – operator filmowy, autor zdjęć m.in. do filmów „Człowiek z magicznym pudełkiem” Bodo Koxa i „Karbala” Krzysztofa Łukaszewicza. Wszyscy chętni mogli przyjrzeć się z bliska pracy na planie, a nawet na chwilę zostać statystą i zagrać w scenie batalistycznej, nad którą pracowała ekipa.

Mamy takie urządzenia, z których ja na co dzień chciałbym korzystać, ale nie zawsze mam okazję. Połączyliśmy tu technokran, kamerę na linie, drona i oświetlenie. Ten sprzęt jest potrzebny, jeśli tworzymy film akcji czy sensacyjny. Przy kameralnym kinie go się nie używa. Oddajemy tu klimat robienia filmu. Im bardziej technologia jest rozbudowana, tym bardziej musimy sie do niej przygotować. Na planie trzeba uważać na bezpieczeństwo i na to, co możemy, a czego nie, np. do którego miejsca może dojechać sprzęt. A to dlatego, że kamera na linie rozpędza się do 80 km/h, więc jeśli źle przygotuje się inscenizację i ktoś przypadkowo wejdzie na tor tej kamery, to może się stać nieszczęście. My tutaj przede wszystkim chcemy pokazać, że film to z jednej strony ciężka praca, ale też pasja, bo ludzie, którzy tu przyjechali, kochają to, co robią. Dodatkowo scena , którą nagrywamy jest naprawdę bardzo fajnie przygotowana. Rekonstruktorzy, którzy ją opracowali naprawdę się do tego przyłożyli. Bardzo dobrze nam się pracuje, mamy co robić i jest to swego rodzaju wyzwanie dla nas, a i dla wszystkich osób naokoło jest to atrakcyjne – mówi Arkadiusz Tomiak, operator filmowy.

Podczas Dnia Otwartego Gdyńskiej Szkoły Filmowej można też było poddać się filmowej charakteryzacji i wziąć udział w sesji zdjęciowej na czerwonym dywanie. Przygotowano także warsztaty dubbingowe do filmu animowanego, które prowadzili Paweł Czarzasty i Piotr Pastuszak. Andrzej Tomczak opowiadał, na czym polega korekcja barwna w filmie. A najmłodsi mogli liczyć na udział w lekcjach animacji.

Tłumy widzów przyciągnęły też spotkania z gwiazdami kina. Katarzyna Figura była bohaterką widowiska pt. „Figura” w reżyserii Pawła Miśkiewicza. To spektakl muzyczno-teatralny. Aktorka opowiadała podczas niego o swojej karierze.

fot. Anna Rezulak

Gościem specjalnym imprezy był aktor Arkadiusz Jakubik, z którym studenci i publiczność mogli się spotkać i porozmawiać.

Jest mi strasznie miło, że Gdyńska Szkoła Filmowa zaprosiła mnie w tym Dniu Otwartym. Jestem trochę zestresowany, bo czeka mnie tu spotkanie z młodymi studentami, a oni są zawsze wymagającą publicznością. Zaprezentuje też filmy, w których grałem oraz swój własny. To „Prosta historia o morderstwie”, którą wyreżyserowałem – mówi Arkadiusz Jakubik, aktor i gość specjalny Dnia Otwartego Gdyńskiej Szkoły Filmowej.

W ramach Dnia Otwartego w Gdyńskim Centrum Filmowym odbyło się także spotkanie z Robertem Glińskim, współtwórcą Gdyńskiej Szkoły Filmowej i autorem jej programu nauczania. Przedpremierowo został tam też wyświetlkony jego najnowszy film pt. „Czuwaj”, który do kin ma wejść w czerwcu tego roku. Można również było zobaczyć kilkanaście filmów krótkometrażowych, które stworzyli studenci i absolwenci Gdyńskiej Szkoły Filmowej.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 06.05.2018 19:30
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (m.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 06.05.2018 19:59
  • ikonaZmodyfikował: Magdalena Czernek
ikona