Miniony tydzień nie przyniósł zapowiadanego końca świata. Mieliśmy za to do czynienia z innym, dużo bardziej radosnym, końcem. 22 grudnia 2012 r. zakończyła się pewna era w gdyńskiej komunikacji miejskiej. Od tego dnia po ulicach Gdyni jeżdżą wyłącznie autobusy i trolejbusy niskopodłogowe.To symboliczny moment, jednak dla pasażerów praktycznie niezauważalny, ponieważ zmiana miała charakter kosmetyczny. Do tej pory pojazdy niskopodłogowe stanowiły ponad 97% taboru w sieci ZKM w Gdyni, a ostatnie 3 średniopodłogowe autobusy marki Mercedes i 2 trolejbusy marki Jelcz obsługiwały jedynie krótsze linie w godzinach szczytu.ZKM w Gdyni rozpoczął wymianę taboru wysokopodłogowego na niskopodłogowy już w 1995 roku. Wtedy pojawiły się w Gdyni pierwsze autobusy marki Jelcz-Mercedes. W 2001 roku na gdyńskich trasach wprowadzono pierwszy trolejbus niskopodłogowy. Ważnym momentem w historii gdyńskiej komunikacji był dzień 22 czerwca 2007 roku. Wówczas odbył się ostatni liniowy kurs autobusu marki Ikarus. Po tej dacie gdyńska komunikacja miejska stała się praktycznie niskopodłogowa - pojazdy średniopodłogowe wyjeżdżały na trasy jedynie w godzinach najwyższego obłożenia.Obecnie w sieci komunikacyjnej ZKM w Gdyni eksploatowanych jest 328 pojazdów niskopodłogowych:132 autobusów standardowych;81 trolejbusów standardowych;3 autobusy 15-metrowe;96 autobusów przegubowych;16 midibusów.By przypomnieć sobie, jak podróżuje się pojazdem wysokopodłogowym, trzeba będzie poczekać na kolejny sezon funkcjonowania gdyńskiej zabytkowej linii trolejbusowej nr 326.fot. Krzysztof Romański oraz materiały ZKM w Gdyni Opublikowano: 24.12.2012 00:00 Autor: Dorota Nelke (11@gdynia.pl)