Kultowa sobota w Gdynia Arena

Jeśli wszystkie koncerty w ramach „Pomarańczowej Trasy" zespołu Kult były podobne do tego, którym Kazik i przyjaciele zakończyli w Gdyni swoje tournée po kraju, to z pewnością była to najlepsza trasa koncertowa roku w Polsce. Wypełniona po brzegi Gdynia Arena, grubo ponad trzy godziny fantastycznie brzmiącej muzyki, znakomity (jak zwykle zresztą) kontakt Kazika Staszewskiego z publicznością - tak wyglądał czwarty już koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów ostatniego trzydziestolecia który odbył się 16 listopada 2013 roku w gdyńskiej hali.

Kult w Gdynia Arena, fot. Dawid Linkowski

Koncert odbył się w idealnym momencie - 15 listopada 2013 utwór „Prosto" z ostatniego, noszącego identyczny tytuł albumu zespołu, zadebiutował na Liście Przebojów „Trójki" od razu na pierwszym miejscu i był to dopiero szósty taki przypadek w historii najbardziej prestiżowej polskiej listy przebojów (w jej 1659 dotychczasowych notowaniach!). Kazik i Kult wydają się nieśmiertelni - utwór „Do Ani" dotarł do pierwszego miejsca listy już w 1986 roku, a „Prosto" jest 13. hitem zespołu, który dotarł na szczyt listy (w zestawieniach pojawiły się w sumie aż 43 piosenki Kultu). Warto też przypomnieć, że album „Ostateczny krach systemu korporacji" z 1998 roku dzierży rekord wszech czasów listy, bo cztery z zamieszczonych na nim utworów „spędziły" na szczycie zestawienia w sumie aż 20 tygodni.

Koncert w Arenie Gdynia udowodnił jednak przede wszystkim, że żywiołem Kultu jest nie studio nagraniowe, a scena. Kult nie ogranicza się jednak tylko do wykonywania swoich utworów - wielu obecnych na koncercie nastolatków być może po raz pierwszy miało na przykład okazję usłyszeć kultowy - nomen omen - song Tadeusza Woźniaka „Zegarmistrz światła".

Swoboda z jaką Kazik i spółka wykonywali poszczególne utwory, łatwość improwizacji, poczucie humoru i bezpośredniość w kontakcie z publicznością, a także widoczny szacunek, jaki żywi Kazik do swoich fanów - to wszystko z pewnością zaowocuje tym, że jesienią przyszłego roku Gdynia Arena z pewnością ponownie wypełni się po brzegi. No bo wypowiedziane przez Kazika na zakończenie koncertu słowa: „Do zobaczenia za rok" wszyscy - my w Arenie Gdynia też - doskonale sobie zapamiętali.