Co nowego

Gdynia w kulturalnym kalejdoskopie

To był bardzo intensywny i obfitujący w kulturalne atrakcje rok w Gdyni. Nie dość, że w mieście i tak zawsze dużo się dzieje, to jeszcze w 2016 roku Gdynia obchodziła swoje 90. urodziny. W ramach jubileuszowych prezentów zorganizowano wiele dodatkowych wydarzeń. Dziś prezentujemy podsumowanie najciekawszych pozycji z kulturalnej oferty miasta A.D. 2016.


Urodzinowa Gdynia

Można powiedzieć, że mijający rok na dobre wystartował w Gdyni na początku lutego. Wtedy bowiem rozpoczęły się uroczystości związane z rocznicą 90. urodzin miasta. Kulminacja oficjalnych uroczystości przypadła oczywiście na dzień 10 lutego, kiedy to Gdynię zaszczycił swoją obecnością prezydent RP. Ale również po tej dacie, praktycznie przez cały rok, z tej okazji działo się wiele.

Warsztaty, wystawy malarstwa, fotografii, przeglądy filmowe, zajęcia w bibliotekach, spotkania z historykami i twórcami związanymi z Gdynią, konferencje naukowe, spacery literackie, rodzinne i krajoznawcze - to tylko próbka urodzinowych atrakcji. Ich różnorodność mogła zaskakiwać - chętni w różnym wieku mogli wziąć udział w urodzinowym dyktandzie, konkursie wiedzy o Gdyni, grze miejskiej pt. „Kapsuła Czasu", wykładach z serii „Gdynia Nieznana" czy lokalnych, sąsiedzkich festynach w ramach projektu „Otwarte Dzielnice". Pod koniec czerwca odbyły się także w Gdyni wyjątkowe, urodzinowe Dni Morza. Pośród wielu atrakcji znalazły się pokazy na wodzie, zwiedzanie okrętów i statków, rejsy jachtami, prawdziwy chrzest morski czy festyn kulinarny ze śledziem w tle. W ramach Święta na Nabrzeżu Prezydenta odsłonięto też makietę ORP Błyskawica z brązu w skali 1:50. Był to urodzinowy prezent od trójmiejskiego klubu Rotary oraz Lions Club w ramach programu dla osób niewidomych „Pomóżmy Zobaczyć Świat Rękoma".


Literacko i dramatycznie

Mocnym akcentem kulturalnej wiosny w mieście była 11. edycja Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Tym bardziej cieszył fakt, że „Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła" Agaty Dudy-Gracz zrealizowany w gdyńskim Teatrze Muzycznym otrzymał Nagrodę Główną Festiwalu. Sędziowie wyróżnili także dwa inne przedstawienia: „Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian" Ziemowita Szczerka w reżyserii Remigiusza Brzyka i „Ony" Marty Guśniowskiej w reżyserii Daniela Adamczyka. Nagroda Publiczności również powędrowała do „Ony". W ramach R@portu przyznano także 9. Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną, która trafiła do Jolanty Janiczak za sztukę „Sprawa Gorgonowej". Alternatywną Nagrodę Dramaturgiczną przyznano sztuce „Supernova Live" Sandry Szwarc.

Z kolei na zakończenie lata poznaliśmy zwycięzców Nagrody Literackiej GDYNIA 2016 - jednej z najważniejszych nagród literackich w kraju. Decyzją Kapituły konkursu trafiły one w ręce czworga spośród dwudziestu nominowanych. W kategorii eseistyka otrzymał ją Michał Książek za esej „Droga 816" (Fundacja Sąsiedzi, Białystok). W kategorii poezja uhonorowano Barbarę Klicką za tom poetycki „Nice" (Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu). W kategorii proza Nagrodę wręczono Maciejowi Płazie za zbiór „Skoruń" (Wydawnictwo W.A.B., Warszawa). W kategorii przekład na język polski Nagroda przypadła Annie Wasilewskiej za nowe tłumaczenie „Rękopisu znalezionego w Saragossie" Jana Potockiego (Wydawnictwo Literackie, Kraków).

