Co nowego

"Śledź w letniej zalewie" gdyńskim przysmakiem 2015

"Śledź w letniej zalewie" gdyńskim przysmakiem 2015. Zakończyła się piąta edycja konkursu na "Gdyński Przysmak", której przewodnim tematem było hasło "Zamknij Gdyńskie lato w słoiku". Nadesłane przepisy oceniało jury w składzie:


Mariusz Pieterwas z restauracji PIETERWAS - Przewodniczący jury
Diana Volokhowa - finalistka programu Masterchef
Beata Waśniewska - laureatka konkursu na Gdyński Przysmak, autorka książki kucharskiej

biorąc pod uwagę zgodność przepisu z motywem przewodnim, gdyńskie skojarzenie, smak, aromat i oryginalność.

 

Jury przyznało pierwszą nagrodę Przemkowi Romanowi za przepis „Śledź w letniej zalewie" (nagroda voucher o wartości 400 zł do sklepu DUKA) - za najlepsze skojarzenie z Gdynią, użycie kolorowych i letnich składników, za ciekawe podejście do ryby zamkniętej w słoiku oraz oryginalne połączenie smaków. Pan Roman trzeci rok z rzędu otrzymał pierwszą nagrodę.

 

Drugie miejsce przypadło Annie Hajbowicz, która zgłosiła swoją "Konfiturę dyniową z nutką pomarańczy i korzennych przypraw" (nagroda voucher o wartości 200 zł do sklepu DUKA). Autorka przesyłając przepis uzasadniała, że najbardziej gdyński warzywem jest dynia, ponieważ jako jedyne zawarte jest w jej nazwie G(dynia). Nagrodę przyznano nie tylko za trafiony żart gry słów, ale także za oryginalny przepis, ładne wykonanie, trafność tematu, smak, kolor i zapach lata zamknięty w słoiku.

 

Trzecie miejsce zajął Artur Chmielewski za przepis "Pijane klopsiki z malinami w zalewie pigwowej" (nagroda książka o tematyce kulinarnej) za kreatywność i odwagę, za nietypowe i bardzo ciekawe połączenie smaków, nowoczesny słoik pełen smaków lata.

 

Jury przyznało także wyróżnienie pani Nawojce Drabarek za przepis "Bombonierka Piracka" (nagrody rzeczowe) za połączenie produktów, które w 100 % się uzupełniają. Diana Volokhowa przyznała, że chętnie ten przepis zrobi u siebie.

 
Wyniki konkursu ogłoszono 29 sierpnia 2015 podczas Święta Gdyńskich Hala Targowych.



I miejsce w konkurskie na Gdyński Przysmak - Śledz w letniej zalewie Przemysława Romana"Śledź w letniej zalewie" - przepis Przemysława Romana

Potrzebne produkty - przepis na 2 słoiki 1 litrowe:
- 6 filetów śledzia surowych / solonych bez skóry
- 1 litr wody
- 3 łyżki stołowe cukru trzcinowego
- 2 łyżki stołowe ziaren kolendry
- świeże chilli - do smaku / ja dałem 1 małe.
- kawałek świeżego imbiru - wielkości kciuka
- 1 anyż gwieździsty
- 2-3 liście laurowe
- 1 goździk
- trawa cytrynowa - około 1 łyżki stołowej suszonej lub 1 laska świeżej
- 1 laska kory cynamonowej
- 1 duża pomarańcza
- 1 duża cytryna
- 1 limonka


Sposób przygotowania:

Filety solone odmaczamy w zimnej wodzie przez około1,5 godziny.

W między czasie przygotowujemy zalewę. W garnku zagotowujemy 1 litr wody. Dodajemy cukier trzcinowy i mieszamy aż się rozpuści. Dodajemy ziarna kolendry, chilli, imbir, anyż gwieździsty, liście laurowe, goździk, trawę cytrynową i korę cynamonową. Pomarańczę, cytrynę oraz limonkę - po dokładnym wyszorowaniu i odparzeniu skórki gorącą wodą - kroimy w grube plastry i dodajemy do reszty zalewy. Wkładając je do garnka ściśnij je lekko aby uleciał z nich sok. Na koniec dodajemy 2 łyżki stołowe octu winnego oraz szczyptę soli. Zagotowujemy i pozostawiamy do ostudzenia.

Po ostudzeniu zalewy układamy w słoiku na zmianę pomarańczę, śledzia, cytrynę, śledzia, limonkę, śledzia itd. Uwaga! Słoik musi być wcześniej dokładnie umyty i wygotowany gdyż będzie on poddawany procesowi pasteryzacji. Pomiędzy to wszystko można jeszcze włożyć całe papryczki chilli, Całość zalewamy wcześniej przygotowaną zalewą. Przez dodanie cytrusów i ich soków zalewa wyjdzie lekko mętna, ale proszę się tym nie przejmować. Liczy się smak. Zamykamy słoik. Słoiki pasteryzujemy i czekamy na zimę. Proponuję podawać z jogurtowym sosem koperkowym.

PS: Słoiki najlepiej pasteryzować w temperaturze około 90'C. To spowoduje, że surowy śledź zostanie poddany lekkiej obróbce termicznej, a cały aromat z zalewy przedostanie się do ryby.


***

II miejsce w konkursie na Gdyński Przysmak - Konfitura dyniowa z nutką pomarańczy i korzennych przypraw Anny HajbowiczKonfiturka dyniowa z nutką pomarańczy i korzennych przypraw - przepis Anny Hajbowicz

Dynia - warzywo, które chyba najbardziej skojarzyło mi się z miastem Gdynia. W końcu jako jedyne „mieści" się w jej nazwie.
Wraz z końcem lata nadchodzi mój ulubiony sezon dyniowy! Dynie, które już pojawiają się w naszych sklepach - są nie tylko pięknymi jesiennymi dekoracjami, ale wspaniałą kopalnią witamin, są pyszne i zdrowe.

