Co nowego

Przetrzymywał w domu chore koty

fot. Leonard Wawrzyniak, Ekopatrol SM w Gdyni

fot. Leonard Wawrzyniak, Ekopatrol SM w Gdyni

15 kotów przetrzymywanych było w jednym z opuszczonych mieszkań w Gdyni. Zwierzęta spały we własnych odchodach, zapchlone i wygłodniałe trafiły pod opiekę OTOZ Animals w Bojanie.

O pomoc dla kociaków poprosili mieszkańcy bloku, w którym były przetrzymywane. Z mieszkania wydobywał się fetor, który czuć było na całej klatce schodowej.

- Musieliśmy wywarzyć drzwi do tego mieszkania, w środku było składowisko śmieci, zapach był koszmarny. Mnóstwo odchodów, mnóstwo much, po tej stercie śmieci chodziły trzy koty, a w następnym pomieszczeniu znaleźliśmy 12 kolejnych. Część z nich miała bardzo zaropiałe oczy, były wychudzone, zapchlone, na wpół dzikie - mówi Leonard Wawrzyniak z Ekoptrolu Straży Miejskiej w Gdyni.


Przy wsparciu OTOZ Animals koty zostały odłowione i zabrane do schroniska w Bojanie. Zostaną tam wyleczone i wysterylizowane, a następnie oddane do adopcji. W mieszkaniu najprawdopodobniej przebywały od kilku miesięcy.

- Ktoś te koty odwiedzał, w mieszkaniu stały miski, ale były puste, bez wody i bez jedzenia.
Nie wiadomo kto konkretnie je tam przetrzymywał, mieszkańcy bloku nie bardzo chcieli z nami na ten temat rozmawiać, ale bardzo dziękowali, że w końcu ktoś się tym zajął i je stamtąd zabrał - dodaje Leonard Wawrzyniak.

Sprawa nie została zgłoszona na policję, zwierzęta były przetrzymywane w złych warunkach, ale SM przekonuje, że nie miało to znamion znęcania się nad zwierzętami.

- Jakiś zbieracz najwyraźniej, jedni zbierają puszki, drudzy śmieci, a inni zwierzęta. Trzymał je tam, karmił, odwiedzał, tyle że robił to wszystko w koszmarnych warunkach – mówi Leonard Wawrzyniak.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 23.05.2018 11:30
  • ikona

    Autor: Arleta _Bolda-Górna (a.bolda-gorna@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 23.05.2018 14:19
  • ikonaZmodyfikował: Arleta Bolda-Górna
ikona

Najnowsze