Laureaci otrzymali pamiątkowe statuetki - Kostki Literackie - oraz nagrody finansowe w wysokości 50 tys. zł. Kapitule Nagrody Literackiej GDYNIA przewodniczyła w tym roku prof. Agata Bielik-Robson. Do konkursu zgłoszono w tym roku 402 tytuły.

 

Szaleństwa letnich nocy

Zwiastowała je już majowa Noc Muzeów. Oblężenie przeżywały m.in. Muzeum Miasta Gdyni, Muzeum Emigracji, Muzeum Marynarki Wojennej czy Gdyńskim Muzeum Motoryzacji, które specjalnie na tę okazję przygotowały dodatkowe atrakcje. Noc była też niepowtarzalną szansą na odwiedzenie dawnego Domu Marynarza Szwedzkiego jeszcze przed remontem. W 2018 roku, już jako Konsulat Kultury, stanie się on siedzibą Gdyńskiego Centrum Kultury. We wszystkich tych miejscach można było pobrać specjalny Paszport do kultury, a zebrane w nim stemple zamienić na nagrody.

Lato w Gdyni, tradycyjnie już, zainaugurowały CudaWianki. Ta kolorowa, całodzienna impreza sprawia, że Śródmieście Gdyni zalewa potok panien w kwietnych wiankach. Rodziny z dziećmi mogły wziąć udział w przeróżnych atrakcjach i warsztatach w okolicach bulwaru i Parku Rady Europy. Był też Cudapiknik, zjechały się food trucki, można było wziąć udział w spacerach z przewodnikami. Kulminacją wieczoru były oczywiście koncerty - na głównej scenie wystąpili w tym roku Taco Hemingway, Ørganek i główna gwiazda - nigeryjska wokalistka NNEKA. Dopełnieniem muzycznej części imprezy była w tym roku scena Electronic Beats, ustawiona na Placu Grunwaldzkim, na której występowali dje. I mimo że po całodziennym upale wieczorem nad Gdynią przeszła prawdziwa ulewa, nie zniechęciła ona tysięcy osób do przywitania lata na plaży miejskiej.

Ale imprezą, która jest niekwestionowanym królem gdyńskich eventów jest zdecydowanie festiwal Open'er. W mijającym roku festiwal zanotował rekordową w swojej historii frekwencję - w imprezie wzięło udział 120 tysięcy osób. Podczas czterech dni tegorocznych koncertów (29.06-2.07) na Babich Dołach usłyszeliśmy m.in. Red Hot Chilli Peppers, Florence + The Machine, Pj Harvey, M83, Beirut, Foals, LCD Soundsystem, Wiz Khalifę, Sigur Ros, Paula Kalkbrennera, At the Driver-in, Pharrella Williamsa i wielu, wielu innych. Oprócz strony muzycznej Open'er to także teatr, AlterKino, spotkania z pisarzami i sztuka współczesna. W tym roku w festiwalowym Muzeum można było oglądać wystawę „140 uderzeń na minutę", przygotowaną we współpracy z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Swój pawilon na festiwalu miała też Gdynia, a jego centralnym punktem była wideoinstalacja światowej sławy artysty, Krzysztofa Wodiczki.

Latem w Gdyni można było posłuchać także muzyki jazzowej na światowym poziomie podczas Ladies' Jazz Festival. Publiczność czarowały gwiazdy damskiego jazzu: m.in. Paris Combo i Rumer, a 90. urodziny świętowała w Gdyni wspaniała Carmen Moreno. Nadmorski piknik muzyczny Blues Festiwal z kolei zaserwował porządną dawkę bluesa, a gwiazdą czterodniowej imprezy byli Amerykanie z Keith Dunn Band. W tym roku impreza po raz pierwszy została zorganizowana pod patronatem zmarłego na początku tego roku Lecha Pomierskiego, pomysłodawcy festiwalu.