Aby przygotować Konfiturkę dyniową z nutką pomarańczy i korzennych przypraw potrzebujemy:
-ok. 0,5 kg obranej, pokrojonej w kostkę dyni - im drobniejsza kostka, tym szybszy czas przygotowania konfitury (można też wykorzystać dynię mrożoną)
-2 soczyste pomarańcze (wykorzystamy pachnącą skórkę i sok)
-przyprawy: 3-4 goździki i płaska łyżeczka cynamonu
-ok. szklanki cukru - wg mnie w zupełności wystarcza ¾ szklanki (ale to zawsze uzależnione jest od poziomu słodkości pomarańczy)
-można dodać również łyżeczkę cukru żelującego


Przygotowanie:
Umyte dokładnie pomarańcze (ja dodatkowo krótko zalewam je wrzątkiem), ocieramy ze skórki i wyciskamy z nich sok. Przygotowaną dynię (obraną i pokrojoną w kosteczkę) wraz z sokiem i skórką z pomarańczy oraz przyprawami gotujemy pod przykryciem na małym ogniu ok. 15-20 min (gotujemy do miękkości dyni, czas uzależniony od wielkości kostki w jaką pokrojona była dynia).Następnie słodzimy - wg uznania i gotujemy jeszcze jakieś 5-10 min (już bez przykrycia) do uzyskania gęstszej konsystencji (a jeśli konfitura nadal jest za rzadka można dodać łyżeczkę cukru żelującego). Proponuję w trakcie wyłowić goździki (ja jednak je zostawiam, domownicy, Którzy na nie trafią - mają szczęście).
Gotową konfiturę przekładamy do słoiczków, zakręcamy i odwracamy do góry dnem - część zawsze zostawiam w salaterce - zjadamy ją praktycznie od razu. Jest idealna do naleśników, placków i świetnie komponuje się z twarożkiem na kanapkach.



***

III miejsce w konkurskie na Gdyński Przysmak- Pijane klopsiki z malinami w zalewie pigwowej Artura ChmielewskiegoPijane klopsiki z malinami w zalewie pigwowej - przepis Artura Chmielewskiego


Składniki:

Klopsiki
1 kg mięsa mielonego z szynki wieprzowej
0,2 kg twarogu półtłustego
100 g malin z nalewki
50 g natki pietruszki
50 g koperku
1 cytryna
3 ząbki czosnku
1 średnia cebula
chilli, kminek, sól morska
olej rzepakowy


Zalewa
100 ml octu
100 ml octu winnego
sok z 2 cytryn
3 szklanki wody
100 g cukru brązowego
100 ml pigwówki domowej roboty
szczypta gorczycy białej
pól łyżeczki chilli
sól morska


Przygotowanie:
Połączyć mięso z twarogiem oraz siekana natka pietruszki, koperkiem, malinami i skórka z cytryny.
Zagnieść na jednolita masę. Dodać drobno poszatkowana cebule i zmiażdżony czosnek z gruboziarnistą sola.
Dodać kminek i chilli do smaku. Uformować drobne kuleczki i smażyć obtaczając uprzedni w mace.
Po kilku minutach wyjąć z oleju i odsączyć na ręcznikach kuchennych.
Przełożyć do słoików i zalać gorącą zalewa, łącząc wszystkie podane składniki.
Słoiki zawekować.
Klopsiki są gotowe po 2 dniach.

Propozycja podania:
- 3 klopski w zalewie
- sałatka sezonowa
- kieliszek pigwówki domowej roboty



***

Wiśnie po piracku w czekoladzie z rumem - przepis - Nawojki DrabarekWiśnie po piracku w czekoladzie z rumem - przepis - Nawojki Drabarek

Chyba wszyscy uwielbiają bombonierki, zaś piraci rumy. Zamknęłam oba smaki w jednym słoiku. Na kilka słoików takiej bombonierki potrzebujemy :
- 1,5 wydrylowanych ,czystych wiśni
- cukier trzcinowy żelujący -cztery opakowania (każde na pół kilo wiśni,ponieważ trzeba dać ciut więcej cukru)
- laskę prawdziwej wanilii
- tabliczkę gorzkiej czekolady -najlepiej Wedla
- trzy kopiaste łyżki prawdziwego kakao (ja mam oryginalne Van Houtena)
- trzy łyżki prawdziwego rumu -najlepiej Tuzemsky
- aromat arakowy
- aromat rumowy

Wydrylowane wiśnie zasypuje cukrami,na wolniutkim ogniu mieszam i dodaję,gdy cukier już się roztopi gorzką czekoladę,połamana w kostki,kakao i zeskrobane ziarenka wanilii oraz cała laskę waniliową,którą na końcu wyjmuję. Kiedy już czekolada się pięknie roztopi i zacznie pachnieć,dodaję rumu ,pól aromatu arakowego i cały rumowy. Opcjonalnie można dorzucić duży liść mięty z własnego ogrodu, ale niekoniecznie. Konfitura musi cały czas być na małym ogniu,szklista,aksamitna.Do zagotowania,potem 3
minuty i ściągam z kuchenki. Potem odszumowuję konfiturę i klarowną nalewam do słoiczków.

  • ikonaOpublikowano: 01.09.2015 00:00
  • ikona

    Autor: Michał Kowalski (2011)

ikona

Najnowsze