W kalendarzu letnich imprez nie mogło również zabraknąć Festiwalu Kultur Świata Globaltica. Na scenie w parku kolibkowskim można było zobaczyć m.in. szalony show Rumunów z najszybszej orkiestry dętej świata - Fanfare Ciocărlia. Kolumbijski zespół Rancho Aparte swoimi gorącymi rytmami wprawił publiczność w taneczny trans. Silnie reprezentowana była również Afryka - muzykę z Madagaskaru zaserwował Damily, Diabel Cissokho dał popis na afrykańskiej harfie - korze, a egipsko-francuski zespół Egyptian Project pokazał, że multi-kulti w muzyce zawsze wychodzi na plus. Dwudniową imprezę zakończył występ Szwedów z legendarnej Garmarny. Zespół wykonał m.in. stare, skandynawskie pieśni w nowoczesnych aranżacjach.


Czas na design

Jak wiadomo - Gdynia designem stoi, dlatego też w mieście nie mogło w tym roku zabraknąć sztandarowej już imprezy o tej tematyce. Mowa oczywiście o festiwalu Gdynia Design Days - największej letniej imprezie poświęconej designowi w Polsce. Tegoroczne hasło festiwalu to „Odzyskane" - odwołujące się do historii obchodzącej swoje 90. urodziny Gdyni. Wystawa główna o tym samym tytule była międzynarodowym przeglądem projektów związanych z tematyką morza. Pokazano na niej nie tylko gotowe produkty, ale również dobrze zaprojektowane strategie, usługi i procesy. W ramach imprezy przez 10 lipcowych dni można było podziwiać także m.in. wystawy In Morion, Irrational Times, Miasto i Las, Młodzi na Start, a także wziąć udział w wielu spotkaniach, wykładach i warsztatach.
Druga, majowa edycja festiwalu Open House Gdynia pozwoliła z kolei na trochę inne spojrzenie na wzornictwo i architekturę. Idea festiwalu polega na zapraszaniu jego uczestników do wyselekcjonowanych, niedostępnych na co dzień wnętrz lokali prywatnych i budynków użyteczności publicznej. Oprócz samego zwiedzania, wydarzeniu towarzyszyły wystawy, prelekcje i spotkania. W ramach imprezy można było zwiedzić niemal 70 miejsc, wśród nich Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Dom Marynarza, Izbę Bawełny, Dom Rzemiosła, a także wiele prywatnych mieszkań w zabytkowych gdyńskich kamienicach.

 

Gdynia kocha kino, kino kocha Gdynię

Jednym z absolutnie najważniejszych kulturalnych wydarzeń w mieście co roku jest Festiwal Filmowy w Gdyni. Podczas tegorocznej, 41. edycji (19-25 września) w Konkursie Głównym walczyło 16 filmów. Zaprezentowano też 4 filmy w Konkursie Inne Spojrzenie, 13 filmów w Konkursie Młodego Kina i 12 filmów w Konkursie Fabularnych Filmów Krótkometrażowych. Niekwestionowanym zwycięzcą festiwalu został film J.P. Matuszyńskiego o historii rodziny Beksińskich pt. „Ostatnia Rodzina". Otrzymał on Wielką Nagrodę „Złote Lwy" dla najlepszego filmu, a statuetki za pierwszoplanowe role męską i żeńską otrzymali grający w filmie Andrzej Seweryn i Aleksandra Konieczna. „Srebrne Lwy", jury pod przewodnictwem Filipa Bajona, za film „Jestem mordercą" przyznało reżyserowi Maciejowi Pieprzycy. Z kolei Platynowe Lwy - Nagrodę za całokształt twórczości odebrał Janusz Majewski, reżyser, scenarzysta, dramatopisarz i wykładowca. Specjalną, pozakonkursową nagrodę za film „Powidoki" otrzymał nieodżałowany, zmarły zaledwie dwa tygodnie po zakończeniu festiwalu, Andrzej Wajda.

  • ikonaOpublikowano: 31.12.2016 00:00
  • ikona

    Autor: Michał Kowalski (2011)

ikona

Najnowsze